Justyna Szyc-Nagłowska: „Przez lata opanowałam sztukę ukrywania swojego smutku”
„Rano zbierałam wszystkie siły i brnęłam przez dzień”
Justyna Szyc-Nagłowska i Borys Szyc nie ujawniają wszystkich szczegółów swojego życia prywatnego w mediach, ale uważa się, że jest to jedna z najszczerszych par w show biznesie. Nie ukrywają, że mają za sobą trudne chwile. „Przez lata opanowałam sztukę ukrywania swojego smutku”, przyznała Justyna Nagłowska w bardzo osobistym wywiadzie z Aleksandrą Zbroją dla magazynu Wysokie Obcasy.
Justyna Nagłowska o macierzyństwie
Justyna Szyc-Nagłowska często wypowiada się na temat macierzyństwa. Swoimi przemyśleniami dzieli się nie tylko na Instagramie – jest autorką podcastu Matka też człowiek, na którym porusza ważne tematy, o których tak rzadko się mówi. Podkreśla, że „każda kobieta w ciąży potrzebuje wsparcia i rozmowy”.
Jak tłumaczy w rozmowie z magazynem Wysokie obcasy, chce pokazać innym macierzyństwo „bez ściemy”. Otwarcie mówi o negatywnych emocjach, których czasami nie da się uniknąć. I dodaje, że odzywa się do niej wiele kobiet, które czują podobnie i dziękują za szczerość.
Wraz z ukochanym mężem, Borysem Szycem, powitała niedawno na świecie synka. Henryk jest trzecim dzieckiem Justyny Szyc-Nagłowskiej, ale w rozmowie z Aleksandrą Zbroją przyznaje, że potraktowała tę ciążę nieco inaczej. Teraz jest bardziej świadoma, chociaż „świadomości towarzyszy niepokój”.
Justyna Szyc-Nagłowska o depresji
Fanki i fani doceniają Justynę Szyc-Nagłowską za głośne mówienie o problemach, które wciąż uważane są za tematy tabu. Otwarcie przyznała, że zmaga się z depresją. „To nie jest choroba, na którą działa czekolada czy komedia romantyczna. Kiedy jesteś w cieniu, nic nie podziała jednorazowo, to są naczynia połączone, a co najważniejsze – u każdego połączone w inny sposób”, pisała na swoim blogu.
„Jeśli czujecie, że jesteście pochłaniani przez czarną dziurę, a Wasza głowa nie współpracuje z ciałem, jeśli ogarnia Was nieuzasadniony lęk, kiedy nie potraficie zapanować nad emocjami, nie zwlekajcie, idźcie do psychologa i psychiatry. To żaden wstyd, czy oznaka Waszej słabości, to choroba, która może dopaść każdego z nas", alarmowała na swoim Instagramie.
W Wysokich obcasach przyznaje, że sama przez długi czas nie walczyła o siebie. „Przez lata opanowałam sztukę ukrywania swojego smutku przed dziećmi, znajomymi, kolegami z pracy. Rano zbierałam wszystkie siły i brnęłam przez dzień. Wieczorem wracałam do domu, jakbym przebiegła maraton”.
A jak radzi sobie z zainteresowaniem mediów? „Przeszłam drogę od kochanki, przez partnerkę, narzeczoną, po żonę i matkę dziecka Borysa Szyca. Wkurzało mnie, że jestem bezimienna”, mówi szczerze. Odniosła się też do mocnych słów aktora z 2019 roku.
„Ta dziewczyna nazywa się Justyna Nagłowska. Nie narzeczona Szyca, nie partnerka aktora i nie kobieta swojego mężczyzny. Skończyła dwa fakultety, dziennikarstwo i reżyserię, świetnie pisze, ma swojego bloga naglowska.pl, ma swoje podcasty i mnóstwo pomysłów na następne, a do tego i przede wszystkim jest wspaniałą mamą i moją narzeczoną, która sprawia, ze chce być lepszy. To wszystko ogarnia mimo walki z depresją i jest super dzielną kobietą. I co najważniejsze... doszła do tego swoją ciężka pracą, walką ze swoimi ograniczeniami i strachem. Bez moich pleców”, napisał wtedy na swoim Instagramie.
Para ma za sobą trudne chwile. „Każde z nas walczyło o siebie osobno, ale dzięki temu możemy być razem”, przyznała Justyna Szyc-Nagłowska w rozmowie z Aleksandrą Zbroją. Są dla siebie największym wsparciem.