Reklama

Ewa Chodakowska od dawna była wypytywana o plany powiększenia rodziny. Niedawno przerwała milczenie i zdradziła, że nie planuje zostać mamą. Decyzję podjęła wspólnie z mężem jeszcze przed ślubem. Wiele kobiet ją rozumie i nie ocenia. Jednak wciąż pojawiają się komentarze, które są bolesne i mocno w nią uderzają. Teraz Ewa Chodakowska zdobyła się na pewne wyznanie. Do tej pory nie mówiła o tym nikomu.

Reklama

Ewa Chodakowska o macierzyństwie

W ostatnim czasie coraz częściej porusza się kwestię świadomej bezdzietności. Ewa Chodakowska należy do gwiazd, które wprost mówią o tym, że mają zupełnie inną wizję swojej przyszłości od tej narzucanej przez najbliższych. Trenerka nie planuje dzieci. W ostatnim odcinku Miasta Kobiet, gwiazda otworzyła się w szczerej rozmowie z Aleksandrą Kwaśniewską, Marzeną Rogalską i Olgą Legosz. Nie ukrywa, że po swoim głośnym wyznaniu otrzymywała wiele negatywnych komentarzy na swój temat. Po raz kolejny gwiazda podkreśliła, że podziwia wszystkie mamy, które decydują się wychować dziecko, ale nie każda kobieta chce tego doświadczać. Najważniejsze jest prawo wyboru.

„Były takie sytuacje, kiedy czytałam, że moje życie jest nic niewarte. W momencie, kiedy nie jestem matką, nie decyduję się na macierzyństwo, to nie noszę w sobie tej wartości. Macierzyństwo jest w moim odczuciu heroizmem, bo trzeba w jakimś stopniu zrezygnować z siebie, trzeba tę część oddać człowiekowi, który teraz będzie skupiał przede wszystkim naszą uwagę. Jest to piękna, wyjątkowa droga, ale też wyzwanie”, mówiła w Mieście Kobiet.

Sprawdź też: Ewa Chodakowska o braku dzieci: „Czytałam, że moje życie jest nic niewarte”

Mateusz Stankiewicz/SameSame
Mateusz Stankiewicz/SameSame

Jak ukochany Ewy Chodakowskiej zareagował, gdy powiedziała mu, że nie chce mieć dzieci?

Ewa Chodakowska po raz pierwszy przed kamerą coś, o czym nigdy nie wspominała. Przywołała początki swojego związku z ukochanym i rozmowę, w której po raz pierwszy opowiedziała mu o swojej wizji przyszłości i wspólnego życia. Nie chciała mieć przed nim żadnych tajemnic, zwłaszcza, że Lefteris wspominał między słowami, że chciałby w przyszłości stworzyć rodzinę. To naturalne, że po pewnym momencie dwoje ludzi weryfikuje swoje założenia i spojrzenie na wiele kwestii przed wejściem w poważny związek i kolejny etap.

„Kiedy mieszkałam ze swoim mężem, wiedziałam, że szykują się zaręczyny, nie chciałam go trzymać w niepewności, oszukiwać, coś pobąkiwał, że chciałby założyć rodzinę... Więc ja któregoś miłego wieczoru, usiadłam z nim i przedstawiłam mu mój pomysł na życie i zadeklarowałam, że nie planuję macierzyństwa. On dał mi jasno do zrozumienia, da mi pół roku, żeby się zdecydować tak na 100 procent i wtedy on podejmie decyzję”, mówiła Ewa Chodakowska w Mieście Kobiet.

Wszystko wskazuje na to, że ukochany trenerki liczył na to, że zmieni ona jeszcze zdanie. Tymczasem stało się zupełnie inaczej. On doszedł do podobnych wniosków.

„Mój wtedy jeszcze chłopak powiedział mi: "Wiesz może cię zaskoczę, ale ja też nie chcę mieć dzieci w przyszłości". Musiał mieć pewność, że ja w przyszłości jednak zmienię zdanie. To było bardzo wyzwalające i dla mnie, i dla niego. Oboje zdawaliśmy sobie sprawę, w co wchodzimy i jak będzie wyglądać nasza przyszłość”, dodała.

Źródło: Miasto Kobiet

Reklama

Zobacz również: Ewa Chodakowska i Lefteris Kavoukis: „Jesteśmy trochę z różnych światów i nauczyliśmy się to szanować”

FOT. MATEUSZ STANKIEWICZ/SAMESAME
Reklama
Reklama
Reklama