Jarosław Bieniuk i Martyna Gliwińska dali sobie drugą szansę?
„Ona, tak jak Ania Przybylska, kocha Jarka z jego wadami i zaletami”
- Redakcja VIVA!
Dotychczas rozmawiali ze sobą jedynie za pośrednictwem mediów. Czy to prawda, że według najnowszych doniesień, Jarosław Bieniuk i Martyna Gliwińska doszli do porozumienia i…pogodzili się?
Jarosław Bieniuk i Martyna Gliwińska znów razem?
Najpierw media obiegła informacja, że Martyna Gliwińska i Jarosław Bieniuk spodziewają się dziecka. Projektantka zasugerowała, że jej były partner nie jest zachwycony tą sytuacją. Była partnerka piłkarza cieszy się z nowego etapu w jej życiu, chociaż czeka ją samotne macierzyństwo. ,,Jestem w ciąży z Jarkiem. Nie znaczy to jednak, że wspólnie będziemy rodzicami, bo Jarek uznał to za problem. Jego mama, delikatnie mówiąc, nie wyraziła aprobaty dla mojego stanu”, podkreśliła w Na Żywo.
„Prawdę mówiąc trudno mi uwierzyć, że Martyna powiedziałaby coś takiego w rozmowie z tabloidem. Przyznaję, że nasza sytuacja ze względu na wiele okoliczności jest skomplikowana, ale staramy się to wszystko jak najlepiej poukładać ze względu na dobro dziecka - między sobą - na pewno nie na łamach prasy”, dodał potem Jarosław Bieniuk dla JastrząbPost.
Jak podaje Życie na gorąco, Martyna Gliwińska wciąż darzy Jarosława Bieniuka prawdziwym uczuciem. Podobno ma nadzieję, że uda im się dojść do porozumienia i stworzyć dom. Czy sportowiec przemyśli całą sytuację?
„Ona, tak jak Ania Przybylska, kocha Jarka z jego wadami i zaletami. Mocno wierzy, że potrafią stworzyć rodzinę i potrafi wybaczać. Czy Jarek to doceni? Czy widzi, co może stracić? Na te pytania odpowiedzieć może tylko on sam, ale trudno uzyskać od niego jakikolwiek komentarz. Cała nadzieja w tym, że z dala od mediów spotka się z Martyną i zatroszczy się o dziewczynę, która zawsze stała za nim murem”, czytamy.
Na razie Martyna Gliwińska poświęca się pracy i kompletuje wyprawkę dla swojego maleństwa. Podobno zaczęła już organizować pokoik dla dzidziusia.
Trzymamy kciuki, by byłym partnerom udało się poprawić swoją relację.