Reklama

Od kilku dni w Rotterdamie trwają próby do 65. Konkursu Piosenki Eurowizji. Wśród uczestników, którzy pracują nad występem jest i reprezentant Polski. Rafał Brzozowski zmierzy się w drugim półfinale imprezy, którego emisja zaplanowana jest na czwartek 20 maja. Zanim jednak dowiemy się, czy piosenka The Ride dostanie się do finału Eurowizji, Polaka czekała druga oficjalna próba. Co działo się na scenie dosłownie przed chwilą? Znamy pierwsze komentarze i mamy wideo.

Reklama

Rafał Brzozowski na Eurowizji 2021 – 2. próba występu. Opinie

Pierwsza próba polskiego reprezentanta odbyła się trzy dni temu w poniedziałek. Niektórzy fani konkursu zwrócili uwagę na dobrze przygotowany występ od strony wizualnej. Kolorowe, neonowe wizualizacje przykuwały oko, a świetna choreografia i obecność latarek w dłoniach tancerzy wyróżniała nas na tle stawki. Eurowizja jest jednak konkursem piosenki a kompozycja The Ride nie została zaśpiewana przez Rafała Brzozowskiego idealnie. Pod koniec prezentacji artysta wraz chórzystą bawili się melodią dodając od siebie wiele wokaliz i ozdobników. Te wydobywające się z ust polskiego reprezentanta niestety nie trafiały w odpowiednie dźwięki.

Czy forma wokalna 39-latka wzrosła dziś podczas kolejnego występu na eurowizyjnej scenie? „Podoba mi się tło, ale Rafał śpiewa strasznie cicho. Gdy polski reprezentant przechodzi na wybieg sceny, wygląda to dobrze w obrazku. Mocno słychać chórzystę Pawła. Sama piosenka jest nośna, ale liczę na głośniejszy wokal Rafała w półfinale”, relacjonował na żywo Maciej Błażewicz ze strony Dziennik-Eurowizyjny.

Fani konkursu komentujący na YouTubie byli w większości nieco bardziej surowi. „My walczymy o to, by nie być ostatni”; „To walka o godność”; „Jest szansa na 13. miejsce w półfinale”; „Rafał w ogóle nie jest naturalny”; „Krzyknięcie „Hello Europe” w środku występu odwraca uwagę od wokalu”; „Mogli zrobić ciekawsze wizualizacje”, czytamy pod relacjami live z zakończonej około godziny 14 próby.

Zdaniem naszym oraz części akredytowanych dziennikarzy sama prezentacja wydaje się wciąż atrakcyjna a przy okazji mniej chaotyczna, niż na poprzedniej próbie. Rafał Brzozowski zaskoczył i poprawił jedno z początkowych ujęć, w którym trzymał w dłoni kamerę tak, jakby robił sobie nią selfie. Teraz wspomniany moment wygląda lepiej, niż przy poniedziałkowym podejściu. Czy jednak dodaje on całości wyjątkowości i jest konieczny? Kwestia gustu. Z odrobinę większym wyczuciem użyto też zakupionych przez polską ekipę dodatkowych efektów, czyli dymu i pokaz pirotechnicznego. Nie odwracają one już aż tak uwagi od piosenki, choć ujęcia kamer w połączeniu z fajerwerkami czasem zasłaniają solistę. To, co wciąż można poprawić to wokal naszego reprezentanta, który szczególnie w ostatniej minucie nie wydaje się pewny. Obecność wspierającego Rafała chórzysty poprawia odbiór muzyczny prezentacji, choć niecodziennym jest, by głos wokalu wspierającego był tak samo głośny jak frontmena.

Wejdziemy z The Ride do finału Eurowizji 2021? Zobaczcie wideo z drugiej próby i oceńcie sami.

Reklama

CZYTAJ TEŻ: Edytę Górniak i Rafała Brzozowskiego łączy coś więcej? Artysta skomentował pogłoski o romansie. 39-latek niedawno rozstał się z narzeczoną

Reklama
Reklama
Reklama