Agnieszka Kotulanka, Tomasz Stockinger, Kaja Paschalska, plan serialu „Klan”, 17.11.1997 rok
Fot. PIOTR LISZKIEWICZ/East News
WSPOMNIENIE

Kaja Paschalska wspomina Agnieszkę Kotulankę. „Straszna i bezsensowna strata”

Jej słowa wzruszają do łez

Konrad Szczęsny 15 stycznia 2022 16:03
Agnieszka Kotulanka, Tomasz Stockinger, Kaja Paschalska, plan serialu „Klan”, 17.11.1997 rok
Fot. PIOTR LISZKIEWICZ/East News

Niebawem od jej śmierci miną cztery lata. Agnieszka Kotulanka odeszła niespodziewane 20 lutego 2018 roku. Przez lata zmagała się z chorobą alkoholową, jednak w końcowej fazie życia wreszcie zaczęła wychodzić na prostą. Niestety, nie zdążyła nacieszyć się tym, że uwolniła się ze szponów nałogu. Teraz aktorkę „Klanu” wspomina jej serialowa córka. Kaja Paschalska nie ukrywa, że wciąż trudno jej pogodzić się z tą stratą...

Rola w „Klanie” była dla niej jak pocałunek śmierci. Trudne życie Agnieszki Kotulanki

Mimo że widzowie kojarzą ją przede wszystkim z roli Krystyny Lubisz w „Klanie”, Agnieszka Kotulanka miała na koncie wiele innych zawodowych wcieleń. Ukończyła Wydział Aktorski Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza w Warszawie. Grała m.in. u Roberta Glińskiego i Andrzeja Wajdy. Chętnie obsadzano ją w rolach w Teatrze Telewizji. 

Pod koniec lat 80. wyjechała za mężem do Kanady. Mimo tego jej małżeństwo z Jackiem Sas-Uhrynowskim rozpadło się. Ostatecznie rozwiedli się po 12 latach małżeństwa w 1992 roku. Agnieszka Kotualnka zaczęła wówczas nowe życie. Niedługo potem otrzymała propozycję zagrania w telenoweli i zapewne nie sądziła, że to właśnie ta rola będzie jednocześnie jej błogosławieństwem i przekleństwem. Z jednej strony zapewniła stałe wpływy na konto. Z drugiej wiązała się z łatką, którą jej przypięto.

„Myślę, że ten serial ją bardzo ograniczył. Choć z jednej strony przyniósł jej wielką popularność, to z drugiej był jak pocałunek śmierci. Mimo ogromnego talentu, przestała dostawać inne role. Marnowała się zawodowo i czuła się niedoceniona. Wiem, że jej to doskwierało i mogło przyczynić się do jej problemów, z którymi niestety sobie nie poradziła...”, stwierdziła po śmierci aktorki Ilona Łepkowska.

Agnieszka Kotulanka w 2013 roku po prostu przestała pojawiać się na planie zdjęciowym. Już wówczas nie radziła sobie z chorobą alkoholową. Zmarła nagle, 20. lutego 2018 roku. Przyczyną jej śmierci był krwotoczny udar mózgu. Podobno w ostatnich miesiącach życia znacznie lepiej radziła sobie z nałogiem i chciała zacząć wszystko od nowa. Nie zdążyła...

Czytaj także: Tak ekipa Klanu zapamiętała Agnieszkę Kotulankę: „Była trudna we współpracy, nie dała sobie pomóc"

Agnieszka Kotulanka, Tomasz Stockinger, Kaja Paschalska, plan serialu „Klan”, 16.12.1990 rok
Fot. PIOTR LISZKIEWICZ/East News

Agnieszka Kotulanka, Tomasz Stockinger, Kaja Paschalska, plan serialu „Klan”, 16.12.1990 rok

Paulina Holtz, Agnieszka Kotulanka, Kaja Paschalska, plan serialu „Klan”, 2003 rok
Fot. Krzysztof Jarosz / Forum

Paulina Holtz, Agnieszka Kotulanka, Kaja Paschalska, plan serialu „Klan”, 2003 rok

Kaja Paschalska wspomina Agnieszkę Kotulankę. Taka była na planie „Klanu”

Do dziś koledzy z planu chętnie wspominają aktorkę, która wcielała się w Krystynę Lubicz. Do tego grona należy m.in. jej serialowa córka, Kaja Paschalska. W najnowszym wywiadzie zdradziła, jak wyglądały ich relacje na planie.

Aga była jedyna w swoim rodzaju. Miała niesamowite poczucie humoru. Była taką osobą, której nie da się zapomnieć. Na pewno nam wszystkim jej brakuje. Jeżeli chodzi o naszą relację, to wiadomo – jest to jednak serial. To nie jest tak, że jesteśmy jedną wielką rodziną. Nie spędzamy ze sobą świąt, ale lubimy się i mamy takie stosunki koleżeńskie utarte przez te 25 lat”, zwierzyła się 35-latka w rozmowie z reporterką serwisu Jastrzabpost, Karoliną Motylewską.

I dodała, że Agnieszka Kotulanka zawsze służyła jej dobrą radą i wspierała w rozwoju kariery.

„Jeżeli chodzi konkretnie o tę relację, to można tak powiedzieć, że w momencie, kiedy byłam bardzo młodą dziewczynką, a Agnieszka była już aktorką z wieloletnim doświadczeniem, to pomagała mi w bardzo wielu kwestiach i dawała mi różne wskazówki. Miała w sobie naprawdę bardzo dużo ciepła”, podkreśliła Kaja Paschalska.

Nie ukrywa, że do dziś trudno jej pogodzić się z odejściem koleżanki. „I cóż mogę powiedzieć – nadal jest przykro. Lata lecą, a refleksja pozostaje taka sama. Że to straszna i bezsensowna strata”, zakończyła.   

Czytaj także: Złamane życie Agnieszki Kotulanki. Co stało za jej osobistą tragedią?

Agnieszka Kotulanka, Tomasz Stockinger, Kaja Paschalska, plan serialu „Klan”, 17.11.1997 rok
Fot. PIOTR LISZKIEWICZ/East News

Agnieszka Kotulanka, Tomasz Stockinger, Kaja Paschalska, plan serialu „Klan”, 17.11.1997 rok

Agnieszka Kotulanka, Kaja Paschalska, studio TVP, jubileusz 10-lecia serialu „Klan”, siedziba TVP, 14.11.2007 rok
Fot. PIOTR FOTEK/REPORTER

Agnieszka Kotulanka, Kaja Paschalska, studio TVP, jubileusz 10-lecia serialu „Klan”, siedziba TVP, 14.11.2007 rok

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Maciej Musiał zadzwonił do Dagmary Kaźmierskiej z przeprosinami. Wcześniej zamieścił w sieci niestosowny komentarz

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

FILIP CHAJZER w poruszającej rozmowie wyznaje: „Szukam swojego szczęścia w miłości, w życiu, na świecie…”. GOŁDA TENCER: „Ludzie młodzi nie znają historii. Patrzą do przodu (…). A ja robię wszystko, by ocalić pamięć”, mówi. JAN HOLOUBEK i KASPER BAJON: reżyser i scenarzysta. Czego nie nakręcą, staje się hitem. A jak wyglądają ich relacje poza planem filmowym? MONIKA MILLER od lat zmaga się z depresją i chorobą dwubiegunową, ale teraz za sprawą miłości pierwszy raz w życiu jest szczęśliwa.