Reklama

Po 26 latach małżeństwa, związek Katarzyny i Marcina Bosackich przeszedł do historii. Trudne chwile w tej sytuacji są nieuniknione. Dziennikarka o rozwodzie mówi w mocnych słowach, a swoim córkom chce przekazać, jak powinny postępować w przyszłości. Co dokładnie powiedziała?

Reklama

ZOBACZ TEŻ: Serca telewidzów podbił jako wybitny lekarz w serialu „Na dobre i na złe”. Jak wygląda dziś Piotr Garlicki?

Katarzyna Bosacka chce przekazać to córkom

Początkowy czas po rozstaniu był dla Bosackiej niezwykle trudny. Stres, ból i smutek są jednak nieodłącznym elementem takich chwil. Rzuciła się w wir pracy, ale też udała się do specjalisty, którego wsparcie bardzo pomogło jej w trudnych chwilach. Katarzyna Bosacka w wyniku tego, co działo się w jej życiu w ciągu ostatnich miesięcy, chce coś przekazać swoim córkom.

"Będę uświadamiać moim córkom to, że my kobiety powinnyśmy być niezależne. Bo chociażby w takiej sytuacji, w jakiej jestem w tej chwili - rozstaję się z mężem po 26 latach - proszę sobie wyobrazić, gdybym była kurą domową, zostaję w wieku ponad 50 lat bez pracy, bez zawodu, bez finansów, bardzo często bez prawa jazdy, bez własnego kąta, bez własnych pasji" - mówiła podczas III Regionalnego Kondgresu Kobiet.

Filip Zwierzchowski

Bosacka złożyła pozew o rozwód

Marcin i Kararzyna Bosaccy byli małżeństwem przez 26 lat. Mają czworo dzieci, Jana, Marię, Zofię i Franciszka. Według najnowszych informacji, to Katarzyna Bosacka złożyła pozew o rozwód.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Dzieli ich siedemnaście lat, nie wróżono im przyszłości. Wojciech Wysocki zdradził przepis na udany związek

"Jestem na dobrej drodze. Właściwie, to nie jest już tunel. Już wyszłam z tego tunelu, z dołka i widzę tęczę, światło i słońce - opowiedziała w jednym z wywiadów. Bosacka zdradziła także, że wypisuje do niej pewien adorator, choć nie zdradziła jego tożsamości" - mówiła.

Łukasz Kuś

Reklama

Teraz skupia się przede wszystkim na własnym szczęściu oraz szczęściu swoich dzieci.

Reklama
Reklama
Reklama