Iwona Pavlović zdradziła, co naprawdę łączy Dominikę Tajner-Wiśniewską z Wojciechem Jeschke?!

Dominika Tajner-Wiśniewska ma romans z Wojciechem Jeschke?! Czy tak jak sugerują media, tancerz był bezpośrednią przyczyną rozwodu Michała i Dominiki Wiśniewskich?! Iwona Pavlović w ostatnim wywiadzie zdradziła, jak wyglądają relacje uczestników Tańca z Gwiazdami.

Iwona Pavlović o relacji Dominiki Tajner-Wiśniewskiej i Wojciecha Jeschke

Rozstanie Dominiki Tajner-Wiśniewskiej i Michała Wiśniewskiego było dla wszystkich ogromnym zaskoczeniem i od tygodni dostarcza wielu emocji. Mówi się, że w małżeństwie pary od dawna nie działo się najlepiej. Do sądu jako pierwszy miał zwrócić się wokalista, ale powody jego decyzji nie są znane. Podobno liderowi Ich Troje nie podobała się jej decyzja o udziale w Tańcu z Gwiazdami. Dominika Tajner-Wiśniewska spędzała również wiele godzin na próbach wraz ze swoim tanecznym partnerem, Wojciechem Jeschke.

Niestety para pożegnała się już z programem i już nie powalczy o Kryształową Kulę. Jurorka Tańca z Gwiazdami, Iwona Pavlović w rozmowie z portalem Pomponik.pl zdradziła, że Dominika Tajner-Wiśniewska i Wojciech Jeschke mogli zajść o wiele dalej, gdyby gwiazda wcześniej odpowiedziała o problemach w swoim małżeństwie.

„My Polacy mamy takie coś w sobie, że lubimy bronić ludzi, którym los nie sprzyja, gdzie coś się nie układa. Już mieliśmy przypadki gwiazd, które w prywatnym życiu miały problemy i wtedy wszyscy broniliśmy. (...) Publiczność nie ocenia tańca tylko sympatię lub antypatię. Na pewnych siebie nie esemesujemy”, zdradziła Iwona Pavlović.

Oczywiście między tanecznymi partnerami powstaje niezwykła nić porozumienia. Zdarzało się, że na parkiecie rodziły się już przyjaźnie i... związki. Iwona Pavlović zapytana o to, czy między partnerami mogło pojawić się coś więcej, odpowiedziała:

„Taniec to bardzo sprzyjająca sytuacja. Jeżeli jakieś fluidy się złapią, może być zauroczenie, choć później niekoniecznie to musi przełożyć się na życie. Ja nazywam taniec niewinnym flirtem, pierwszą sposobnością przytulenia się do kogoś. Jest to bezkarne nawet”.

A jak było naprawdę? O tym wiedzą tylko główni zainteresowani.