Kim jest teściowa prezydenta USA? Jej życie nie było usłane różami...
Matka Melanii Trump miała ciekawą przeszłość
Jeszcze kilka lat temu nikt się nie spodziewał, że prezydentura Donalda Trumpa może stać się prawdą - biznesmen i milioner naprawdę szybko zrobił błyskotliwą karierę w polityce, zostając najważniejszą osobą w USA. Choć posiada wielu zwolenników, ma równie wielu przeciwników, nie tylko przez kontrowersyjne decyzje, ale również swoją małżonkę. U jego boku bowiem na dobre i na złe od lat znajduje się Melania Trump. Byłą modelkę początkowo krytykowano za milczenie i brak podobnej otwartości, jak u Michelle Obamy, z czasem jednak obywateli zaczęli ją doceniać, podobnie, jak jej gust, dzięki któremu już jest uznawana za ikonę stylu. Teraz okazuje się, że w amerykańskiej drodze cały czas towarzyszy Melanii matka. Podobno jest ona szarą eminencją Białego Domu! Co wiemy o Amaliji Knavs?
Kim jest Amalija Knavs? Informacje
Wiadomo, że to Donald i Melania Trump są na ciągłym świeczniku mediów na całym świecie, lecz zainteresowaniem cieszy się także osoba bardziej w cieniu, Amalija Knavs. Matka małżonki prezydenta USA jest jedną z najbardziej znanych osób w amerykańskiej stolicy, jednak jej życie nie zawsze było synonimem luksusu. Choć obecnie ma na wyciągnięcie ręki Biały Dom, przez lata mieszkała w skromnym bloku w Słowenii. Kim jest?
Amalija Knavs urodziła się w Austrii w miejscowości Judendorf-Straßengel, a potem przeniosła się do Sevnicy (miasteczka liczącego zaledwie około 5 tysięcy mieszkańców), w byłej Jugosławii, którą rządził wówczas Jospia Tito. Po zakończeniu wojny domowej na początku lat 90., miasto oddalone zaledwie godzinę drogi od Lublany, zostało przydzielone do Słowenii.
Amalija wraz z mężem, Viktorem, nadal jest właścicielką domu w Sevnicy. Wspólnie odwiedzają go nawet kilka razy w roku. To właśnie w tym miejscu w 1966 roku rozpoczęła się ich miłość. Wtedy ojciec Melanii był szoferem burmistrza a Amalija pracowała w tamtejszej fabryce odzieży. Po ślubie mieszkali w bloku, w dwupokojowym mieszkaniu.
Mają dwójkę dzieci, młodszą Melanię, a także starszą, Ines Knauss. W momencie powiększenia rodziny Victor zaczął robić karierę w motoryzacji oraz sprzedawać samochody, Amalija natomiast zajęła się wychowaniem dzieci i poświęciła szyciu ubrań - do dziś zachodnie media podkreślają, że potrafiła ubrać się perfekcyjnie, bez względu na zasobność rodzinnego portfela. Bez przerwy wspierała również młodszą pociechę w międzynarodowej karierze, choć robiła to na odległość. W USA odwiedziła ją dopiero w 2004 roku, kiedy to Melanii oświadczył się Donald Trump. Od tamtej pory coraz częściej rodzice przyszłej pierwszej damy bywali w Stanach Zjednoczonych, by w końcu przenieść się tam na stałe.
Od 2005 roku rodzice Melanii zamieszkali wraz z córką i jej mężem w wieżowcu miliardera na nowojorskim Manhattanie, dzięki czemu stworzyli niezwykłą więź z wnukiem, Barronem, który od dziecka płynnie porozumiewa się językiem słoweńskim. Mimo tego, że mieszkają tam już od 15 lat, dopiero dwa lata temu stali się pełnoprawnymi obywatelami USA - wcześniej przebywanie na miejscu umożliwiała im tzw. zielona karta. Obecnie amerykańskie media przypuszczają, że Amalija i Viktor wraz z najbliższymi mieszkają w Białym Domu. Choć rzecznicy prasowi nigdy informacji nie potwierdzili, ani jej nie zaprzeczyli, wiadomo, że to stała praktyka - wcześniej z tego prawa skorzystała między innymi Michelle Obama, która wprowadziła do rezydencji swoją mamę.
Co ciekawe, matka Melanii przyszła na świat w 1945 roku, czyli rok wcześniej niż Donald Trump, który mógłby być jej kolegą ze szkolnej ławki. Został jednak jej zięciem. Prezydenta USA zbytnio nie ciekawi jednak przeszłość i pochodzenie małżonki - w jednej z rozmów przyznał, że w miejscu, skąd pochodzi Melania, był tylko raz na kolacji.
Los padres de Melania Trump obtienen la nacionalidad por una vía denostada por Trumphttps://t.co/nGl0SHKPbD#Migrantes #MelaniaTrump #DonaldTrump #ViktorKnavs #AmalijaKnavs #Nacionalidad #EstadosUnidos pic.twitter.com/58EZSygyQZ
— Canal Informativo Mx (@CInformativoMx) August 10, 2018