Joanna Kulig promienieje w ciąży! Widać już jej ciążowy brzuszek
„Same pozytywne rzeczy dzieją się w moim życiu zawodowym i prywatnym”
- Redakcja VIVA.PL
O Joannie Kulig jest teraz naprawdę głośno. Aktorka odnosi wielkie sukcesy na polu zawodowym, ale jej marzenia spełniają się także w życiu prywatnym. Razem z mężem Maciejem Bochniakiem spodziewa się pierwszego dziecka i właśnie pokazała ciążowy brzuszek!
Joanna Kulig promienieje w ciąży
Joanna Kulig przebywa teraz z Stanach Zjednoczonych dokąd wyjechała na festiwal filmowy w Nowym Jorku. W USA niebawem odbędzie się premiera docenionej w Europie Zimnej wojny i aktorka będzie promować swój film. Na Instagramie opublikowała zdjęcie zrobione w Central Parku, na którym widać już jej ciążowe krągłości.
Film Zimna wojna wiele zmienił w jej życiu. Mówi się nawet, że Joanna Kulig jest silną kandydatką do Oscara. Jej kariera znacznie przyspieszyła, ale przecież niedługo zostanie mamą. „To jest full szczęścia – same pozytywne rzeczy dzieją się w moim życiu zawodowym i prywatnym, tak że strasznie się cieszę. Wielu aktorkom i prężnie działającym kobietom udaje się to przepięknie godzić, więc jest to absolutnie do zrobienia”, powiedziała Ewelinie Woźnicy w wywiadzie dla TVN 24.
Aktorka podkreśla już wcześniej nauczyła się łączyć pracę i życie prywatne. „Wydaje mi się, że dobrze mi się to udaje. To, że mam wiele wspaniałych, bliskich ludzi wokół siebie, bardzo mnie równoważy i daje wsparcie. Trzeba też trochę asertywności, żeby umieć wyłączać telefon i poświęcić czas przyjaciołom czy rodzinie. Wydaje mi się, że w moim życiu panuje równowaga, bo bardzo cieszę się z sukcesów zawodowych, ale godzę to z życiem prywatnym. Rodzina jest dla mnie najważniejsza”, wyznała.
Sekretem jest też wsparcie ukochanego męża, Macieja Bochniaka. „Wspaniale, że zajmujemy się podobnymi dziedzinami. Choć nie robimy tego samego, to obserwacja pracy reżysera bardzo mi pomaga. Z kolei Maciej też często się śmieje, że łatwiej mu zrozumieć aktorów, bo wie, co lubimy, a czego nie. To jest bardzo pozytywne i wspierające. Myślę, że zrozumienie dla nienormowanego czasu pracy i szalonego życia jest bardzo ważne”, mówi.