Katarzyna Bujakiewicz, 2017
Fot. Wojciech OLSZANKA/East News
HISTORIA MIŁOŚCI

Katarzyna Bujakiewicz i Piotr Maruszewski od lat tworzą zgrany duet. Oto ich niezwykła historia miłości  

„Jestem szczęśliwa wszędzie tam, gdzie jest moja rodzina”

Olga Figaszewska 5 lutego 2023 18:46
Katarzyna Bujakiewicz, 2017
Fot. Wojciech OLSZANKA/East News

Od lat tworzą zgrany duet. Katarzyna Bujakiewicz i Piotr Maruszewski stanęli na ślubnym kobiercu w 2018 roku, do końca utrzymując uroczystość w tajemnicy. Jak przyznała aktorka w jednym z wywiadów, pobrali się głównie... dla córki. „Zrobiliśmy to przede wszystkim dla Oli (...) W pewnym momencie córka zaczęła tego potrzebować. Bardzo się cieszyła z naszego ślubu i jej świat jest dzięki temu bardziej się poukładał". Szczęśliwą nowiną podzielili się ze światem dopiero po fakcie. Z okazji urodzin Katarzyny Bujakiewicz przypominamy niezwykłą historię miłości pary. Oto, co wiemy o ich relacji!

Katarzyna Bujakiewicz i Piotr Maruszewski: historia miłości

„Poznań do moje najukochańsze miasto na ziemi. Tu się urodziłam i wychowałam, tu spotkałam mężczyznę swojego życia, tu urodziłam córkę i tu chcę się zestarzeć”, mówiła Katarzyna Bujakiewicz w jednym z wywiadów.

Ona — jedna z najpopularniejszych aktorek. On — specjalista w branży reklamy, marketingu, sportowiec i trener. Piotr Maruszewski nie ma styczności z show-biznesem. Chociaż zakochani reprezentują dwa odmienne światy, to połączyła ich miłość. Małżonkowie trzymają się z dala od blasku fleszy i starają się nie wypowiadać na temat swojego życia prywatnego. Katarzyna Bujakiewicz na swoim profilu na Instagramie publikuje jedynie materiały związane z jej pracą.

Przez wiele lat aktorka i Piotr Maruszewski żyli w nieformalnym związku. W 2010 roku doczekali się córki, Aleksandry. Rodzicielstwo jest dla nich najważniejsza rolą, a swojej pociesze chcą przekazać wartości, którymi sami kierują się w życiu. W 2016 roku Piotr Maruszewski oświadczył się ukochanej. Aktorka potwierdziła te wieści w rozmowie z Dzień Dobry TVN.  „Zaręczyłam się. Oświadczył się w górach, w Wigilię, jak w "Listach do M.". Powiedział: "Miejmy to już za sobą", bo miał taki atak społeczeństwa”, zwierzała się Katarzyna Bujakiewicz. Po dwóch latach para wzięła ślub cywilny.

Zobacz też: Dominika Gwit pokazała figurę po ciąży. Aktorka wraca do formy?

Katarzyna Bujakiewicz, Piotr Maruszewski, premiera filmu „Listy do M.”, 8 listopada 2011 roku
Fot. Wojtalewicz Jarosław/AKPA

Katarzyna Bujakiewicz, Piotr Maruszewski, premiera filmu „Listy do M.”, 8 listopada 2011 roku
Fot. Wojtalewicz Jarosław/AKPA

Katarzyna Bujakiewicz, Piotr Maruszewski, 2011
Fot. PIOTR FOTEK/REPORTER

Katarzyna Bujakiewicz i Piotr Maruszewski w 2011 roku, Premiera filmu Listy do M.

Cichy ślub Katarzyny Bujakiewicz i Piotra Maruszewskiego

W innym wywiadzie Katarzyna Bujakiewicz przyznała, że to ze względu na córkę postanowili stanąć na ślubnym kobiercu. „Zrobiliśmy to przede wszystkim dla Oli. Dla dzieci fakt, że rodzice są małżeństwem, jest bardzo ważny. W pewnym momencie córka zaczęła tego potrzebować. Bardzo się cieszyła z naszego ślubu i jej świat jest dzięki temu bardziej się poukładał”, opowiadała gwiazda w rozmowie z magazynem „Dobre rady”.

Cicha uroczystość odbyła się w jednym z poznańskich hoteli. Panna młoda zachwycała w granatowej wieczorowej kreacji. Nie da się ukrywać, ze aktorka w sukni wyglądała zjawiskowo. Nie dało się oderwać od niej wzroku.

„Ja chciałam czuć się dobrze, bezpiecznie i elegancko. Nie chciałam się przebierać w wieku wiadomym za księżniczkę i za pannę młodą dziewicę w białej sukni, bo już trochę nie wypada. Ja miałam pomysł na czerwoną sukienkę, ale zostałam zbanowana, że trochę nie na miejscu”, mówiła aktorka w rozmowie z Plotkiem. Okazało się, że para do końca ukrywała informację ślubie w tajemnicy. W tym najważniejszym dniu towarzyszyli im rodzina i przyjaciele.

Sprawdź też: Hanna Zembrzuska i Jan Kobuszewski byli nierozłączni przez sześćdziesiąt lat

Szczęśliwi, nierozłączni...

Katarzyna Bujakiewicz i Piotr Maruszewski są nierozłączni i od lat niezmiennie patrzą w tym samym kierunku. Na każdym kroku są dla siebie ogromnym wsparciem i opoką. Wspólnie wychowują swoją pociechę, angażują się w pomoc potrzebującym. Od niedawna Katarzyna Bujakiewicz z mężem i córką mieszkają w Lublinie. To tam Piotr Maruszewski został trenerem płotkarki Karoliny Kołeczek, zawodniczki Klubu Uczelnianego AZS UMCS Lublin. 

„Przyjechaliśmy tu w marcu na weekend, mój mąż Piotr miał w Lublinie obóz, który przez koronawirusa odbywał się w Polsce, nie za granicą. Wtedy właśnie wybuchła pandemia i zamiast po weekendzie wrócić do Poznania, po prostu zostaliśmy na dłużej”, zwierzała się aktorka w Dzień Dobry TVN w 2021 roku.

Córka pary szybko odnalazła się w nowym środowisku, znalazła przyjaciół. Z kolei Katarzyna Bujakiewicz tak mówiła o swoich zajęciach: ,,Uprawiam triathlon, czyli pranie, sprzątanie, gotowanie. Ogarniam codzienność. Jest jej sporo, więc się nie nudzę. Jestem szczęśliwa wszędzie tam, gdzie jest moja rodzina. Zaangażowałam się także w pomaganie, bo to mam we krwi. Jestem w drużynie szpiku od ponad 12 lat i tam nauczyłam się, jak to robić", dodawała w tym samym wywiadzie. 

Katarzynie Bujakiewicz i jej rodzinie życzymy wszystkiego, co najlepsze! Aktorka i jej partner mają wielkie serca! 

Sprawdź też: Problemy finansowe, rozwód… Jak dziś wygląda życie Jacka Łągwy?

Katarzyna Bujakiewicz, 2017
Fot. VIPHOTO/East News

Wideo

Za nami 25 lat tworzenia magazynu VIVA!. Tak wraz z gwiazdami zapamiętaliśmy ten wyjątkowy czas

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MARINA ŁUCZENKO-SZCZĘSNA o macierzyństwie, życiu „żony czekającej”, artystycznych planach oraz recepcie na miłość i szczęście. Plus niezwykła sesja w Dubaju. DOROTA POMYKAŁA:  laureatka FF Tribeca 2022 w Nowym Jorku, zdobywczyni Orła 2023 za najlepszą główną rolę kobiecą. Kobieta enigma. Przed nami odsłania swoją duszę. KRZYSZTOF ZANUSSI: mistrz kina moralnego niepokoju wyznaje: „Tych filmów już nie nakręcę…”.  MIKA URBANIAK: wychowana przez dwójkę legendarnych artystów – Urszulę Dudziak i Michała Urbaniaka wbrew pozorom nie miała życia usłanego różami…