Gwiazdy stanowczo reagują na słowa Jarosława Kaczyńskiego: „Przecieram oczy ze zdumienia”
Polityk w skandalicznych słowach zaatakował Polki
Słowa Jarosława Kaczyńskiego wstrząsnęły mediami. Polityk bowiem zaatakował kobiety zrzucając na nie winę za niską dzietność w kraju. Powodem takiego stanu rzeczy ma być rzekomy alkoholizm, z którym zmagają się młode Polki. Gwiazdy show-biznesu natychmiast zaprotestowały przeciw krzywdzącej wypowiedzi. „Ciekawe, skąd tak świetnie zna pan kobiety?”, zastanawiała się głośno Beata Sadowska. Z kolei Monika Olejnik w opozycji dla słów polityka dodała jednoznaczne zdjęcia. Stanowczych reakcji pojawiło się jednak znacznie więcej.
Jarosław Kaczyński obarcza winą Polki za niską dzietność w kraju
Podczas sobotniego spotkania z wyborcami Prawa i Sprawiedliwości w Ełku Jarosław Kaczyński poruszył temat polskich kobiet. Polityk wprost zarzucił im uzależnienie od alkoholu, co ma być rzekomo powodem niskiej dzietności w kraju. „Kobiety się decydują na dzieci albo się nie decydują. (...) Jeżeli się utrzyma taki stan, że do 25. r. ż. dziewczęta, młode kobiety, piją tyle samo, co ich rówieśnicy, to dzieci nie będzie”, stwierdził, określając to „dawaniem sobie w szyję”.
Do tego polityk ocenił, że mężczyźni muszą pić przez 20 lat, aby w pełni uzależnić się od alkoholu. Tymczasem kobietom mają wystarczyć zaledwie dwa lata. „Pamiętajcie, że mężczyzna, żeby popaść w alkoholizm, to musi pić nadmiernie przeciętnie przez 20 lat. Jeden krócej, drugi dłużej, bo to zależy od cech osobniczych, a kobieta tylko dwa”, głosił Jarosław Kaczyński, a jego wypowiedź spotkała się z gromkimi brawami.
CZYTAJ TAKŻE: Lenka Klimentova o swoich biologicznych rodzicach: "Nie czuję złości"
Te skandaliczne słowa bardzo szybko spotkały się ze zdecydowanym odzewem ze strony Polek. Zareagowały również gwiazdy show-biznesu, które nie pozostawiły na polityku suchej nitki. Do protestów dołączyły się takie osobistości jak Kinga Rusin, Ewa Chodakowska, Aleksandra Żebrowska czy Paulina Smaszcz.
Prezes do Was, Drogie Panie: pic.twitter.com/VyXv2nBKXC
— Tygodnik NIE (@TygodnikNIE) November 5, 2022
Polskie gwiazdy krytykują wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego
Słowa polskiego polityka zelektryzowała polskie media, a w sprawie pojawia się coraz więcej stanowczych głosów. Wśród oburzonych gwiazd znalazła się m.in. Ewa Chodakowska, która opublikowała osobisty wpis na Instagramie. Trenerka fitness w dosadny sposób okazała swoje oburzenie zarzutami względem kobiet.
„Jestem proszona przez was wielokrotnie: "Ewka! Nie mieszaj się do polityki. Niech to miejsce będzie wolne od sporów". Z kolei parę dni temu zostałam zapytana: "Co jeszcze musi się wydarzyć, żebyś zabrała głos?". Dziewczyny! Już dosyć! To, co się dzieje, to szczyt nienawiści do nas! Do kobiet! Przecieram oczy ze zdumienia, obserwując sytuacje w życiu publicznym, kiedy to o nas, o naszych wyborach, decyzjach, naszym życiu, mężczyźni wypowiadają się z taką łatwością i lekkością, snując jednocześnie teorie przyprawiające mnie o mdłości…”, napisała dodając na koniec, że brak dzieci to jej świadomy wybór, do którego prawo ma każda osoba.
Beata Sadowska również podzieliła się osobistymi doświadczeniami. „Nie daję w szyję. I mam dwoje dzieci. Ale urodziłam je zdecydowanie po 25 roku życia, więc…?”, czytamy we wpisie dziennikarki. W dalszej części zwróciła się bezpośrednio do Jarosława Kaczyńskiego. „Szanowny panie prezesie (tak, lepiej zachować klasę niż jej nie mieć), to ciekawe, skąd tak świetnie zna pan kobiety, nie będąc jedną z nas i nawet nie będąc z jedną z nas. Ciekawe, skąd z taką pewnością wypowiada się pan o rodzicielstwie, nie będąc rodzicem. Nie wiem, to się wypowiem? Ciekawe, skąd pan wziął statystyki, że my, kobiety, zostajemy alkoholiczkami po dwóch latach, a wy, wybrańcy jak rozumiem, po 25 latach picia.”
Gwiazda ujawniła, że pierwsze dziecko urodziła mając 38 lat, a drugie 41. „Według pańskiego rozumowania (choć o rozum trudno tę dedukcję posądzać), wcześniej byłam pijaczką i "nie rokowałam”, kontynuowała, zaznaczając, że stworzenie rodziny stoi w interesie obu stron, niezależnie od płci.. „Do tańca trzeba dwojga: fajnie, jeśli tym drugim jest świadomy i dojrzały facet/kobieta (bo takie rodziny też są, czy pan to do siebie dopuszcza, czy nie)”, stwierdziła. Nawiązała również do zaostrzenia prawa aborcyjnego oraz strachu kobiet przed zajściem w ciążę w dzisiejszych czasach.
Z kolei Paulina Smaszcz wytknęła politykowi hipokryzję i seksizm. W osobistym wpisie zwróciła uwagę na fakt, iż sam Jarosław Kaczyński nadal nie doczekał się potomków, lecz sam chętnie wypowiada się w temacie kobiet oraz ich rodzin. „Panie Kaczyński ja nie daję w szyję. Pana słowa wypowiedziane o kobietach w Ełku, świadczą o tym jak nienawidzi pan kobiet, jak wywołują w panu obrzydzenie i niechęć. Jakie masz prawo wypowiadać się na temat kobiet jeśli nią nie jesteś? Nawet z żadną kobietą nigdy nie byłeś! Z żadną nie żyłeś?! Żadną się nie opiekowałeś!? Jakie masz prawo wypowiadać się na temat matek, jeśli sam nie masz dzieci? Jakie masz prawo oceniać decyzje na temat rodzicielstwa, jak sam nie byłeś rodzicem i nigdy nie dowiedziałeś się, co oznacza odpowiedzialność i miłość rodzicielska?!”, czytamy w dosadnym wpisie dziennikarki.
W dalszej części podzieliła się poruszającym doświadczeniem i zwróciła bezpośrednio do polityka: „Jestem mamą dwóch synów. Troje mi umarło, ale czuję się ich mamą i nadal nią będę. Nigdy nie dawałam w szyję. Całe życie od 16 roku ciężko pracuję pomagając też innym, ile mogłam. Nie jestem mamą idealną, ale najlepszą jaką umiem być i wciąż nią będę. Nie zabierzesz nam prawa głosu!”.
Jarosławowi Kaczyńskiemu odpowiedziała również Kinga Rusin. „To może posłuchaj dziadu, dlaczego kobiety w Polsce nie rodzą! Powiemy Ci! Bo nie czują się w Polsce bezpiecznie! Bo są traktowane jak niepełnosprawne umysłowo inkubatory, za które trzeba myśleć! Bo boją się, że umrą w szpitalu rodząc bezmózgi płód, który zakazałeś im usunąć! Bo boją się, że nie poradzą sobie z opieką nad niepełnosprawnym dzieckiem, bo państwo PiS zapomina o takich zaraz po porodzie! Bo zabiera się im podstawowe prawa obywatelskie i nie mogą w tym kraju o swoim własnym losie decydować! Kobiety są uprzedmiotawiane, wyśmiewane i poniżane, tak jak to miało miejsce wczoraj w Ełku!”, apelowała oburzona prezenterka.
Głos zabrały także Monika Olejnik i Aleksandra Żebrowska. Obie Panie opublikowały zdjęcia wprost nawiązujące do słów polityka PiS. Ukochana Michała Żebrowskiego podzieliła się ujęciem z czasów, gdy była w ciąży. „Wystarczyło nie brać w szyję”, napisała w wymownie brzmiącym opisie. Wpis spotkał się z ogromnym entuzjazmem ze strony fanów gwiazdy.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Dominika Kulczyk szczerze o macierzyństwie. Tak wyglądają dziś jej nastoletnie dzieci
Z kolei dziennikarka opublikowała serię ujęć, na których popija wino. „W oparach absurdu”, brzmi tytuł galerii, razem z serią wymownych hashtagów. Oczywiście nie zabrakło przy tym słów wsparcia dla jej manifestu.