Reklama

Powszechnie uważa się, że córki cesarza Rosji Mikołaja II i cesarzowej Aleksandry Fiodorowny zginęły wraz z rodzicami w czasie masakry w Jekaterynburgu 17 lipca 1918 r. Na przestrzeni lat pojawiało się jednak wiele uzurpatorek podających się za wielkie księżne – nie tylko za Anastazję, ale i Marię. Grób rzekomej Marii Romanowej można odnaleźć na cmentarzu Prima Porta w Rzymie.

Reklama

Czesława Czapska: kim była?

Wśród wielu grobów znajdujących się na cmentarzu Prima Porta w Rzymie uwagę z pewnością przykuwa nagrobek z inskrypcją „S.A.I. (Son Altesse Impériale) Maria Nicolaïevna Romanov Dolgorouky 1899–1970”. Spoczywająca w nim kobieta nie jest oczywiście wielką księżną Marią Romanową, lecz osobą, która bądź to podawała się za zmarłą carską córkę, bądź to została „wrobiona” w bycie członkinią dynastii Romanowów przez swojego żądnego sławy wnuka.

Fałszywa wielka księżna naprawdę nazywała się Czesława (Ceclava) Czapska, a jej ojcem był polski ziemianin Bolesław Czapski, który zapewne po I wojnie światowej osiadł na stałe na terenie Rumunii. Była pół roku starsza od prawdziwej wielkiej księżnej Marii Romanowej – urodziła się 2 stycznia 1899 r., a księżniczka 26 czerwca 1899 r. W styczniu 1919 r. w Sinaia w Rumunii Czapska wyszła za mąż za Mikołaja Dołgorukiego, syna generała Aleksandra Dołgorukiego, dowódcy ukraińskiej armii i bojownika o niepodległość Ukrainy. Ze związku pary pochodziły dwie córki – Olga Beatrice i Julia Yolande.

Czesława Czapska i Mikołaj Dołgoruki bardzo dużo podróżowali po Europie – mieszkali między innymi w Bukareszcie, Rzymie, Antwerpii i Berlinie, a w latach 1927–1937 nawet w belgijskim Kongu. Ze względu na dokonania teścia Czesławy małżonkowie cieszyli się dużym szacunkiem na arenie międzynarodowej, a w 1920 r. otrzymali nawet od włoskiego rządu tytuł hrabiów di Fonzo. Mikołaj Dołgoruki zmarł 19 stycznia 1970 r. w Brukseli, a Czesława Czapska 1 grudnia 1970 r. w Rzymie.

Sama Czapska nie obnosiła się nigdy ze swoim carskim pochodzeniem, lecz jej wnuk Alexis Brimeyer postanowił nagłośnić historię babci. W 1982 r. wydał nawet autobiografię „I, Alexis, Great Grandson of the Tsar”, w której przedstawił nie tylko swoją historię, ale także opis ocalenia wielkiej księżnej Marii Romanowej.

Czytaj też: Elżbieta II była potomkinią… londyńskiego hydraulika? Tajemnica przodka królowej

Hulton Archive/Getty Images

Córki cara Mikołaja II: Maria, Tatiana, Anastazja i Olga, 1914 rok

Maria Romanowa: rzekome ocalenie

Według rodzinnej opowieści Maria Romanowa wraz z matką i trzema siostrami przeżyła egzekucję, znajdując bezpieczne schronienie w Permie u stóp gór Ural. Po kilku miesiącach utraciła jednak bezpowrotnie kontakt z najbliższymi, ponieważ ludowy komisarz spraw zagranicznych Rosji Sowieckiej Gieorgij Cziczerin przewiózł ją do Kijowa z fałszywymi dokumentami na nazwisko „Czesława Czapska”. Tam zaś pieczę nad rzekomą carewną przejął generał Aleksander Dołgoruki, którego syn Mikołaj zakochał się w cudownie ocalonej dziewczynie. Wkrótce zabrał ją ze sobą w podróż do Rumunii i tam poślubił wybrankę serca.

Na poparcie głoszonych przez siebie tez Alexis Brimeyer prezentował nawet dziennikarzom dokument, który otrzymał podobno od swojej babci, rozpoczynający się słowami: „Niniejszym oświadczam, że ja, Czesława „di Fonzo” Czapska, w świetle prawa w Europie Zachodniej żyję od 1920 r. pod fałszywym nazwiskiem dla własnego bezpieczeństwa”. Rzekoma wielka księżna opisała w swoim oświadczeniu przytoczoną powyżej historię swojego ocalenia, a zakończyła je podpisem: „Bruksela, 10 lutego 1970 r., Maria Nikołajewna (hrabina di Fonzo) Dołgoruki”. Dodawała zarazem, że ze względu na brak wiadomości na temat losów swoich sióstr ustanawia następcą tronu swego wnuka Alexisa i pozwala używać mu nazwiska Romanow-Dołgoruki.

Zobacz także: Księżna Diana nie mogła pogodzić się z jej śmiercią. Smutna historia Leonory Knatchbull

Topical Press Agency/Getty Images

Wielka Księżna Maria, córka ostatniego cara Rosji, Mikołaja II

Alexis Brimeyer: wnuczek skandalista

Trudno dziś jednoznacznie rozstrzygnąć, czy Czesława Czapska faktycznie podarowała Alexisowi wspomniany dokument, czy też Brimeyer sfałszował go, aby móc udawać potomka Romanowów. Sam na przestrzeni lat opowiadał wiele różnych mało wiarygodnych historii na temat swojego pochodzenia, m.in. że jego biologicznym ojcem był Vassili, książę d'Anjou Durassow, a nie Victor Brimeyer jak głosiła jego metryka urodzenia. W 1984 r. jego matka wyszła z kolei za mąż za oficera United States Army Bruce’a Chalmersa, który podawał się za księcia Condé, czyli przedstawiciela bocznej linii Burbonów. Brimeyer z ochotą dodał więc do wachlarza swoich rzekomych tytułów również miano księcia Bourbon-Condé.

W 1992 r. Alexisa Brimeyera odwiedziło w Madrycie dwóch serbskich nacjonalistów, w tym znany polityk Vojislav Šešelj, i zaoferowali mu, aby został… królem Serbii jako Aleksy II Nemanicz Romanow. Oszust i manipulant gotów był przyjąć propozycję i podobno kontaktował się nawet w tej sprawie z samym prezydentem Serbii Slobodanem Miloševiciem. Europejskie Stowarzyszenie Monarchistyczne postanowiło wówczas interweniować i wydało oficjalny komunikat, w którym ujawniło prawdziwą tożsamość Alexisa i jego dotychczasowe oszustwa. W kolejnych intrygach przeszkodził Brimeyerowi pogarszający się stan zdrowia – rzekomy książę chorował bowiem na AIDS. Zmarł 27 stycznia 1995 r. w Madrycie w wieku 48 lat.

Miejsce pochówku członków rodziny carskiej zostało odnalezione w 1991 r. koło Jekaterynburga, lecz brakowało w nim dwóch ciał – wielkiego księcia Aleksego i najprawdopodobniej wielkiej księżnej Marii. Pozostałości ich szkieletów odnaleziono dopiero w sierpniu 2007 r., co ostatecznie rozwiało wątpliwości wokół rzekomego ocalenia którejś z księżniczek.

Czytaj również: Historia Windsorów w budzącym emocje serialu. Na czym polega fenomen „The Crown”?

Fine Art Images/Heritage Images/Getty Images
Reklama

Car Mikołaj II z rodziną: żoną Aleksandrą, córkami Olgą, Tatianą, Marią i Anastazją i synem Aleksym, Rosja, 1914 rok

Reklama
Reklama
Reklama