Coming out Grety Burzyńskiej był przełomem w branży. Aktorka udzieliła szczerego wywiadu
„Po prostu moje serce wybrało inną drogę”, tłumaczyła gwiazda „Na Wspólnej”
W marcu bieżącego roku Greta Burzyńska wywołała w sieci prawdziwą burzę swoim wpisem: „Kiedyś opowiem Wam o miłości”, napisała pod zdjęciami swoimi oraz drugiej kobiety. Szybko okazało się, że obie panie łączy głębsze uczucie, a gwiazda serialu „Na Wspólnej” ujawniła, że jest lesbijką. W wywiadzie dla magazynu „Replika” wyjawiła jednak, że nie do końca rozumie całego zamieszania wokół swojej orientacji.
Greta Burzyńska „Na Wspólnej” dokonała coming outu
Greta Burzyńska już jakiś czas temu wkroczyła do świata show-biznesu i osiąga coraz większe sukcesy nie tylko na małym, ale również dużym ekranie. W ciągu ostatnich lat charakterystyczną aktorkę mogliśmy oglądać przy okazji występów w licznych produkcjach, a na początku tego roku premierę miał hit Netfliksa „Jak pokochałam gangstera”, w którym zagrała kochankę Czarnej. Jednak najwięcej widzów zapamiętało ją z roli w popularnego serialu „Na Wspólnej”.
Greta Burzyńska, wręczenie dyplomów aktorskich Warszawskiej Szkoły Filmowej, Warszawa 08.03.2017
W marcu aktorka wyznała w mediach społecznościowych, że ma dziewczynę. Ze swoją partnerką o imieniu Zuza opublikowała piękne, romantyczne ujęcia. Nie zabrakło gratulacji od szczęśliwych fanów, lecz szerszym echem wpis Grety odbił się dopiero parę tygodni później. Ona sama nie spodziewała się, że ktokolwiek zwróci na to uwagę, a Instagram traktowała jako swój osobisty pamiętnik. „Wspólne zdjęcia pojawiały się od dawna na stories, ale post był faktycznie pierwszy”, przyznała w wywiadzie dla magazynu „Replika”.
Po tym, jak jej post został nagłośniony przez media, Greta Burzyńska dowiedziała się, że jest jedną z pierwszych wyoutowanych aktorek w Polsce! Było to dla niej spore zaskoczenie - zwłaszcza, że zdaje sobie sprawę, że kobiet takich jak ona jest w branży znacznie więcej. „Mam znajome aktorki, które spotykają się z kobietami. Niektóre z nich siedzą w szafie ze strachu przed tym, jak zareaguje branża, niektóre, bo tak nakazał im agent, a jeszcze inne, „bo żyją w Polsce”, wyjaśniła w tej samej rozmowie. To dlatego coming out gwiazdy „Na Wspólnej” był tak istotny dla jej środowiska.
Czytaj także: Anna Karwan zwierzyła się ze swojej trudnej przeszłości. Piosenkarka była kiedyś bezdomna
Greta Burzyńska o swojej orientacji
Aktorka opowiedziała również o swojej młodości. Jak się okazuje, długo nie była świadoma, że związki homoseksualne istnieją. „Urodziłam się i do matury mieszkałam w Gnieźnie, gdzie otaczało mnie dużo stereotypów. Poszłam za tym - to było 15-18 lat temu - że związek to kobieta i mężczyzna”, czytamy w „Replice”. Greta Burzyńska próbowała relacji z płcią przeciwną, lecz zupełnie jej do tego nie ciągnęło. Jedyne więzi jakie umiała nawiązywać, to te czysto platoniczne.
Po wyjeździe do Warszawy postanowiła spróbować randek na Tinderze, i dopiero wtedy przekonała się, że czuje pociąg do kobiet. Metodą małych kroków udało się jej dojść do porozumienia z samą sobą, choć była to mozolna i trudna droga. „Dziś nie wiem, czy to było dobre - byłam w tym wszystkim sama ze sobą. Starałam się działać samodzielnie. Byłam pomocna dla innych, ale swoje sprawy chciałam załatwiać sama”, mówiła w „Replice”.
Greta Burzyńska wyznała również, że bardzo zaskoczyło ją stwierdzenie, że nie wygląda jak lesbijka. „Takie komentarze są zabawne, bo wynikają z ludzkiej nieświadomości, niezrozumienia”, tłumaczyła, podsumowując całą rozmowę słowami: „Sęk w tym, że po prostu moje serce wybrało inną drogę. Tyle.”
Źródło: Pomponik.pl
Sprawdź również: Sympatię widzów zdobył rolą przyjaciela Magdy M. Jak dzisiaj wygląda życie Bartłomieja Świderskiego?