Reklama

Kamil Bednarek od zawsze bardzo chronił swoje życie prywatne. O wokaliście nie było wiadomo zbyt wiele, zwłaszcza o jego życiu uczuciowym. Tym razem Bednarek zrobił wyjątek, a podczas walentynkowego koncertu przyznał! Jedno zdanie sprawiło, że wszyscy oniemieli! Cóż za wyznanie prosto ze sceny!

Reklama

ZOBACZ TEŻ: Dawid Kwiatkowski jednym zdaniem dał nadzieję widzom "The Voice". Nie powiedział ostatniego słowa?

Kamil Bednarek wziął ślub

Dla gwiazd nie jest niczym łatwym ukrywanie swojego prywatnego życia, kiedy to paparazzi czają się na każde warte uwagi zdjęcie. Kamilowi Bednarkowi się jednak udało i dopiero w odpowiednim dla siebie czasie poinformował, że wziął ślub. 14 lutego 2023 zaprezentował fanów live sesję do swojego utworu "Tu jesteś". Jak się okazało, piosenka była napisana dla jego żony, Pameli, jednak artysta dopiero teraz ujawnił, że wziął ślub!

"Każdy, kto poznał miłość, doskonale wie, że pielęgnowanie tego uczucia wymaga wielu poświęceń i wzajemnego zrozumienia nie tylko 14 lutego. Nie chcę się tu uzewnętrzniać, wymądrzać, bo każda miłość jest inna i każdy przeżywa ją inaczej. (...) Życzę nam wszystkim, abyśmy potrafili cieszyć się tym uczuciem i szanować je każdego dnia. W prezencie ode mnie łapcie utwór, który napisałem dla mojej żony. Pamela, dziękuję, że jesteś i za to, że pomogłaś mi na nowo uwierzyć w siebie" — napisał artysta.

Podlewski/AKPA

Kamil Bednarek zaskoczył nietypowym wyznaniem prosto ze sceny

Podczas wczorajszego koncertu walentynkowego, Bednarek znów wykorzystał okazję, aby zwrócić się do swojej ukochanej. Jego słowa zaskoczył publiczność- takiego wyznania nikt się nie spodziewał.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Bracia z grupy Pectus powiązani ze słynnym muzykiem? Łączyło ich nie tylko to samo nazwisko!

Podlewski/AKPA

"Stresowałem się, kiedy pierwszy raz miałem powiedzieć żonie, że ją kocham. A później jeszcze bardziej, kiedy musiałam powiedzieć, że wyjeżdżam na miesiąc" - wyznał Kamil Bednarek ze sceny.

Reklama

Te słowa porwały fanów artysty. Widać, że jego uczucie do ukochanej wciąż rośnie!

Reklama
Reklama
Reklama