Reklama

Katarzyna Skrzynecka nie traci optymizmu. Spełnia się w życiu zawodowym i prywatnym. Aktorka występuje na deskach teatrów, zasiada w jury programu Twoja Twarz Brzmi Znajomo, a niedawno do kin wyszedł film Koniec świata, czyli Kogel-mogel 4 z udziałem artystki. Jednak Katarzyna Skrzynecka całą swoją energię poświęca najbliższym. To rodzina jest dla niej całym światem! Aktorka i wokalistka w jednym z ostatnich wywiadów opowiedziała o życiowych doświadczeniach, relacjach z bliskimi, pracy i sytuacji kobiet w Polsce. „Mój zawód przynosi mi satysfakcję i radość, ale priorytetem jest dla mnie moja rodzina i czas z nią spędzany”, zwierza się w rozmowie z Michałem Misiorkiem dla Plejady. Co jeszcze wyznała?

Reklama

Katarzyna Skrzynecka o pracy i małżeństwie

Niedawno aktorka obchodziła 51. urodziny. Przyjaciele zawsze życzą Katarzynie Skrzyneckiej, żeby się nie zmieniała. Sama zawsze zaraża ich pozytywną energią i poczuciem humoru. Gwiazda nie przejmuje się upływającym czasem i czerpie z życia garściami.

„Na pewno nigdy nie będę ukrywała swojego wieku i odmładzała się na siłę – czy to zmieniając PESEL, czy korzystając z chirurgii plastycznej. Nie jest mi to do szczęścia potrzebne. Z godnością noszę moją 50-letnią gębę i mam nadzieję, że nic się w tej kwestii nie zmieni”, mówi aktorka w rozmowie z Michałem Misiorkiem dla Plejady.

Gwiazda nie wyobraża sobie korzystania z botoksu czy poddawania się operacjom plastycznym. Nie chce zmieniać niczego na siłę, ulegać kultowi młodości i robić czegoś wbrew swoim przekonaniom. „Nie chciałabym być kolejnym klonem”, dodawała. Aktorka nie ma problemu z akceptacją swojego wyglądu i czuje się dobrze we własnym ciele. O jej spektakularnej metamorfozie kilka lat temu mówili wszyscy. Katarzynie Skrzyneckiej udało się zrzucić zbędne kilogramy dzięki diecie i aktywności fizycznej. Jak sama przyznała, w ostatnim czasie przybrała na wadze. Lockdown, zamknięte siłownie spowodowały, że nie ćwiczyła regularnie i nie miała mobilizacji, by wykonywać je w domu.

Artur Zawadzki/REPORTER

Katarzyna Skrzynecka, premiera filmu „Kogel mogel 4”, kino Helios, Blue City, Warszawa, 04.01.2022 rok

Zobacz też: Katarzyna Skrzynecka jest nie tylko mamą, ale i macochą. Jak czuje się w tej roli?

„Podłamana i sfrustrowana tym, że nie mam pracy, odreagowywałam, pozwalając sobie na różne małe przyjemności, takie jak dobra kolacja z mężem i słodkie winko do tego. I tak: tu kilo, tam kilo i po roku "latynoski tyłek" i "fest cyc" z powrotem były na swoim miejscu”, zwierzyła się w rozmowie z Michałem Misiorkiem dla Plejady.

Aktorka nie zamierza katować się dietami. Zaznacza, że przyjdzie czas, kiedy będzie starała się pracować nad swoją figurą, ale podkreśla, że wygląd nie determinuje tego, kim jesteśmy. „Przecież to, że czasem wpadnie nam kilka dodatkowych kilogramów, to nie powód, by tracić radość życia. Ja w tym momencie mam inne priorytety i nie bardzo mogę znaleźć czas, by uprawiać sport”, dodawała.

Piotr Porębski

Gwiazda poświęca się pracy, podróżuje po całej Polsce z przedstawieniami, a niedawno fani mogli podziwiać ją w kolejnej części kultowej komedii. Katarzyna Skrzynecka wciela się w Koglu-Moglu 4 w postać Marleny Wolańskiej. A wkrótce na ekrany wejdzie film 8 rzeczy, których nie wiecie o facetach z jej udziałem. „Na co dzień jestem pogodna, dużo żartuję, ze wszystkiego robię sobie jaja, a przede wszystkim z samej siebie, w związku z czym granie w komediach to wymarzona praca dla mnie”, mówi Katarzyna Skrzynecka o swojej pracy.

Aktorka na każdym kroku może liczyć na wsparcie bliskich, którzy są niesamowicie dumni z jej osiągnięć. Mąż gwiazdy zawsze towarzyszy jej na premierach. Od lat tworzą związek idealny. Są szczęśliwi, uzupełniają się mimo odmiennych charakterów. Starają się nigdy nie przenosić do domu zawodowych frustracji, dzięki temu udaje im się uniknąć kłótni czy nieporozumień. „Mimo że jestem spontaniczna i mam mnóstwo szalonych pomysłów, w ogóle nie uwiera mnie to, że Marcin jest taki uporządkowany. Ja jestem ekstrawertyczna, dużo gadam, ciągle się śmieję. Mój mąż jest powściągliwy, stonowany, rzadko się odzywa, sporo obserwuje, zanim się przed kimś otworzy, musi mu zaufać. Różnimy się, każde z nas jest inne, ale zupełnie nam to nie przeszkadza, wręcz odwrotnie”, mówi Katarzyna Skrzynecka w rozmowie z Plejadą.pl.

Katarzyna Skrzynecka o relacjach z córką

Aktorka i jej mąż, Marcin Łopucki wychowują swoją córeczkę. Alikia Ilia ma już 10 lat i jest długo wyczekiwaną pociechą pary. Małżonkowie starają się zaszczepić w niej najważniejsze wartości, którymi będzie mogła się kierować w dorosłym życiu. Rozmawiają ze swoją córeczką o wszystkim i nie unikają tematów tabu. „Ja rozmawiałam z moją córką również o tym, czym jest pedofilia, na czym polega metoda in vitro, po co robi się badania prenatalne i o co chodziło w czarnych marszach”, mówi Katarzyna Skrzynecka.

Czytaj też: Dumna Katarzyna Skrzynecka podzieliła się zdjęciami z Pierwszej Komunii córki. Ależ Alikia wyrosła!

Piotr Porębski/METALUNA

Aktorka w nowym wywiadzie wypowiedziała się także na temat sytuacji kobiet w Polsce. Nie ukrywa, że jest przerażona ostatnimi wydarzeniami i zastanawia się, jak będzie wyglądała przyszłość jej córek w kraju. „Chciałabym, by moje córki – Alisia i Paula, czyli moja pasierbica, mogły żyć w kraju, w którym nie będą bały się zrobić testu ciążowego i będą mogły decydować o swoim życiu. A jeśli będą czuły taką potrzebę, to będą mogły skorzystać z badań prenatalnych lub metody in vitro. Wierzę, że, gdy będą zakładały swoje rodziny, Polska będzie wolnym, mądrym i nowoczesnym europejskim krajem, w którym medycyna nie będzie traktowana jak dzieło szatana, tylko jak dobrodziejstwo”, dodawała.

Aktorka sama długo starała się spełnić swoje marzenie i zostać mamą. Przeszła wraz z mężem długą drogę i wie, co czują inne kobiety, którym przyszło się mierzyć z podobnymi doświadczeniami. „Ja dobiegałam już takiego wieku, kiedy trudno zajść w pierwszą ciążę. Miałam 40 lat, gdy urodziłam córeczkę. I bardzo się cieszę, że się nie poddałam. Alisia jest dziś największym szczęściem w moim życiu, największym sukcesem. Kocham ją i wspieram. Tak samo jak starszą córkę Paulę", mówi.

Gwiazda docenia wszystko, czego doświadcza w życiu, cieszy się drobiazgami. Troszczy się o swoich bliskich i kolekcjonuje wspomnienia. „Cieszmy się z tego, co mamy, docenianie codziennych radości daje nam szansę bycia szczęśliwymi! ”, dodawała Michałowi Misiorkowi w Plejadzie. Trudno się z nią nie zgodzić.

Katarzynie Skrzyneckiej i jej bliskim życzymy wszystkiego, co najlepsze!

Źródło: Wywiad Michała Misiorka dla Plejady

Artur Zawadzki/REPORTER

Katarzyna Skrzynecka z mężem, Marcinem Łopuckim

Artur Zawadzki/REPORTER

Reklama

Katarzyna Skrzynecka i Marcin Łopucki z córkami Paulą i Alikią Ilią, Premiera filmu Koniec świata czyli Kogel Mogel 4, 2021 rok

Reklama
Reklama
Reklama