Reklama

Księżna Meghan i książę Harry udzielili długiego wywiadu Oprah Winfrey, który emisję będzie miał w najbliższą niedzielę. Para zdobyła się na kilka szczerych wyznań. Małżeństwo ujawniło m.in. kulisy swojego odejścia z rodziny królewskiej. Nie da się ukryć, że dziś zarówno w amerykańskiej, jak i brytyjskiej prasie nie mówi się nie o niczym innym. Ekspertka od mowy ciała, Judi James, miała okazję przeanalizować mowę ciała Meghan w wywiadzie. Podobieństwa do księżnej Diany nie da się nie zauważyć…

Reklama

Wywiad Meghan i Harry'ego u Oprah

„Czuję ulgę i cieszę się, że siedzę tutaj i rozmawiam z Tobą i z żoną u mojego boku, ponieważ nie mogę sobie wyobrazić, jakie to musiało być dla niej życie, sama przechodząc przez ten proces”, słyszymy słowa księcia Harry’ego na zwiastunie wywiadu z Oprah. Książę Harry otwarcie porównał ukochaną żonę do zmarłej tragicznie mamy. Choć podobieństwo Meghan do Diany w kwestii podejmowanych decyzji, chęci niesienia zmian w rodzinie królewskiej i kontaktów z mediami jest różnie interpretowane, to nie da się nie zauważyć podobieństwa w zachowaniu księżnej Sussex do księżnej Walii. To dostrzegła m.in. ekspertka od mowy ciała, Judi James.

CBS/Ferrari Press/East News

Ekspertka porównuje wywiad Meghan u Oprah do rozmowy księżnej DIany z 1995 roku, kiedy to królowa ludzkich serc udzieliła szczerego wywiadu stacji BBC po rozwodzie z księciem Karolem. „Milczałaś, czy zostałaś uciszona? Żeby było to jasne dla wszystkich – w naszej rozmowie nie ma tematu tabu”, mówi Oprah Winfrey. I po tym pytaniu na twarzy Meghan pojawił się grymas na kształt uśmiechu - już w tym ekspertka zauważa odzwierciedlenie spojrzenia i zachowania Diany. Ta podobnie zareagowała na pytanie „Czy sądzisz, że kiedykolwiek będziesz królową?”.

EAST NEWS

Nie da się nie zauważyć także specyficznego makijażu, na który zdecydowała się księżna Meghan. Podobnie jak Diana przed laty mocno podkreśliła oczy, a także ma na sobie ciemną kreację, wręcz sprawiającą wrażenie „żałobnej”, co jak mówi Judi James, może być odbierane jako chęć wzmocnienia poczucia straty i cierpienia.

Widać, że Meghan podczas wywiadu przyjęła postawę obronną - jedną ręką nieustannie podtrzymuje ciążowy brzuszek, drugą trzyma dłoń Harry'ego: „Sugeruje, że chce chronić zarówno męża, jak i dziecko”, mówi Judi James. Zwróciliście uwagę na zachowanie Meghan? Myślicie, że to celowy zabieg czy zbieg okoliczności?

CBS/Ferrari Press/East News
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama