Irena Dziedzic nie ma nagrobka. Nikt nie zadbał o jej godny pochówek
Zakonnice kupują prezenterce znicze z datków...
Przez lata była wielką gwiazdą Telewizji Polskiej. Wydawało się, że osoba z taką pozycją dysponuje odpowiednim zabezpieczeniem majątkowym, które pozwoli na wyprawienie jej godnego pochówku. Niestety, po nagłej śmierci Ireny Dziedzic w listopadzie zeszłego roku wyszło na jaw, że nie ma nikogo, kto zadbały o budowę na miejscu jej spoczynku nagrobka...
Irena Dziedzic nie doczekała się nagrobka
Przez 25 lat była na antenie TVP gospodynią pierwszego polskiego talk-show Tele-Echo. Prowadziła także festiwal Interwizji. Podziwiały ją miliony, miała silną pozycję w świecie telewizji i show-biznesu. Niestety, życie osobiste Ireny Dziedzic było odwrotnością jej błyskotliwej kariery. Była żoną inżyniera, Janusza Bałabana, ale małżeństwo zakończyło się rozwodem. Nie doczekała się dzieci. Mieszkała sama.
Gdy zmarła 5 listopada zeszłego roku, jej ciało przez dwa miesiące leżało w kostnicy. Na cmentarzu spoczęła dopiero 14 stycznia 2019 roku.
Jak podaje serwis WP Gwiazdy, w miejscu pochówku prezenterki próżno szukać choćby skromnego nagrobka. Na mogile znajduje się jedynie metalowy krzyż z umocowaną na drucie tabliczką. Ziemia została utwardzona kamieniami. Opiekę nad grobem Ireny Dzieci sprawują obecnie siostry zakonne.
„Staramy się dbać o każde miejsce, gdzie jest pochowany człowiek, bo większości grobów nikt nie odwiedza. Kwiaty kupujemy z datków ofiarnych. Znicze pali najczęściej młodzież z wycieczek szkolnych”, zrealacjonowała zakonnica ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Króla w rozmowie z Super Expressem.
Śmierć Ireny Dziedzic
Mimo że zmarła 5 listopada 2018 roku, wiadomość o jej śmierci obiegła media... ponad dwa miesiące później! Przez ten czas ciało Ireny Dziedzic spoczywało w kostnicy. Choć pojawiały się spekulacje, że do odejścia legendarnej prezenterki mogły przyczynić się osoby trzecie, prokuratura po przeprowadzeniu badań toksykologicznych i wywiadu środowiskowego umorzyła sprawę.
Jak pokazało dziennikarskie śledztwo, mimo lat błyskotliwej kariery w Telewizji Polskiej, Irena Dziedzic zmarła w zapomnieniu. Była samotna i miała niemal 700 tysięcy złotych długów. W domu pomagała jej jedynie Ukrainka
Irena Dziedzic zmarła 5 listopada 2019 roku:
Przez lata Irena Dziedzic była ikoną TVP. Prowadziła m.in. Tele-Echo i festiwale Interwizji: