Joanna Kulig wyeliminowała ze swojego życia wiele osób. Dziś stawia na sprawdzonych przyjaciół
„Kiedyś czułam, że dla wszystkich powinnam być miła [...]. Nie wiem, czy takie wychowanie popłaca w dzisiejszym świecie”
Fakt, że polscy fani muszą dzielić się Joanną Kulig z zagraniczną audiencją, nie jest już żadną nowością. Aktorka jakiś czas temu pojawiła się w kolejnej amerykańskiej produkcji, „Władcy przestworzy” u boku takich aktorów jak Austin Butler czy Callum Turner. W jednym z wywiadów aktorka z Muszynki dodała, że obracając się w szerokim gronie osobistości i znajomych musiała nauczyć się uważać na intencje innych, chociaż nie od razu przyszło jej to z łatwością. „Musiałam nauczyć się asertywności” mówiła.
[Ostatnia aktualizacja na Viva Historie 05.10.2024 r.]
Joanna Kulig podbija światowe kino
Joanna Kulig idzie jak burza! Od czasów sukcesu „Zimnej Wojny” Polka wyrobiła sobie nazwisko w świecie filmu nie tylko w ojczyźnie, ale także za granicą. Ostatnio podziwiać można ją w kolejnym serialu z USA, „Władcach Przestworzy”. Pojawiły się także inne produkcje z jej udziałem: mowa o „Miłość bez ostrzeżenia”, gdzie pojawi się u boku Anne Hathaway czy z Petera Dinklage oraz „Knox Goes Away”, w której główną rolę gra nikt inny niż sam Al Pacino.
Aktorka przyznała jednak, że ogromny sukces zawodowy niesie za sobą jednak poważne konsekwencje, które odczuwa w życiu prywatnym. Jeszcze kilka lat temu zwykła dziewczyna z Muszynki dziś: gwiazda światowego kina, opowiedziała w „Zwierciadle”, że długi czas musiała uczyć się asertywności i tego, komu naprawdę może zaufać, a kto bryluje u jej boku tylko dla własnych profitów...
Czytaj także: Marcin Bosak już nie ukrywa nowej partnerki. Zakochani olśnili na premierze filmu Biała Odwaga
Joanna Kulig wyeliminowała z życia fałszywych przyjaciół
Aktorka z Muszynki opowiedziała, że gdy zaczęła odnosić sukcesy, musiała wiele się nauczyć od początku. W szczególności mowa tu o relacjach z osobami trzecimi: „Kiedyś czułam, że dla wszystkich powinnam być miła, każdemu powinnam coś dać. Może dlatego, że jestem z małej wioski i pochodzę z wielodzietnej rodziny, gdzie wszyscy wszystkim się ze sobą dzielili... Nie wiem, czy takie wychowanie popłaca w dzisiejszym świecie” mówiła na łamach „Zwierciadła”.
Dodała również, że niektórzy zaczęli wykorzystywać jej sławę i próbowało zbliżyć się do niej tylko dla zdobycia korzyści. „Nie cierpię, jak ludzie czają się wokół mnie dlatego, że jestem 'tą' Joanną Kulig, albo kumplują się ze mną, bo może będą mieć z tego coś dla siebie”, skarżyła się. Bardzo zależy jej na tym, żeby ludzie, których dopuszcza blisko do siebie, cenili ją za to, jaka jest, a nie za jej osiągnięcia czy rozpoznawalność. „Wyeliminowałam takie osoby z mojego życia, choć na początku niełatwo było odkryć ich intencje”, tłumaczyła.
Zobacz również: To dla niej przeprowadził się pod Warszawę, jest jego oczkiem w głowie. Andrzej Krzywy z córką Olą ma niezwykłą relację
Joanna Kulig, VIVA! wrzesień 2014
Joanna Kulig nauczyła się asertywności. Stawia na sprawdzonych znajomych
Dziś Joanna Kulig wie już, jak dobierać sobie przyjaciół. Chociaż poznanie się na ludziach zajęło jej trochę czasu, wie, że ufając odpowiednim osobom, zaoszczędzi sobie nerwów i rozczarowań. Jak mówiła, najbliżej siebie trzyma osoby, które darzyły ją szacunkiem, gdy nie miała jeszcze nic. „Najbliższe mi osoby to w większości ludzie, których poznałam jeszcze przed sukcesem, kiedy mieszkałam w małym mieszkanku i nie na wszystko mi starczało” opowiadała w rozmowie z magazynem.
Dodała także, że oczywiście wciąż poznaje nowe osoby — głównie dzięki pracy na wielu planach. Wtedy przydaje się jej nowo nauczona umiejętność: asertywność. „Oczywiście pojawiają się bardzo fajne nowe znajomości, ale także ludzie, dla których blichtr, który mnie kompletnie nie interesuje, jest ważny. Po co tracić na nich energię?” mówiła. Takim osobom mówi wprost: „nie, dziękuję”. Nie ma nic do zaoferowania ludziom, którzy nie cenią jej za bycie sobą. „Kiedy nie dostają tego, czego chcieli, odchodzą. To się samo klaruje” wyjaśnia. Wiadomo, że jedną z jej zaufanych przyjaciółek jest nikt inny, jak jej siostra, Justyna Schneider.
Zobacz też: Joanna Senyszyn nie ma własnych dzieci i żyje w "marynarskim małżeństwie". Mąż musiał zaakceptować jej wolę
Joanna Kulig, VIVA! wrzesień 2014, 20/2014