Kate i Meghan zerwały ze sobą kontakt? Podobno księżnym nie zależy na kontynuowaniu znajomości
W brytyjskiej rodzinie królewskiej znów iskrzy?
Wszystko wskazuje na to, że kontakty Meghan i Kate znów uległy osłabieniu. Choć od ogłoszenia decyzji książęcej pary Sussex dotyczącej rezygnacji z pełnienia funkcji królewskich minęło ponad dwa tygodnie, okazuje się, że relacje pary z pozostałą częścią rodziny Windsorów znacznie się pogorszyły. Us Weekly pisze wprost: „Księżna Kate i Meghan Markle nie rozmawiały ze sobą od czasu odejścia z rodziny królewskiej”.
Meghan i Kate nie mają kontaktów
Odkąd Meghan Markle trafiła do brytyjskiej rodziny królewskiej zagraniczne media pisały, że nie ma najlepszych relacji z księżną Kate. Wydawało się, że ich stosunki poprawiły się. Jak podawał magazyn New Idea, księżna Kate rozpoczęła nawet małą krucjatę i zaczęła zachęcać wszystkich do publicznego poparcia Harry’ego i Meghan. Księżna Cambridge postanowiła otwarcie wyrazić swoje poparcie wobec postawy książęcej pary Sussex, która od kilku tygodni walczyła z mediami.
Kate skontaktowała się z Meghan telefonicznie. Księżne rozmawiały o tym, w jaki sposób mogłyby poprawić swoje relacje. Szczególnie w obliczu ostatnich wydarzeń, panie postanowiły odłożyć na bok dotychczasowe konflikty i nieporozumienia. Księżna Cambridge postanowiła okazać żonie Harry’ego wsparcie i powiedziała, że zrobi wszystko, by jej pomóc: „Kate współczuje Meghan, bo widzi, jak bardzo się tym przejmuje”, wyjaśnia Phil Dampier, autor książki Royally Suited: Harry and Meghan in Own Words.
Księżna Cambridge podzieliła się z Meghan swoimi złymi doświadczeniami z prasą, jakich miała okazję doświadczyć, gdy spotykała się z Williamem: „Catherine powiedziała Meghan, że każdy członek rodziny królewskiej - w tym ona sama - ma za sobą trudne doświadczenia z prasą, ale ważne jest, by uczyć się na błędach, poradzić sobie z tym i iść dalej”, pisze Dampier. Co więcej, chwilę później księżna zdobyła się na mocne słowa.
Smutnym wyznaniem księżna Kate podzieliła się podczas spotkania w Centrum Dziecięcym w walijskim mieście Cardiff. Przyznała wprost, że bycie członkinią rodziny królewskiej, ale przede wszystkim bycie mamą nie zawsze jest takie kolorowe, jak mogłoby się wydawać. „Rozmawiałam z kilkoma mamami o czasach, kiedy dopiero co zostałam mamą George’a. William pracował przy Search and Rescue, więc pojawiliśmy się tu w samym środku Anglesey (to wyspa w Walii, gdzie Cambridgowie mieszkali w pierwszych latach małżeństwa - przyp. red.), kiedy George był zaledwie niemowlakiem. Czułam się taka odizolowana, taka odcięta. Nie było tak nikogo z mojej rodziny, William miał nocne dyżury”, zdradza Kate.
To dość odważne wyznanie, biorąc pod uwagę, że do tej pory księżna uchodziła za ideał matki i takie słowa z jej ust nie padły. Niektórzy szybko odczytali to jako chęć wsparcia księżnej Sussex. Zagraniczne media teraz podają jednak, że kontakty Meghan i Harry'ego z pozostałą częścią rodziny królewskiej znacznie się osłabiły. Mają tu na myśli szczególnie relacje Meghan z Kate. „Księżna Kate i Meghan Markle nie rozmawiały ze sobą od czasu odejścia z rodziny królewskiej”, mówi rozmowa z otoczenia rodziny królewskiej w rozmowie z US Weekly.
Niektórzy zastanawiają się, czy ich osłabione relacje nie wynikają po prostu z tego, że Meghan i Harry mieszkają teraz w Kanadzie, więc ze względu na odległość nie jest im łatwo się kontaktować. Czy faktycznie panie nie darzą się sympatią, a może to po prostu kolejny wymysł mediów, który ma podsycać plotki na temat Meghan i Kate?