Córka Michała Wiśniewskiego kilka miesięcy temu dokonała coming outu. Etiennette jest bardzo szczęśliwa
Czy rodzice wspierają swoją pociechę?
Michał Wiśniewski może być bardzo dumny ze swoich dzieci. Wszystkie pociechy dawno już weszły w nastoletni wiek i powoli uczą się dorosłości. Pojawiają się również pierwsze zauroczenia… „Jeżeli już się ktoś pojawi, ja chcę ich miłości przyjmować jak czystą kartę”, mówił niedawno muzyk na łamach „Faktu”. I wszystko wskazuje na to, że jedno z nich już znalazło swoją drugą połówkę, z którą jest bardzo szczęśliwe. Czy rodzice wspierają swoją nastoletnią pociechę?
Etiennette używa zaimków zarówno żeńskich, jak i męskich. W związku z tym, w odniesieniu do jej osoby stosowane będą obie formy naprzemiennie.
Etiennette Wiśniewska dokonała coming outu
O sympatii Etiennette zrobiło się głośno pod koniec lipca tego roku. Wszystko za sprawą opublikowanych wówczas zdjęć w towarzystwie innej dziewczyny. Pociecha Michała Wiśniewskiego podpisywała ją jako „M.”. Już wtedy można było przypuszczać, że nastolatki zdecydowanie łączy z nią coś więcej, niż zwykła przyjaźń.
Te podejrzenia potwierdziły się za sprawą serii zdjęć, które niedługo potem opublikowała Etiennette. Na ujęciach można było zobaczyć, że razem świętują Międzynarodowy Dzień Dziewczyny. Widać, że doskonale czują się w swoim towarzystwie i nie boją się pokazać światu swojego uczucia! Wiemy też, że jej miłość ma na imię Marysia i razem są ze sobą bardzo szczęśliwe.
Czytaj także: Maja Ostaszewska w przeszłości nie otrzymała roli ze względu na wiek. „Był taki jeden moment”
Czy Michał Wiśniewski i Anna Świątczak wspierają Etiennette?
Etiennette ma również ogromne oparcie w swoim ojcu i mamie. Jakiś czas temu Michał Wiśniewski mówił, że swoje dzieci wspiera we wszystkich życiowych wyborach - również tych dotyczących pierwszych miłości. Tak długo, jak nastolatkom nie dzieje się krzywda, nie ma nic przeciwko ich sympatiom.
„Nie mogę im układać życia, tylko muszę je wspierać. Zaczyna się czas ich wyborów i decyzji. Zabranianie, zakazywanie nie ma sensu, bo grozi odsunięciem na bok. Więc ja wolę z nimi współpracować. Na szczęście mam poukładane dzieciaki. Muszę im dać kredyt zaufania, choć wiem, że zawsze będą to moje córeczki, i krzywdy im nie dam zrobić. Kagańca im jednak nie założę, bo mądrości wszyscy uczymy się na własnych błędach. Aby oczywiście były one jak najmniejsze i jak najmniej bolesne”, wyznał na łamach Faktu.
Dodatkowo Michał Wiśniewski w sierpniu tego roku dodał, że: ,,Moja córka jest bardzo inteligentna, wie, czego chce i na pewno przed nią milion błędów, które popełni, ale to nie jest moją rolą, żeby mówić co ma robić, tylko żeby ją ratować, jeśli będzie taka potrzeba. Oby takiej potrzeby nie było", mówił w rozmowie z Pomponikiem. ,,To jest Wiśniewska, musi być wrażliwa, ale my zakładamy maskę na zewnątrz (...) Myślę, że Eti jest jak większość kobiet, która udaje bardzo silne, a w rzeczywistości są kruche, bo kierują się emocjami. Mam nadzieję, że panie mi wybaczą to, co powiem. To jest normalnie", zakończył.
A jakie zdanie w tej sprawie ma Anna Świątczak, czyli mama nastolatki? ,,Marysia nie jest z tego miasta, więc często nas odwiedza, my też próbujemy utrzymywać kontakty. Eti ma bardzo dużo znajomych, bardzo kreatywnych osób. (...) Jak już masz powyżej 40, to wydaje ci się, że jak będziesz kolegować się z młodszymi, to ten PESEL zjedzie w dół", mówiła. ,,Bardzo kocham swoje dzieci, bardzo im ufam i staram się wspierać, obserwować, rozmawiać. Być mamą, która stara się zrozumieć", zapewniała w rozmowie z Pomponikiem.
Całej rodzinie życzymy wszystkiego co najlepsze.
Sprawdź również: Lenka i Jan Klimentowie nie ochrzczą dziecka: „Też nie miałam nigdy chrztu i żyję”
Etiennette Wiśniewska wraz z ojcem Michałem Wiśniewskim podczas Koncertu Ich Troje w ramach trasy Project X w Operze Leśnej, 10.07.2022 rok
Etiennette Wiśniewska podczas Koncertu Ich Troje w ramach trasy Project X w Operze Leśnej, 10.07.2022 rok