Jerzy Trela znów zmaga się z nowotworem: „Potrzebuje spokoju, by stoczyć tę trudną walkę”
Nowe informacje o jego stanie zdrowia przekazała Anna Dymna
Od prawie 60 lat udowadnia na scenie i przed kamerą, że nie minął się z powołaniem. Uwielbiany przez widzów Jerzy Trela nie ma jednak teraz łatwego czasu. Aktor tak jak 20 lat temu znów zmaga się z nowotworem. Szczegóły podała jego serdeczna przyjaciółka.
Anna Dymna o raku Jerzego Treli. Jak się czuje?
Był rok 2017, gdy lekarze ponownie zdiagnozowali u Jerzego Treli nowotwór. Pierwszy raz miał miejsce około 2 dekady temu, ale wtedy organizm artysty poradził sobie z chorobą. Tym razem przeprowadzony przez medyków zabieg nie przyniósł oczekiwanych efektów i aktor ma dni, gdy czuje się bardzo słabo.
Święta będą dla niego ponownie trudnym czasem. „Jurek jest bardzo chory i potrzebuje spokoju, by stoczyć tę trudną walkę. Kocham go, jest dla mnie mistrzem, bratem”, powiedziała szczerze Anna Dymna Dobremu Tygodniowi.
W magazynie czytamy też, że gwiazda szklanego ekranu uważa Jerzego Trelę za wyjątkową osobę w jej życiu. Poświęci mu nawet osobny rozdział w książce, którą planuje wydać za kilka miesięcy. „Całe moje zawodowe życie kojarzy mi się z Jurkiem. Skromny, pokorny, uczciwy. Oddałabym mu nerkę. Od niego cały czas uczę się szacunku do drugiego człowieka”, twierdzi Anna Dymna.
Czytaj także: Los nie szczędził Annie Dymnej ciosów. Mimo to ona każdego dnia udowadnia, że życie jest piękne
Jerzy Trela, Anna Dymna, 2012 Kraków, 50-lecie pracy aktora
Największe role Jerzego Treli. Jak został aktorem?
Pochodzący z małopolskiej wsi Leńcze Jerzy Trela do dziewiątego roku życia myślał, że tak jak tata będzie kolejarzem. Gdy jednak ojciec zginął w czasie pracy, kilkulatek postanowił, że nigdy nie poprowadzi pociągu mimo rodzinnej tradycji. Kilka lat później zdał do liceum plastycznego w Krakowie, gdzie okazało się, że ma talent nie tylko do malowania, ale przede wszystkim do aktorstwa.
Podszedł więc do egzaminów dla przyszłych gwiazd kina, dostał się do Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie i stał się jedną z nich. Zdobył wielkie uznanie widzów dla role w Dziadach czy Wyzwoleniu. Występował też w takich produkcjach, jak: Ida, Zakochany Anioł, Pan Tadeusz, Quo vadis, Człowiek z żelaza, Znachor, Ubu Król. Związany był ze scenami Teatru Starego, Teatru Narodowego czy Teatrem Telewizji. Świetnie sprawdzał się też jako rektor krakowskiej PWST. Uwielbiał pracę ze studentami, zanim zadecydował o przerwie w karierze.
Do zawodu powrócił niedawno. Widzowie mieli okazję zobaczyć pana Jerzego w takich produkcjach jak np. Żywioły Saszy w TVN czy filmie Ciemno, prawie noc. Życzymy kolejnych wspaniałych projektów! Pierwszy z nich zobaczymy już za kilka miesięcy.
CZYTAJ TEŻ: Tragiczna śmierć ojca, strata ukochanej żony i choroba. Los nie szczędził ciosów Jerzemu Treli
Jerzy Trela (wraz z Anną Dymną) wystąpili bowiem w filmie o powodzi tysiąclecia, który wyświetli Netflix. „Już w 2022 r., do zróżnicowanego gatunkowo katalogu Netfliksa, dołączy dramat katastroficzny Wielka woda. Szczególnie cieszy nas, że tak ważne dla wrocławian i Polaków wydarzenia, zainspirowały wybitnych twórców do stworzenia nowego serialu, a fragmenty naszej historii i kultury dotrą oraz będą intrygować widzów na całym świecie”, mówiła Onetowi Anna Nagler, dyrektor ds. lokalnych seriali oryginalnych w Netflix.
Nie możemy się doczekać.
Jerzy Trela w 2019 roku