Reklama

Irena Santor to jedna z najbardziej znanych polskich piosenkarek. Artystka ostatnio zapowiedziała koniec swojej kariery scenicznej. Pojawiła się jednak na nagraniach do najnowszego odcinka Szansy na sukces, gdzie miała okazję spotkać się z dawno niewidzianą Marylą Rodowicz. Jakie stosunki łączą obie panie? Nie miały kontaktu od lat…

Reklama

Irena Santor zakończyła karierę muzyczną

Ponad pół życia spędziła na scenie. Irena Santor miała zaledwie siedemnaście lat, gdy rozpoczęła swoją karierę w zespole pieśni i tańca Mazowsze. Jakiś czas później postanowiła spróbować swoich sił jako solistka. Jej największe hity znają całe pokolenia, a fani wiernie wyczekiwali powrotu ulubionej artystki. Niestety, jakiś czas temu zapowiedziała, że już nigdy nie wystąpi przed publicznością. Ten etap w życiu Ireny Santor oficjalnie dobiegł końca.

„Prawdę mówiąc, ja za długo pracowałam na akord, tzn. systematycznie, miesiąc w miesiąc ileś koncertów. To było męczące, w końcu mnie to tak dokładnie zmęczyło, że ja, brzydko mówiąc, skorzystałam z pandemii i powiedziałam, że żegnam się z estradą. Po prostu za dużo pracowałam i miałam konkretny powód, by pożegnać się z estradą. To już się stała trochę rutyna, a czego jak czego, ale tego w swoim zawodzie nie uznaję”, powiedziała w rozmowie z serwisem Newseria Lifestyle.

CZYTAJ TAKŻE: Dla tej miłości porzucili swoje poprzednie związki. Oto historia Krzysztofa i Joanny Cugowskich

Lata spędzone na estradzie pozostaną jednak niezapomniane, a artystka trzyma je głęboko w sercu. Zaskarbiła sobie sympatię nie tylko setek tysięcy wielbicieli, ale również zdobyła wiele cennych znajomości w świecie muzyki. Jedną z osobistości, które los postawił na jej drodze, była Maryla Rodowicz. Panie bardzo długo nie miały ze sobą kontaktu i dopiero teraz udało im się spotkać ponownie.

Irena Santor, Viva! 1/2022

Mateusz Stankiewicz/SameSame

Irena Santor wyznała, co sądzi o Maryli Rodowicz

Irena Santor i Maryla Rodowicz brały ostatnio udział we wspólnym nagrywaniu odcinka Szansy na sukces. Pierwsza z nich udzieliła później szczerego wywiadu Faktowi. Okazuje się, że koleżankę z branży darzy ogromną sympatią i jest pełna podziwu dla jej dorobku artystycznego. Jednak panie nie miały w ostatnim czasie sposobności do dłuższej rozmowy i dopiero program im to umożliwił.

„Nie mogłyśmy się nagadać. Maryla jest bardzo wielką gwiazdą. Naprawdę gwiazdą przez wielkie „G”. O niej to można powiedzieć. Ona zawsze dba o to, by to, co robi, było zawodowo doskonałe i efektowne. Ona dokłada tyle starań, bo podziwiam ją całym sercem. Zawsze ceniłam jej fach… Ile ona pracy włożyła w swój wizerunek i efekt, by osiągnąć go na najwyższym poziomie, to tylko ona wie i ci, którzy z nią pracowali. Bardzo ją za to cenię. Niestety, nie rozmawiałyśmy ze sobą wiele lat aż dotąd”, opowiadała rozentuzjazmowana Irena Santor.

Maryla Rodowicz, VIVA! 24/2021

Piotr Porębski

Irena Santor, Viva! 1/2022

Mateusz Stankiewicz/SameSame

Dodała również, że od zawsze zachwycała się stroje sceniczne Maryli Rodowicz! Tym, za co jeszcze podziwia gwiazdę, jest jej pracowitość oraz perfekcjonizm.

„Maryla zadawała sobie wiele trudu, by znaleźć i zrobić te oryginalne kostiumy. Tym szokowała. Mnie się by nie chciało ich szukać i myśleć o tym, w co się ubrać, by to była atrakcja i nie było to przebranie, a kostium sceniczny, a który coś wnosi do scenografii. Ona jest pracusiem. Nie mówi tego, ale to jest pracuś. Lubi pracę, a praca ją. Ma wielkie efekty. Jest bezsprzecznie gwiazdą estrady. Jej kostiumy zawsze były zagadką. Zawsze mnie to frapowało. W czym dziś wyjdzie Maryla?”, zakończyła.

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Natalię Kukulską i Małgorzatę Sochę łączy bliska więź! Takie przyjaźnie w show-biznesie to prawdziwa rzadkość

Reklama

Maryla Rodowicz, VIVA! 24/2021

Piotr Porębski
Reklama
Reklama
Reklama