Miał kończyć karierę, a został mistrzem świata! Oto droga do sukcesu Bartosza Kurka
Co wiemy o naszym najlepszym siatkarzu?
Jednym sukces przychodzi łatwo i bez zbędnych przeciwności losu, inni muszą kilka razy upaść, by później z powrotem znaleźć się na szczycie. I dokładnie taką drogę odbył najlepszy zawodnik zakończonych wczoraj mistrzostw świata Bartosz Kurek.
Kim jest Bartosz Kurek? Historia sportowca - wideo
Choć 30-latek trenował siatkówkę od ósmego roku życie i wielokrotnie był blisko najważniejszego lauru w swojej dziedzinie, dopiero wczoraj został mistrzem świata. Wcześniej, kiedy jego koledzy uzyskali w 2014 roku ten tytuł, Kurek został w Polsce, ponieważ według ówczesnego trenera nie dorównywał innym zawodnikom. To był dla niego duży cios, po którym chciał zawiesić, a nawet skończyć karierę.
Na szczęście sportowiec znalazł w sobie siłę, by jeszcze raz sobie i innym udowodnić, że jest wart dania mu szansy. Tę otrzymał na początku lutego, kiedy reprezentacją Polski zaopiekował się nowy trener. Dziś, choć mało kto wierzył, że Polacy obronią tytuł mistrzowski, Kurek może nie tylko pochwalić się sukcesem drużynowym, ale i indywidualnym. Nasz atakujący został wybrany najbardziej wartościowym zawodnikiem całego turnieju, w którym nie brakowało niespodzianek, zwrotów akcji i... wpadek!
„Gdybym nie wierzył w to, że może się nam udać, to bym nie przyjechał na kadrę, nie grałbym w niej. Bez takiego pozytywnego nastawienia nie mamy w ogóle czego szukać. A my byliśmy jako grupa wszyscy razem. [...] Doskonale wiem, jak smakuje tytuł mistrza świata, bo przez te cztery lata pytałem o to chłopaków. Opowiadali różne rzeczy i nic nie było prawdą, bo tych emocji nie da się opisać", mówił pełny radości Kurek po niedzielnym, zakończonym wynikiem 3-0 meczu z Brazylią.
A jak wyglądała droga siatkarza do wczorajszego lauru? Odpowiedź w naszym wideo!