Kultowy teleturniej „Jaka to melodia” świętuje swoje dwudziestolecie! Sprawdźcie, czego o nim nie wiecie!
- BEATA NOWICKA
1 z 6
„Jaka to melodia” świętuje swoje dwudziestolecie! Na czym polega fenomen programu, w którym nikt nie pokazuje nagich części ciała, nie padają wulgarne słowa, nie pojawiają się wyuzdane gesty, nie ma sensacji, skandalu, ani epatowania seksem?
Zobacz też: Robert Janowski odszedł czy nie odszedł z programu? „Jesteśmy zdezorientowani”, mówi jego menadżerka
Fenomen „Jakiej to melodii”
Jest za to publiczność, która podskakuje z emocji i radośnie klaszcze, „zwyczajni” nadzwyczajni zawodnicy zakochani w piosenkach i gwiazda - Robert Janowski, który spontanicznie tuli swoich uczestników, robi zabawne miny i… śpiewa. Program przeżył wiele zawieruch i zmian ideologicznych w Telewizji Publicznej bez żadnego szwanku, ale w tym roku, o mały włos, a nie byłoby czego świętować!
„Bomba” wybuchła na początku czerwca. Media obiegła sensacyjna informacja, że Robert Janowski rozstaje się z programem. Prezenter nie zgodził się na stawiane przez TVP nowe warunki współpracy i zmienioną formułę teleturnieju. Okazało się, że TVP postanowiło „unowocześnić i uatrakcyjnić” formułę programu, co miało polegać na wprowadzeniu piosenek patriotycznych oraz zwiększeniu liczby prowadzących.
Zobacz też: Robert Janowski odchodzi z programu „Jaka to melodia?’’!
Nowe oblicze programu „Jaka to melodia”
Awantura o teleturniej poruszyła widzów w całej Polsce, którzy od 20 lat oglądają teleturniej ze względu na Janowskiego. Pokochali go za poczucie humoru, wiedzę i czar, który roztacza przed kamerą. Wizja „odnowionego” programu bez ich ulubieńca wywołała niespotykaną falę protestów. Na jego miejsce, od lat, miał apetyt Rafał Brzozowski, który co roku, potajemnie zgłaszał swoją kandydaturę. „Telewizja nie jest taka duża, wszyscy się znamy, dochodziło do mnie takie informacje i czułem ten oddech na plecach… – wyjawił Janowski.
W głośnym wywiadzie udzielonym Party Janowski przyznał, że miał wątpliwości dotyczące walki o program. Na jego decyzję wpłynęły głosy zrozpaczonych fanów: „W trakcie tych miesięcznych negocjacji słyszałem różne opinie i rady typu „Nie daj się!” czy „Honor jest najważniejszy”. Ale też głosy od „Oglądamy ten program od początku, proszę nam tego nie robić”, aż po „Włączamy Jedynkę tylko dla Melodii”. Wtedy zrozumiałem, że ten teleturniej jest i zawsze był dla wszystkich, bez względu na wiek, płeć i poglądy. Miałem też wyjątkową sytuację, której długo nie zapomnę. Podczas mojego koncertu podeszła do mnie starsza pani, wzięła moje ręce w swoje dłonie i ze łzami w oczach zapytała: „Panie Robercie, i co ja teraz zrobię?”. Ta sytuacja ruszyła mnie chyba najbardziej”. Jacek Kurski, prezes TVP poirytowany ogólnopolską awanturą i kolejnymi plotkami, napisał na Twitterze: „TVP zaproponowała R. Janowskiemu dalsze prowadzenie JTM w dotychczasowej formule. Czekamy na jego odpowiedź. Dementuję zatem nowe #fakenews.”
Jesteście ciekawi, jak wyglądały początki programu? Kto był jego prowadzącym przed Robertem Janowskim? W naszej galerii znajdziecie 5 ciekawostek o „Jakiej to melodii”, ulubionym muzycznym teleturnieju Polaków! Zapraszamy!
Zobacz też: Robert Janowski w ostrych słowach: „Nigdy nie byłem pracownikiem Telewizji’’
2 z 6
KIM JEST ROBERT JANOWSKI?
Był cherubinkiem, który pięknie śpiewa, więc miał występować w Poznańskich Słowikach, ale mama się nie zgodziła. Miał zostać Zimermanem i wygrać Konkurs Chopinowski, ale po kilku latach sam zdradził fortepian dla piłki nożnej. Marzył o aktorstwie, pisał teksty piosenek, muzykę i wiersze, wciąż fantastycznie śpiewał, ale mama uważała, że powinien mieć poważny zawód, więc wybrał weterynarię. „Dałem się przekonać, że weterynaria to szlachetne zajęcie, które da mi dużo satysfakcji. Myślałem też, że będę ze zwierzętami uprawiał muzykoterapię w dużych ośrodkach hodowlanych dla krów” - opowiada żartobliwie w swoje książce „Robert Janowski. Przypadki”.
Po piątym roku weterynarii poszedł złożyć papiery do Warszawskiej PWST, do rektora Andrzeja Łapickiego. Okazało się, że tylko do 25-tego roku życia można zdawać do szkoły aktorskiej. Świat mu się zawalił. Wtedy nie wiedział, że nie na zawsze. Występował w „Oddziale Zamkniętym” a gdy spotkał Jonasza Koftę skomponował 30 piosenek do musicalu „Kompot”, gdzie zagrał też główną rolę.
Robert kończy właśnie dyżur w lecznicy weterynaryjnej w Piasecznie pod Warszawą, kiedy w telewizji Janusz Józefowicz i Janusz Stokłosa przypominają o ostatnim dniu naboru do musicalu Metro. Nie zastanawia się długo, bierze dzień wolny, jedzie na casting i... zostaje przyjęty. Po morderczych dwóch latach prób „Metro” zdobywa gigantyczny sukces w Polsce i jedzie na tournee do Ameryki. Artysta pławi się w sukcesach i cieszy życiem rodzinnym. Synek Roberta Makary ma trzy latka, kiedy w programie „Ziarno” śpiewa razem z tatą „Mury Jerycha”. Nagrywa ich Joanna Łagodziec.
Zobacz też: Robert Janowski odszedł czy nie odszedł z programu? „Jesteśmy zdezorientowani”, mówi jego menadżerka
Zobacz też: Robert Janowski odchodzi z programu „Jaka to melodia?’’!
Zobacz też: Robert Janowski w ostrych słowach: „Nigdy nie byłem pracownikiem Telewizji’’
3 z 6
DEBIUT
„Jaka to melodia” zadebiutowała na szklanym ekranie 4 września 1997 roku. Program wyglądał jednak zupełnie inaczej niż dziś. Polacy są tak zżyci z tym programem, że mało kto wiedział, że oryginalny format nosi tytuł "Name That Tune" i w 1953 trafił do telewizji CBS, gdzie przetrwał 33 lata. Zasady były podobne- uczestnicy musieli rozpoznawać piosenki po kilku nutach lub fragmencie melodii z tą różnicą, że graczy było dwóch.
Polska wersja początkowo również miała być inna. Chyba nikt już nie pamięta, że pierwszym prowadzącym był Jacek Borkowski, znany widzom z serialu „Klan”. Nagrał kilkanaście odcinków, które nigdy nie zostały wyemitowane, dziś już nie wiadomo dlaczego. Na wizji, w roli prowadzącego pojawił się Robert Janowski, który długo się wzbraniał przed przyjęciem tej „roli”, bo uważał, że... nie jest program dla niego!
Sam Janowski wspomina to żartobliwie: „Na korytarzu w Telewizji za rękaw złapała mnie realizatorka Joasia Łagodziec i powiedziała: „Słuchaj, jest quiz muzyczny. Przyjdź na zdjęcia próbne. Ludzie odgadują tytuły piosenek, prowadzący może też pośpiewać, ty śpiewasz... idealne dla ciebie”. Trochę się obruszyłem i mówię: „Jaki quiz? Jaki teleturniej? Proszę cię, to nie jest dla mnie. Kompletnie nie”.
Początki były trudne. - Pierwszego dnia był taki stres, że nie pamiętam ani nagrania, ani uczestników”. Wtedy jeszcze towarzyszyła mu Katarzyna Żak, która śpiewała niektóre piosenki zgadywane przez uczestników.
Robert Janowski zostaje ochrzczony Pan Nutka, Pan Żubrzyk, Pan Jaka To Melodia- tak mówią do niego zwykli ludzie na ulicy.
Zobacz też: Robert Janowski odszedł czy nie odszedł z programu? „Jesteśmy zdezorientowani”, mówi jego menadżerka
Zobacz też: Robert Janowski odchodzi z programu „Jaka to melodia?’’!
Zobacz też: Robert Janowski w ostrych słowach: „Nigdy nie byłem pracownikiem Telewizji’’
4 z 6
STUDIO
Przez te wszystkie lata zmieniało się wszystko – oprócz Janowskiego- w tym także, oczywiście samo studio. Do 2004 roku dominował kolor niebieski . Na „scenie” znajdował się szklany stół w kształcie fortepianu, za którym stali zawodnicy. Po przeciwnej stronie umieszczono „scenę” dla muzyków. Od 2006 roku w studio pojawiła się okrągła, podświetlana scena, na której rejestrowano występy muzyków i tancerzy – przed nagraniem programu - a potem, podczas właściwego nagrania stały tam stanowiska zawodników z monitorami pokazującymi stan ich kont. Czarny kolor i nowoczesne studio podzielone na dwie części pojawiło się dopiero w 2015 r.
Zobacz też: Robert Janowski w ostrych słowach: „Nigdy nie byłem pracownikiem Telewizji’’
5 z 6
GWIAZDY
W czasie tych 20 lat w programie pojawiły się setki gwiazd polskich i zagraniczny: Irena Santor, Zbigniew Wodecki, Bogusław Mec, Krzysztof Krawczyk, Alicja Majewska, Ewa Bem, Maryla Rodowicz, Danuta Rinn, Natasza Urbańska, Beata Kozidrak, Justyna Steczkowska, Grzegorz Markowskich, Urszula, Doda, Kayah, Piotr Szczepanik....i wielu, wielu innych. W tym programie Irena Kwiatkowska obchodziła swoje 95- te urodziny! Były też emitowane odcinki specjalne, gdzie uczestnikami były gwiazdy walczące o nagrodę przeznaczaną na cele charytatywne. O główną wygraną walczyli m.in. Katarzyna Skrzynecka, Alicja Bachleda-Curuś Joanna Liszowska, Natasza Urbańska, Michał Żebrowski, Sebastian Karpiel-Bułecka, Patricia Kazadi.
Zobacz też: Robert Janowski w ostrych słowach: „Nigdy nie byłem pracownikiem Telewizji’’
6 z 6
ZAWODNICY JAK RODZINA
W programie wystąpiło kilka tysięcy osób. Doczekał się swojego fun-clubu. Jeden z zawodników wystąpił w programie 19 razy. Za każdym razem dochodził do finału, ale ani razu nie odgadł siedmiu finałowych piosenek.
W 2012 roku Tomasz Bednarek w cztery sekundy odgadł tytuły siedmiu piosenek. To absolutny rekord. Robert Janowski, był zaszokowany: „Pracuję tutaj już 15 lat i czegoś takiego nie widziałem. Janowski w swojej autobiograficznej książce „Robert Janowski. Przypadki” tak to wspomina: „ Ewenementem jest pan Tomek Bednarek z Pęczniewa, który „zrobił finał” czyli zgadł siedem piosenek po jednej nutce, bez ŻADNYCH PODPOWIEDZI w trzy sekundy. Ale on siedzi w tym sześć czy siedem lat. To znaczy, że przez siedem lat przez kilka godzin dziennie ogląda program „Jaka to melodia” i uczy się piosenek... Dziwię się, że jeszcze nie zwariował (śmiech).”
W programie „Jaka to melodia” można występować wiele razy. Dlatego mnóstwo osób się zna się, przyjaźni. Spotykają się na zjazdach i zlotach fanów programu. Kilka lat temu wspólnie wystąpili w innych teleturnieju TVP „Familiadzie”. Jako drużyna … Muminków.
Zobacz też: Robert Janowski w ostrych słowach: „Nigdy nie byłem pracownikiem Telewizji’’