Reklama

Decyzja Meghan i Harry'ego o dzieleniu życia między Wielką Brytanią a Kanadą ma ogromny wpływ nie tylko na rodzinę królewską, ale przede wszystkim na ich syna. Edukacja Archiego zgodnie z królewską tradycją stoi pod znakiem zapytania. Chłopiec będzie uczył się w Wielkiej Brytanii czy w Stanach? Okazuje się, że książęca para zastanawia się nad nauczaniem domowym tak bardzo popularnym w Kanadzie, ale jak zdradza ekspert od edukacji w rozmowie z Daily Mail, ten sposób ma kilka poważnych wad...

Reklama

Edukacja Archiego - jak będzie wyglądać?

W środę wieczorem Meghan i Harry ogłosili swoją decyzję o wycofaniu się z pełnienia królewskich funkcji, dzieleniu życia między dwa kraje oraz rozpoczęciu życia na własny rachunek. Szybko okazało się, że rodzina Windsorów o wszystkim dowiedziała się z mediów, co zostało w dosadny sposób skomentowane przez Pałac Buckingham. Dodatkowo pikanterii dodaje fakt, że książęca para Sussex swoją decyzję ogłosiła w przeddzień 38. urodzin księżnej Kate, tym samym skupiając całą uwagę mediów na sobie, a nie na solenizantce. Gdy wszyscy zastanawiają się nad tym, jak teraz będzie wyglądać życie Harry'ego i Meghan, brytyjski Daily Mail pokusił się sprawdzić, jak decyzja pary wpłynie na ich syna.

Okazuje się, że najważniejsza będzie teraz decyzja, gdzie zamieszka książęca para. Na razie wiadomo jedynie, że chcą dzielić swój czas między Kanadę a Wielką Brytanię, ale to właśnie w Stanach Zjednoczonych chcą spędzać więcej czasu. Nic dziwnego, że trwają spekulacje, czy to właśnie tam zdecydują się wychować swojego syna. Eksperci od edukacji przewidują, że Harry i Meghan mogą zdecydować się na nauczanie domowe, tak bardzo popularne w Kanadzie. Takie rozwiązanie z pewnością ułatwiłoby parze życie i sprawiłoby, że mogliby więcej czasu spędzać z Archiem.

Jak mówi Edward Williams, ekspert od edukacji, w rozmowie z Daily Mail: „Nauczanie domowe jest dość oczywistą opcją jeśli chodzi o edukację małego Archiego, szczególnie jeśli weźmiemy pod uwagę nowe, transatlantyckie życie Meghan Markle i księcia Harry'ego”, zdradza. Nauczanie w domu ma w przypadku książęcej pary Sussex jedną wadę - jeszcze niedawno małżeństwo chciało zapewnić Archiemu jak najbardziej zwyczajne życie... Edukacja w domu utrudniłaby mu nawiązywanie przyjaźni i nowych kontaktów.

Getty Images

Według specjalistki od wychowania Elizabeth O'Shea, chłopcu ciężko byłoby nie tylko ze względu na jego korzenie/pochodzenie, ale także brak kontaktu z rówieśnikami, wykształcić umiejętności społeczne: „Trudno przecenić to, co ma do zaoferowania dziecku szkoła podstawowa: tam dzieci uczą się umiejętności społecznych, nawiązują relacje interpersonalne, uczą rozwiązywania konfliktów, uczestniczą w zabawach z innymi dziećmi. To naprawdę ważne”, mówi.

Reklama

Rodzice Archiego stoją więc przed trudnym wyborem. Z pewnością decydujące będzie to, gdzie para będzie spędzać więcej czasu. Jeśli para zdecyduje się zamieszkać w Kanadzie, po raz kolejny odejdzie od królewskiej tradycji, mówiącej o tym, by członkowie królewskiej rodziny kształcili się w brytyjskich szkołach publicznych.

Getty Images
Getty Images
Reklama
Reklama
Reklama