Reklama

Anna Lewandowska stara się, by każdy jej krok stawiany w show-biznesie i mediach społecznościowych był wyważony i obliczony na sukces, jednak i jej zdarzają się czasem wpadki. W najnowszym przypadku niedopatrzenie trenerki jest trudne do udowodnienia, ale temat i tak rozpalił internautów do czerwoności. Poszło o jeden szczegół ostatniego zdjęcia z Klarą…

Reklama

Córka Anny Lewandowskiej w naturalnym futrze?

Żona Roberta Lewandowskiego dodała na swój profil na Instagramie kilka zdjęć powstałych w okresie Bożego Narodzenia. Pod większością z nich zebrała morze komplementów. Niestety jedna fotografia wywołała oburzenie wielbicieli trenerki. A dokładniej poszło o materiał, z którego według wielu obserwatorów wykonano kaptur w kurtce Klary Lewandowskiej.

Wśród komentarzy pojawiło się wiele takich, w których sugeruje się, że Anna Lewandowska kupiła córce ubranie wykonane z naturalnego futra. „Ile zwierząt musiało umrzeć, aby Klara mogła ponosić tak ohydną ozdobę na kapturze? Jak można być tak bezmyślnym i bez serca?”, brzmiał jeden komentarz. „Propagowanie marek zabijających setki zwierząt? Pozostawiam to własnemu sumieniu”, napisał ktoś inny. Żona znanego piłkarza wciąż nie zabrała głosu w sprawie.

Szybsi byli jej wielbiciele, którzy bronili ją pod zdjęciem i dyskutowali z oburzonymi. „Śmieszą mnie te komentarze o futerku pisane przez ludzi ze swoich smartfonów robionych w Chinach przez małe dzieci. Ludzi chodzących w ubraniach, które robione są w Azji przez ręce dzieci za dolara dziennie. Leczycie swoje kompleksy?”, „Nie rozumiem ludzi którzy nie mają swojego życia i dają bezsensowne komentarze... Każdy nosi to co mu się podoba”, „Współczuję, że nie może Pani dodać posta by ktoś się nie czepiał i nie krytykował. A teraz gratuluję tym, którzy potrafią na zdjęciu rozpoznać czy futro jest naturalne czy nie. W dzisiejszych czasach to nie takie łatwe”, to tylko niektóre z komentarzy, które miały wspierać Anię.

Produkcja naturalnych futer

Przypomnijmy, że temat produkcji naturalnych futer to sprawa bardzo skomplikowana. Czasem nawet najwięksi i najbardziej zagorzali zwolennicy ekologicznego trybu życia przytaczają argument za skór zwierząt. „Skóry to "odpad" z produkcji podstawowej, czyli mięsa, które jemy. Skoro zabijamy zwierzę, wykorzystajmy je w całości. Z szacunku”, uważa na przykład Kinga Rusin.

Reklama

Wracając do Anny Lewandowskiej warto zwrócić uwagę na jedno: wciąż nie wiadomo, czy na zdjęciu Klara ma kaptur z futra naturalnego czy sztucznego. Może do czasu rozwiązania zagadki warto, by nie osądzać trenerki?

Bartek Wieczorek/LAF AM
Reklama
Reklama
Reklama