Kinga Rusin, Marta Kuligowska, Piotr Kraśko czyli gwiazdy pobiegły na Mazurach
Co takiego jest w Gałkowie, że można tam spotkać największe polskie gwiazdy?
Na zdjęciu Kinga Rusin z uczestnikami mazurskich biegów.
Po pierwsze - nie da się zaprzeczyć, że jest tam naprawdę pięknie. Mała mazurska wieś, ukryta wśród lasów i jezior, do której dojazd z Warszawy jest bardzo szybki. Po drugie - słynna gospoda u Potockiego, gdzie można nie tylko świetnie zjeść, ale też doskonale się bawić.
W Gałkowie u Ferensteinów
Po trzecie - to tu znajduje się słynna stadnina Ferensteinów, w której rządzi Karolina Ferenstein–Kraśko. To właśnie pomiędzy Gałkowo i Warszawę dzieli swój czas wspólnie z Piotrem Kraśko i trójką dzieciaków. I to tu kilka razy w roku organizuje wydarzenia, które na stałe wpisały się w kalendarz imprez kulturalnych. Jesienią zaprasza gości na słynnego hubertusa, latem na zawody MES Gałkowo Masters, a tuż przed wakacjami na Maraton Mazury i Bieg Szlakiem Krutyni.
Na zdjęciu Karolina Ferenstein–Kraśko, organizatorka i uczestniczka Maratonu Mazury.
Na zdjęciu Piotr Kraśko z córką Laurą
Goście się bawią
A maraton mazurski to nie tylko wyczerpujący bieg, ale też imprezy towarzyszące - ognisko, spływ Krutynią i jazda konno. W tym roku na starcie zjawiły się gwiazdy - Kinga Rusin, Marta Kuligowska, Weronika Książkiewicz, Maria Niklińskia i oczywiście Karolina Ferenstein–Kraśko (która oprócz tego, że zorganizowała to też pobiegła) i Piotr Kraśko.
Na zdjęciu Kinga Rusin, już po biegu.
Na zdjęciu Maria Niklińska
Na zdjęciu Marta Kuligowska na mecie