Już wiadomo, kogo Meghan i Harry oskarżyli o rasizm. „Była słusznie zaniepokojona”
Internauci nie kryją zaskoczenia, że to właśnie ta osoba
Właściwie wszystkie wyznania Meghan i Harry’ego w wywiadzie z Oprah Winfrey wywołały kontrowersje i dyskusje, ale niektóre z nich omawiane są szczególnie intensywnie. I tak od kilku tygodni media, internauci i po prostu wielbiciele małżeństwa Sussex zastanawiają się, kto z rodziny królewskiej tak bardzo niepokoił się o kolor skóry Archiego. Para nie chce ujawniać szczegółów nieprzyjemnej rozmowy, w przeciwieństwie do ekspertów, uważnie śledzących postępowanie monarchii.
Meghan oskarżyła rodzinę królewską o rasizm
Jeszcze w trakcie wywiadu Meghan i Harry odmówili podawania imion i nazwisk, tłumacząc, że takie dane mogłyby poważnie zaszkodzić reputacji osoby, o której mówią. Szybko jednak pojawiły się głosy, że zrobią to w najbliższym czasie, ponieważ nie spodobało im się oschłe oświadczenie królowej Elżbiety II.
Parę ubiegły jednak brytyjskie media, a właściwie eksperci ds. rodziny królewskiej. Główną „podejrzaną” jak dotąd była księżna Kate, której od dawna przypisuje się niechęć do Meghan. Okazuje się jednak, że prawda jest zupełnie inna, a ujawniła ją celebrytka i autorka ośmiu książek o royalsach, Lady Colin Campbell.
ZOBACZ TEŻ: Skandaliczne zachowanie rodziny królewskiej na ślubie Meghan i Harry'ego wyszło na jaw
Kto rozmawiał z Meghan i Harrym o kolorze skóry ich syna?
W niedawnym podcaście stwierdziła, że na rasistowskie uwagi pozwoliła sobie... 70-letnia córka królowej Elżbiety II, księżniczka Anna. Powołując się na informacje osób z bliskiego kręgu monarchini, Campbell wyjaśniła, że Anna nie przejmowała się jednak kolorem skóry Archiego, ale faktem, że jego narodziny mogą mieć „katastrofalne konsekwencje” zarówno dla całej rodziny królewskiej, jak i dla niego samego.
„To Harry uznał, że uwaga Anny dotyczyła koloru skóry, ale tak naprawdę ona obawiała się katastrofalnych konsekwencji tego, że do rodziny dołącza ktoś nowy, z innym charakterem i niewłaściwym wychowaniem. Księżniczka Anna była słusznie zaniepokojona, ale nie kolorem skóry Meghan, tylko jej niechęcią i brakiem zdolności do poszanowania tradycji i różnic kulturowych innych ludzi”, wytłumaczyła Colin Campbell.
Królewska biografka wyjaśniła również, że Anna nigdy nie była zwolenniczką związku bratanka. Przez długi czas przekonywała Harry’ego, aby „nie brał ślubu z tą dziewczyną”.
Księżniczka Anna nie chciała, aby Harry żenił się z Meghan