Reklama

Od ponad dekady uchodzą za zgodną i kochającą się parę. Nie tylko wspierają się na każdym kroku, lecz także przemierzają w swoim towarzystwie świat. Obecnie Kinga Rusin i Marek Kujawa podróżują po Peru. Dziennikarka relacjonuje wyprawę w mediach społecznościowych. W najnowszym wpisie zdradziła, że... pokłóciła się z ukochanym! Z jakiego powodu?

Reklama

Kinga Rusin pokłóciła się w Peru z Markiem Kujawą. Nie odzywali się do siebie przez pół dnia

Była prowadząca „Dzień Dobry TVN” opublikowała w środę w mediach społecznościowych zdjęcie z lamą. Piękna fotografia była jednak tylko pretekstem do tego, by rozpocząć wywód o... diecie bezmięsnej. Jak się okazuje, kwestia ta poróżniła Kingę Rusin i Marka Kujawę. Do tego stopnia, że przestali ze sobą rozmawiać!

„Słodziaki!!! Nie wiem jak można je jeść! Mieliśmy przez to z Markiem ciche… pół dnia. Muszę przyznać, że nie wytrzymałam, kiedy mi oświadczył, że w końcu spróbuje steka z lamy! Przestałam się do niego odzywać. Na szczęście trafiliśmy w górach na przełęcz, gdzie przepędzano stado lam, a pasterze pozwolili nam im towarzyszyć (załączam w galerii filmik). Kilkadziesiąt minut z tymi niesamowicie łagodnymi i delikatnymi zwierzakami starczyło, żeby Marek przysiągł mi, że nigdy nie weźmie mięsa lamy do ust. Trzymam go za słowo!”, napisał rozemocjonowana dziennikarka na swoim profilu na Instagramie.

Po czym stwierdziła, że zdaje sobie sprawę, że w Andach lamy są wykorzystywane w ten sam sposób, co krowy na nizinach – stanowią środek transportu i ważny element diety lokalnych mieszkańców z uwagi na fakt, że w niesprzyjających geograficznie regionach trudno o uprawę roślinności. Jednak stwierdziła wprost, że „zabijanie ich dla mięsa budzi jej wyjątkowy sprzeciw (podobnie jak zabijanie cielaków, jagniąt, koźląt czy kurczaków)”.

Na tym jednak nie koniec wpisu...

Czytaj także: Pojawiła się na ramówce TVP, wywołała sensację. Wszyscy patrzyli tylko na nią

Kinga Rusin o diecie wegetariańskiej. Od lat nie je mięsa

W jednym z wywiadów Kinga Rusin zdradziła, że nie je mięsa od lat i przyczynił się do tego... Michał Piróg, z którym współpracowała w stacji TVN, m.in. przy programie „You can dance”. Tancerz jest na diecie wegetariańskiej jeszcze dłużej niż ona i przybliżył dziennikarce jej tajniki. Dzięki temu ona również zdecydowała się na nie przejść.

Kilkanaście lat temu podjęłam świadomie decyzję o tym, że nie będę w ogóle jadła mięsa, gdyż kłóci się to z moim światopoglądem i podejściem do zwierząt. Nie żałuję. Nigdy nie brakowało mi tego smaku. Decyzję podjęłam z dnia na dzień i nie była ona dla mnie trudna”, zadeklarowała była prowadząca „Dzień Dobry TVN”.

Zdaje sobie jednak sprawę, że nie wszyscy myślą tak, jak ona – włącznie z jej partnerem. Kinga Rusin z dumą i satysfakcją obserwuje jednak, że od kilku lat jej ukochany znacznie ogranicza spożycie mięsa.

Można powiedzieć, że jest już „fleksitarianinem”, bo mięso je naprawdę od czasu do czasu i coraz bardziej docenia różne potrawy z warzyw. Jestem pewna, że kiedyś zrezygnuje z mięsa całkowicie. Cierpliwie czekam”, zakończyła.

Internauci tłumnie pospieszyli do komentowania opublikowanego przez dziennikarkę zdjęcia. „Brawo, że udało się Pani przekonać Pana Marka aby nie próbował tych piękności. Zdjęcia i filmiki fantastyczne, pozdrawiam serdecznie”, napisał jeden z nich. „Pięknie jak zwykle to ja też ograniczam mięso”, dodał drugi. „Bym nie tknęła.Pozdrawiam słodziaki lamy”, napisał ktoś inny.

Zgadzasz się z tymi słowami?

Reklama

Czytaj także: Ewa Bem wciąż tęskni za córką. Zachowała po niej jedną rzecz, którą traktuje jak relikwię

Kinga Rusin, Marek Kujawa, Gala Superbrands 2012, 25.05.2012 rok
Kinga Rusin, Marek Kujawa, Gala Superbrands 2012, 25.05.2012 rok Podsiebierska/AKPA
fot. Piotr Molecki / East News 18.10.2018. Jubileuszowa gala Herbapol Esencja Natury n/z: Kinga Rusin
fot. Piotr Molecki / East News 18.10.2018. Jubileuszowa gala Herbapol Esencja Natury
n/z: Kinga Rusin Piotr Molecki/East News
Reklama
Reklama
Reklama