Dzieli ich 15 lat, pokonali niejeden kryzys. Tak wygląda związek Emilii Komarnickiej i Redbada Klynstry
Nie od razu połączyła ich miłość...
Choć Emilię Komarnicką i Redbada Klynstrę dzieli 15 lat, to ta różnica wieku nie ma dla nich żadnego znaczenia. Małżonkowie doczekali się wspólnie dwóch synów i wspólnie stawiają czoła codzienności, dbając o swoją relację, mimo że czasem zdarzają im się trudniejsze momenty. „Wciąż uczymy się żyć razem, biorąc naszą codzienność na warsztat, to idziemy w zaufaniu i przyjaźni, że właśnie wspólnie jesteśmy w stanie przenieść każdą górę i doświadczyć wszystkiego, co przygotował dla nas los”, mówiła aktorka. Poznaj ich historię!
[Artykuł aktualizowany 09.08.24 r.]
Emilia Komarnicka-Klynstra i Redbad Klynstra - rocznica ślubu
9 sierpnia 2024 r. Emilia Komarnicka wraz z mężem świętują siódmą rocznicę ślubu! Dwa lata temu, z okazji piątej, aktorka podzieliła się z fanami cudownym wspomnieniem. Opowiedziała o tym, od czego zaczęła się ich wspólna podróż z Redbadem Klynstrą.
„7 lat temu przeprowadziłam z tym oto wspaniałym człowiekiem niezwykle intensywną rozmowę o rozwoju… Pamiętam, że przez kilka godzin „nie mogliśmy się nagadać”. I choć znaliśmy się wcześniej z planu serialu, to ta rozmowa była momentem przełomowym, właśnie wtedy zarezonowało. Dwa lata późnej, 09.08.2017 r. przyrzekliśmy sobie w obliczu Boga, że będziemy do końca życia iść razem, nawet jeśli będą wyzwania”, napisała gwiazda.
Aktorka wyznała, że małżeństwo to sztuka kompromisu i nie zawsze wszystko układa się idealnie. Jednak prawdziwemu uczuciu nic nie zagrozi. Emilia Komarnicka z czułością skomplementowała swojego ukochanego męża. „Czasem jest pod górę, momentami pod prąd, czasami rozumiemy się bez słów, innym razem mam wrażenie, jakbyśmy byli z różnych galaktyk, ale jedno jest pewne — Kocham tego Człowieka absolutnie, szanuje Go i podziwiam. I choć wciąż uczymy się żyć razem, biorąc naszą codzienność na warsztat, to idziemy w zaufaniu i przyjaźni, że właśnie wspólnie jesteśmy w stanie przenieść każdą górę i doświadczyć wszystkiego, co przygotował dla nas los”, wyznała.
Czytaj też: Ponad dekadę temu Wilfredo León zakochał się w Polsce i w...Polce. Dziś są rodzicami trójki dzieci
Emilia Komarnicka o mężu
Przez lata wiadomo było, że aktorska para darzy się ogromną miłością, wspierają się, trwają u swojego boku i wspólnie pokonują przeciwności losu. Są razem od siedmiu lat, doczekali się wspólnie dwóch cudownych pociech. Zakochani patrzą z radością w przyszłość. Emilia Komarnicka jakiś czas temu wspominała, że usłyszała od swojego ukochanego dziadka wspaniałe słowa.
„Mój Dziadziu Jasiu (Najlepszy Człowiek Świata, o którym pisałam już nieraz), kiedy po raz ostatni żegnał swoją żonę, powiedział takie zdanie: „Przeżyliśmy z Helenką 65 wspaniałych, wspólnych lat, nigdy nie przypuszczałem, że to minie tak szybko. Gdybym to wiedział, starałbym się więcej czasu spędzać z nią”. To zdanie, wypowiedziane w tamtym momencie, na zawsze mnie zmieniło. Było jednym z głównych zwrotnic w moim życiu. Priorytety poukładały się w jednej chwili”, przyznała gwiazda w jednym z postów na Instagramie.
W kolejnym akapicie Emilia Komarnicka-Klynstra podkreśliła, że ona i mąż już na początku związku ustalili, że chcą spędzać ze sobą każdą możliwą chwilę. Słowa przysięgi małżeńskiej – „i nie opuszczę Cię aż do śmierci” – wypowiadane były więc przez narzeczonych w pełną odpowiedzialnością.
Nasza codzienność jest cały czas na warsztacie, każdy ma swoje przyzwyczajenia i wyobrażenia, jak powinna wyglądać rzeczywistość i te wyobrażenia nieustannie musimy uziemiać i uwspólniać, ale oboje wiemy, że ta niekończąca się PRACA NAD NASZYM ZWIĄZKIEM to jest właśnie TO nasze SZCZĘŚCIE i SPEŁNIENIE
„I w moim poczuciu tej równowagi, której codziennie od nowa szukamy, nie da się „złapać” i wtedy już wszystko zawsze będzie łatwe. Definicja tej równowagi zmienia się z dnia na dzień, tak jak z dnia na dzień zmieniają się potrzeby członków naszej rodziny, dlatego szczęście w tym wypadku to nie jest rzeczownik, szczęście to czasownik — to trzeba robić. Bezustannie”, napisała rok temu żona Redbada Klynstry, a nam trudno się nie wzruszyć…
Zobacz także: Ich uczucie rodziło się powoli, z dala od blasku fleszy. Niewielu pamięta o tej relacji
Kryzys w małżeństwie Emilii Komarnickiej i Redbada Klynstry
Po wielu deklaracjach o dozgonnej miłości pary, plotki o rzekomych problemach w ich związku wywołały niemałe zamieszanie. Najwięcej oliwy do ognia dodał fakt, że oboje zrezygnowali z dwuczłonowych nazwisk, które przyjęli po ślubie: Emilia Komarnicka-Klynstra pozbyła się nazwiska męża, a Redbad Klynstra-Komarnicki porzucił polskie nazwisko.
W internecie zagrzmiało: pojawiło się wiele spekulacji, że para rozstała się po kilku spędzonych razem latach. W szczególności, że już wcześniej pojawiały się głosy ze środowiska aktorki, które miały potwierdzać kryzys między małżonkami. Rzadko pokazywali się razem publicznie, na mediach społecznościowych na próżno można było szukać jakichkolwiek wzmianek o ich związku. „Coś jest na rzeczy” donoszono wówczas. Para aktorska nie komentowała jednak doniesień, chociaż sama Emilia Komarnicka w rozmowie z PAP Life przyznała, że ich związek, tak jak żaden inny, nie jest idealny i wolny od konfliktów.
W jednej z najnowszych publikacji aktorka uspokoiła jednak fanów, że decyzja o powrocie do nazwisk sprzed ślubu to decyzja związana tylko z ich życiem zawodowym i nie ma żadnego wpływu na ich życie prywatne.
Zobacz też: Po 16 latach odszedł do innej kobiety. Uszanowała jego wybór, a potem... wzięła ślub
Emilia Komarnicka i Redbad Klynstra – poznanie, ślub, dzieci
Redbad Klynstra urodził się i dorastał w Holandii. Dopiero studia na warszawskiej PWST sprawiły, że aktor zamieszkał w Polsce. Gdy miał 21 lat, Emilia Komarnicka zaczynała dopiero szkołę podstawową. Los sprawił jednak, że różnica wieku nie grała dużej roli i duet jest dziś razem.
Para poznała się w 2008 roku na planie serialu TVP2 Na dobre i na złe. O związku między artystami nie było jednak mowy, bo ona była zaręczona z aktorem Łukaszem Konopką, a on był w związku z Katarzyną Nosowską. Dopiero później, gdy obie wspomniane relacje się rozpadły, a Emilia Komarnicka zastąpiła Katarzynę Herman w sztuce Małe zbrodnie małżeńskie, gdzie grał Redbad, pomiędzy aktorami zaczęła się przyjaźń.
Ulubieniec widzów nie chciał niczego więcej, bo uznawał wtedy, że związki nie są mu pisane. „Emilia pojawiła się w takim momencie mojego życia, kiedy podjąłem decyzję, że będę sam. Była zupełnie inną kobietą niż te, które znałem do tej pory. Biła od niej pozytywna energia, radość, jakaś jasność”, opowiadał gwiazdor w Pani. Zakochanie się przyszło chwilę potem, gdy oboje poczuli nagle to coś.
Sprawdź też: Maciej Zakościelny opowiedział, jak wygląda jego życie po rozstaniu z partnerką
Pierwsze problemy w świeżym związku pojawiły się, gdy Emilia i Redbad razem zamieszkali. „Nigdy nie miałam wątpliwości co do uczucia, które nas łączy, ale życie pod wspólnym dachem okazało się trudniejsze, niż myślałam. Był nawet taki moment, gdy powiedziałam: „Dłużej tego nie wytrzymam””, opowiadała aktorka o miłosnym kryzysie. Ten i inne udało się jednak przezwyciężyć na tyle, że w 2017 roku para postanowiła się pobrać.
Zakochani najpierw nie komentowali informacji o ślubie, ale w końcu zmienili na Facebooku nazwiska na podwójne, a potem podzielili się fotografią z wesela. Dziś małżonkowie są rodzicami Kosmy i Tymka. Swego czasu Emilia Komarnicka ograniczyła nieco swoją aktywność zawodową, by móc więcej czasu poświęcić rodzinie. Przy okazji pracy nad spektaklem „Kto ma klucz”, wyznała: „To projekt naprawę bliski memu sercu, dlatego już nie mogę się doczekać, kiedy będziecie mogli go zobaczyć. Ale ponieważ czas nie jest z gumy, to w każdej chwili, która mi pozostaje chce być w pełni z Rodziną. Po premierze wrócę tu z jeszcze większą parą”.
Całej rodzinie wysyłamy dużo miłości!
[Ostatnia publikacja treści na Viva Historie 26.06.2024 r.]