Grażyna Bukowska, 2004
Fot. KFP/REPORTER
Z ŻYCIA GWIAZD

Była prezenterką TVP, sama zrezygnowała z pracy. Co dziś robi Grażyna Bukowska?

Ma zdecydowane poglądy: „Do 12. tygodnia aborcja powinna być dostępna bezpłatnie"

Rafał Kowalski 18 marca 2022 13:09
Grażyna Bukowska, 2004
Fot. KFP/REPORTER

Grażyna Bukowska jest absolwentką Wydziału Biologii Uniwersytetu Warszawskiego, ale większość swojego zawodowego życia poświęciła PR-owi i telewizji. Publiczność do dziś pamięta ją między innymi jako prowadzącą (w latach 1993-2001) Wiadomości oraz gospodynię Pytania na śniadanie. Z obu stanowisk ulubienica widzów jednak sama zrezygnowała. Co dziś robi? I dlaczego tak mocno wspiera projekty związane z prawami kobiet?

Grażyna Bukowska o prawach kobiet i polityce

Dawno niewidziana prezenterka udzieliła wywiadu portalowi Plejada.pl. W obszernej rozmowie z Michałem Misiorkiem zdradziła między innymi, że używając mediów społecznościowych popiera wiele akcji dotyczących osób LGBT czy kobiet. „Udostępniam i wspieram różne inicjatywy, bo pewne tematy mocno mnie dotykają. Tak jest na przykład z kwestią praw kobiet. Po zmianie drakońskiego prawa na jeszcze bardziej drakońskie, legalna aborcja w Polsce jest praktycznie niemożliwa. W związku z tym kobiety skazywane są albo na cierpienie, albo na korzystanie z podziemia aborcyjnego, albo na wydawanie ciężkich pieniędzy i dokonywanie aborcji za granicą. Coś takiego w ogóle nie powinno mieć miejsca! Mam jasno określone poglądy na ten temat”, powiedziała stanowczo Grażyna Bukowska.

Dodała też, jakie ma zdanie na temat przerywania ciąży. „Uważam, że do 12. tygodnia aborcja powinna być dostępna bezpłatnie, na żądanie – tak, jak w wielu europejskich krajach. Wiem, że wiele osób uważa, że usunięcie ciąży to zabijanie nienarodzonych dzieci. Rozumiem ten punkt widzenia. Ale ktoś, kto tak sądzi, może przecież kierować się własnym kompasem moralnym. Tu chodzi przecież o możliwość wyboru. Nikt nie powinien nikomu niczego ani zakazywać, ani nakazywać w tej kwestii”, przyznała była gwiazda TVP.

66-letnia prezenterka chciałaby, by na pierwszym miejscu zawsze była możliwość dokonania przez obywatelki wolnego wyboru. „Proszę mi uwierzyć, że kobieta, która decyduje się na aborcję, najczęściej jest w podbramkowej sytuacji. To nigdy nie jest proste i nie pozostaje bez wpływu na jej dalsze życie. Kobiety muszą mieć wybór i nie mogą umierać w szpitalach tylko dlatego, że lekarze są na tyle przerażeni nowym prawem, że boją się usunąć ciążę, która ewidentnie zagraża życiu. To jest niedopuszczalne”, czytamy w Plejadzie.

Według dziennikarki współcześni politycy popełniają kilka znaczących błędów. Trudno wśród nich szukać kogoś, komu można zaufać. „Mam ograniczone zaufanie do polityków spod wszystkich emblematów. Oni na ogół mają swoje cele i wyłącznie je chcą realizować. Przykro mi to przyznać, ale niewielu z nich myśli perspektywicznie. Większość skupia się wyłącznie na tym, co będzie się działo w trakcie ich kadencji i czy zostaną wybrani na kolejną. A polityka powinna być sztuką zawierania kompromisów z myślą o dobru państwa, a nie o prywatnych interesach. Uważam, że ostatnim politykiem, który działał w ten sposób, był Jerzy Buzek”, powiedziała Grażyna Bukowska Michałowi Misiorkowi.

CZYTAJ TEŻ: Walczył podczas wojny, został symbolem seksu po 60-tce. Tak żył John Forsythe. Rola Blake'a Carringtona z Dynastii pozwoliła mu stać się legendą

Grażyna Bukowska, lata 90-te

Grażyna Bukowska, lata 90-te
Fot. PAP/CAF-Witold Jabłonowski

Dwukrotne odejście Grażyny Bukowskiej z TVP. Czy wróci na wizję?

„Telewizja Polska przestała być telewizją publiczną i stała się – partyjną”, mówi o dzisiejszym TVP Grażyna Bukowska, ale przyznaje, że i ją dosięgły czasy, w których polityka wkradała się do budynku przy Woronicza. To już 21 lat, odkąd prezenterka nie wita nas zaczynając Wiadomości w telewizyjnej Jedynce. Jej odejściu towarzyszyła psująca się atmosfera pracy… „Dopiero pod sam koniec mojej pracy w Wiadomościach to się zmieniło. Rządziła wówczas koalicja SLD – PSL i działacze PSL-u mieli jakąś carte blanche na pokazywanie ich w absolutnie idiotycznych sytuacjach. Nie chcę wymieniać teraz nazwiska mojego ówczesnego szefa, ale, delikatnie mówiąc, nie byliśmy w najlepszych stosunkach. Cała redakcja buntowała się przeciwko jego pomysłom. Większość z nas pamiętała czasy komuny i mieliśmy wrażenie, że historia zatacza koło i to wraca. Dostawaliśmy faksy o tym, że ktoś będzie składać wieniec pod jakimś głupim pomnikiem i mamy zrobić z tego relację. Nie godziłam się na coś takiego. Coraz bardziej mi się to nie podobało”, mówi dziennikarka w Plejadzie. Ostatecznie z dnia na dzień zakomunikowała szefom, że odchodzi. Nikt jej nie zatrzymywał.

Chwilę później gwiazda prowadziła wraz z Tadeuszem Sznukiem Pytanie na śniadanie. Niestety i ta przygoda – mimo dobrych wyników oglądalności – zakończyła się decyzją samej Grażyny Bukowskiej. „W pewnym momencie ktoś zdecydował, żeby przedłużyć program do godziny 13. Gdy to usłyszeliśmy, popatrzyliśmy na siebie z Tadeuszem i stwierdziliśmy, że nie damy rady. On miał swoje obowiązki, a ja pracowałam wtedy jeszcze gdzieś zupełnie indziej. Szef nie pozwoliłby mi na to, żebym przychodziła do pracy co piątek na 14.00. [...] Razem z Tadeuszem powiedzieliśmy, że fantastycznie nam się pracowało, ale nie możemy się zgodzić na prowadzenie tak mocno wydłużonego programu”, przyznała legendarna prezenterka.

Dziś Grażyna Bukowska cieszy się, że coraz mniej jest na co dzień rozpoznawana. Nowa fryzura nie pozwala często skojarzyć ją ze znaną z telewizji twarzą. O wiele częściej zdradza ją głos. Dziennikarka docenia spokój, który ma obecnie. Ale i tak czasem myśli o powrocie na mały ekran. „Może i bym chciała, ale najpierw musiałabym zobaczyć, jak wyglądam w kamerze i czy sama siebie akceptuję w takiej wersji. Nigdy nie zapomnę tego, co mówił profesor Bardini. Jego zdaniem jeżeli ktoś nie jest pewny, czy nadaje się do pracy w telewizji, czy nie, to powinien zastanowić się nad tym, czy sam kupiłby bilet na siebie. Bo jeśli nie, to jest tyle różnych zawodów, że naprawdę nie trzeba występować przed kamerą. O tym będę mogła zacząć myśleć, gdy otrzymam jakąś propozycję. Bo, oczywiście, ja jestem otwarta na rozmowy, ale myślę, że dla większości osób pracujących w telewizji mój PESEL jest odstraszający”, wytłumaczyła w Plejadzie.

Czytaj także: Iwona Schymalla była największą gwiazdą TVP. Odeszła i... zmieniła swoje życie

Co więc na co dzień robi Grażyna Bukowska, mama jednej córki? „Głównie prowadzę spokojne życie na emeryturze. Aczkolwiek czasem sobie dorabiam, przyjmując dziennikarskie zlecenia. Oczywiście, mam chęć, żeby jeszcze coś zrobić. Nic na siłę”, podsumowuje ze spokojem 66-letnia ikona telewizji.

Życzymy jej wszystkiego, co najlepsze. 

Grażyna Bukowska, 2003

Grażyna Bukowska, 2003
Fot. AKPA MIRECKI

Grażyna Bukowska, Tadeusz Sznuk, 2015

Grażyna Bukowska, Tadeusz Sznuk, 2015
Fot. Tomasz Adamowicz / Forum

Grażyna Bukowska, Michał Misiorek, 2022

Redakcja poleca

REKLAMA

Wideo

Spędziliśmy dzień z Małgorzatą Rozenek-Majdan! Tak mieszka, tak pracuje...

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

MAŁGORZATA ROZENEK-MAJDAN: czy tęskni za mediami, kiedy znowu… włoży szpilki i dlaczego wpada w „dziki szał”, gdy przegrywa. MICHAŁ WRZOSEK: kiedyś sam się odchudził, dziś motywuje i uczy innych, jak odchudzać się z głową. EWA SAMA swoje królestwo stworzyła w… kuchni domu w Miami. ONI ŻYJĄ FIT!: Lewandowska, QCZAJ, Steczkowska, Chodakowska, Klimentowie, Jędrzejczyk, Danilczuk i Jelonek, Paszke, Skura…