Reklama

Byli razem przez prawie 40 lat. Krzysztof i Ewa Krawczykowie szczęśliwi kroczyli przez życie. Ich miłość brutalnie przerwała śmierć artysty. Wokalista odszedł 5 kwietnia w wieku 74 lat. Trudno pogodzić się z jego odejściem. Ewa Krawczyk w jednym z najnowszych wywiadów wspomina ukochanego. Strata męża jest dla niej potwornym ciosem. Żona artysty żałuje, że nigdy nie doświadczyła macierzyństwa. Wspólnie z Krzysztofem Krawczykiem nie doczekali się wspólnej pociechy. Ewa Krawczyk zwierzyła się, że nie mogła zajść w ciążę. „W sytuacji, w której się znalazłam, dziecko byłoby dla mnie ogromnym wybawieniem i ogromnym wsparciem”, powiedziała Super Expressowi.

Reklama

Ewa Krawczyk żałuje, że wspólnie z mężem nie doczekali się dzieci

Oboje długo szukali miłości. W końcu los postawił ich na swojej drodze. Ewa i Krzysztof Krawczykowie byli dla siebie stworzeni. Wspólnie kroczyli przez życie, wspierali się na każdym kroku, okazywali wiele czułości. Praktycznie się nie rozstawali. Małżonkowie pragnęli, by ich rodzina się powiększyła, ale to nie było im dane.

W rocznicę pierwszej śmierci artysty, Ewa Krawczyk żałuje, że nie doczekali się dziecka. Żona wokalisty mierzyła się z problemami zdrowotnymi. Lekarze zdiagnozowali u niej wrodzoną wadę, która przekreśliła ich marzenia. W grę wchodziła jedynie procedura in vitro.

„Miałam taki okres w życiu, że bardzo, ale to bardzo chciałam zostać mamą. Dziś, z perspektywy czasu, żałuję, że nie mam dziecka z Krzysztofem. […]Mam jakąś wrodzoną wadę. Nie mogę mieć dzieci i koniec. Można było spróbować in vitro, ale Krzysztof był takim zagorzałym katolikiem, wszystkich nawracał, sam się nawracał, dużo czytał, a Kościół zabrania tej metody, więc to nie wchodziło w rachubę”, zwierzyła się Ewa Krawczyk w rozmowie z Super Expressem.

Zobacz też: Miłość Ewy i Krzysztofa Krawczyków pokonała wszelkie przeszkody... Byli razem przez prawie 40 lat

Grąbczewski/AKPA

Krzysztof Krawczyk, Ewa Krawczyk, Srebrne Jabłka miesięcznika "Pani" 2006 rok

Wojciech Olszanka/East News

Ewa Krawczyk całą swoją miłością obdarowała męża

Nie ukrywa, że może dziś, gdyby miała przy sobie dziecko, odnalazłaby w sobie więcej siły. Byłoby jej łatwiej przejść przez najtrudniejszy czas w jej życiu. „Dziecko byłoby dla mnie ogromnym wybawieniem, ogromnym wsparciem. Nie byłabym sama, nie cierpiałabym chyba aż tak bardzo, bo musiałabym się skoncentrować jeszcze na dziecku”, podkreślała.

Żona artysty przytoczyła jego wypowiedź, w której starał się ją pocieszyć. Był dla niej wsparciem. Krzysztof Krawczyk przewidywał, że gdyby jego ukochana została mamą, przełożyłaby całą swoją miłość na dzieci. „Wiesz, Ewuniu, dobrze, że my nie mamy dziecka, bo ja znam ciebie i ty byś całe swoje serce, całą swoją miłość przelewała na dzieci, a ja bym był taką szmacianą lalką, którą byś rzuciła w kąt” – tak to dokładnie powiedział. A ja mu odpowiedziałam „Krzysiu, ale miłość można podzieli. […]Pan Bóg odnalazł nas dwoje, żebyśmy się złączyli i żeby w tym związku nie było dzieci.”, wspomina Ewa Krawczyk w Super Expressie. Ukochana artysty całą swoją miłość przelała na męża.

Czytaj też: Córka Mai Hirsch i Jacka Braciaka ma już 19 lat! Czym zajmuje się Maria?

Baranowski/AKPA
Reklama

Krzysztof Krawczyk, Ewa Krawczyk, Festiwal Top Trendy 2008 w Sopocie

Reklama
Reklama
Reklama