Reklama

Był jednym z najbardziej cenionych, a także lubianych polskich aktorów. Gdy 22 kwietnia 2017 roku media obiegła przykra wiadomość o niespodziewanej śmierci Witolda Pyrkosza, świat kina na chwilę zamarł. Dziś mija sześć lat, odkąd nie ma go z nami... Choć wszyscy znali jego życie zawodowe, to tak naprawdę niewiele było wiadomo o prywatnym. Aktor przez ponad pół wieku związany był z ukochaną żoną, Krystyną. Oto ich niezwykła historia miłości.

Reklama

Krystyna i Witold Pyrkosz: jak się poznali?

O ich pierwszym spotkaniu mówił: „Był drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, gdy ujrzałem ją w Hotelu Francuskim w Krakowie. Piękna, biust solidna czwórka, długie czarne włosy. [...] Nie była sama, przyszła z kolegami. Dosiadłem się do jej stolika. Niedługo miał być Sylwester, chciałem ją zaprosić, ale ona już się z kimś umówiła. Ale tak ją potem mordowałem telefonami, że w końcu się zgodziła”. Miała wtedy 17 lat.

Witold Pyrkosz z żoną, 2013 r.

TRICOLORS/East News

Początkowo jej rodzice byli przeciwni tej relacji. Powodem była nie tylko 19-letnia różnica wieku, ale i styl bycia Witolda. Wspominał: „Dostałem mieszkanie, wygrałem samochód, pięknego trabanta, rozwiodłem się z pierwszą żoną, możecie sobie wyobrazić, jak wyglądało wtedy moje życie”. Pomimo trudnych czasów, modnie się ubierał i zwracał na siebie uwagę. Nosił marynarki w kratę i spodnie rurki, a Krystyna uciekała dla niego ze szkolnych zajęć. Bliscy w końcu zaakceptowali związek, i w 1964 roku para się pobrała.

CZYTAJ TEŻ: Grażyna Szapołowska i Marek Lewandowski: małżeństwem byli zaledwie jedenaście miesięcy

Krystyna i Witold Pyrkoszowie: towarzyszyli sobie przez ponad 50 lat

Było to drugie małżeństwo Witolda Pyrkosza. W połowie lat 50. rozstał się z Ewą Bilewską, swoją pierwszą żoną i matką jego syna Pawła.

Krystyna i Witold Pyrkoszowie prowadzili spokojne życie w okolicach Góry Kalwarii i wychowywali dwójkę swoich dzieci – syna Witolda i córkę Katarzynę. Przez cały okres trwania małżeństwa nie doszło między nimi do większych nieporozumień i kłótni. Tworzyli szczęśliwą parę do końca dni aktora, przez 54 lata...

Żona aktora pogrążyła się w głębokiej żałobie po jego śmierci. "Bardzo mi męża brakuje. Choć nie ma go ze mną już cztery lata, to ciągle w to nie mogę uwierzyć, że odszedł i nie mogę sobie z tym poradzić. Czas w moim przypadku nie zabliźnia ran. Przecież byliśmy razem ponad 50 lat, całe moje dorosłe życie. On zawsze był ze mną. Wszystko mi go w domu przypomina", wyznała w jednym z wywiadów dla Faktu.

Zobacz także: Żona Krzysztofa Ibisza jest niemal 30 lat od niego młodsza. Teraz wyjawiła, z czym miała problem

Witold Pyrkosz z żoną Krystyną, 2005 rok

PIOTR FOTEK/REPORTER
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama