Dlaczego Jamie Dornan nie pokazał się całkiem nago w filmach o Christianie Greyu?
Jamie Dornan z dnia na dzień zdobył wielką sławę, dzięki serii filmów o Christianie Greyu. Według wywiadu, jakiego ostatnio udzielił, to ostatni raz, kiedy wciela się w tę postać. To jednak wystarczyło by zdobyć wielką sławę i zostać ucieleśnieniem fantazji seksualnych milionów kobiet na całym świecie.
Polecamy też: Już niedługo premiera „Nowego oblicza Greya”! Przypominamy najgorętsze sceny z pierwszej części... Pamiętacie je wszystkie?
Jamie Dornan o nagości w filmach o Christianie Greyu
Przystojny aktor dzięki roli Christiana Greya stał się niezwykle popularny, problem polega na tym, że wielu fankom wydaje się, że on i filmowy kochanek to ta sama osoba. Prywatnie jest zupełnie inną osobą – od 10 lat jest ze swoją żoną Amelią Warner i razem wychowują dwie córki w domu na wsi.
Mimo tak odważnych scen w filmie „Pięćdziesiąt twarzy Greya” i jego kontynuacjach, pewne granice nie zostały przekroczone i filmy nie pokazały aktorów całkowicie nago. Wedle plotek odtwórcy głównych ról nie zgodzili się, na to, choć producenci oferowali im za to astronomiczne kwoty. Jak skomentował to Jamie Dornan?
„To było 30 milionów dolarów za pokazanie jednego jądra [śmiech]. Nie, tak naprawdę informacja o oferowaniu pieniędzy za nagość jest fałszywa. Taka sytuacja nie miała miejsca. W filmie i tak widać dużo mojego tyłka, to mi nie przeszkadza. Widać dużo piersi Dakoty. Pokazałbym swoje piersi, gdybym je miał. Myślę, że nie musieliśmy pokazywać reszty, bo to nie jest istotne dla historii. Nie robimy porno, chociaż niektórzy tak twierdzą”, powiedział w rozmowie z amerykańską edycją „Elle”, rozwiewając wątpliwości. Do scen, które wymagały nagości, aktorzy w odosobnieniu zakładali specjalne osłonki na intymne części ciała.
Czytaj też: Nie uwierzycie, jak wyglądał Jamie Dornan! Filmowy Christian Grey przeszedł niesamowitą metamorfozę
Jamie Dornan już dawno wyznał, że na wszelki wypadek razem z żoną zdecydowali, że nie będzie ona oglądać filmów, dzięki którym jej mąż zrobił oszałamiającą karierę. Sam aktor twierdzi, że rola Greya nie zmieniła jego życia tak bardzo, jak mogłoby się wydawać. „Moje życie zmieniło się niezmiernie od czasu „Pięćdziesięciu twarzy…”. Ale nie jako bezpośredni rezultat filmu. Cztery dni przed pierwszym filmem na świat przyszło nasze pierwsze dziecko. Na dwa tygodnie przed rozpoczęciem zdjęć do drugiego i trzeciego filmu, mieliśmy drugie dziecko. Ta szalona zmiana dotycząca kariery w zasadzie tylko odsunęła mnie od moich dzieci. To praca. Praca, którą kocham i którą uważam za bardzo satysfakcjonującą. Ale to tylko praca”, powiedział.
Zobacz także: Marzą o nim miliony fanek, a dla niego liczy się tylko żona! Jak kocha Jamie Dornan, filmowy Christian Grey?