Dzieli ich 16 lat i nie planowali tego, że zostaną parą. Miłość potrafi jednak zaskoczyć, a różnica wieku okazała się nie być dla nich przeszkodą. Nie afiszowali się jednak ze swoim uczuciem, woląc pozostawić je w tajemnicy. Dziś w wielką gracją i kulturą aktorka opowiada, że w końcu znalazła swój ideał. „Z pierścionkami przychodzi bardzo często, ale one są wszystkie zaręczynowe. Ja to tak traktuję, że są zaręczynowe. Każdy pierścionek jest w pewien sposób emanacją emocji, jakimś komunikatem”, przyznała aktorka w jednym z wywiadów. Oto historia miłości Magdaleny Cieleckiej i Bartosza Gelnera.
Magdalena Cielecka: dotychczasowi partnerzy
Magdalena Cielecka uchodzi za jedną z najlepszych polskich aktorek, nic zatem dziwnego, że jej życie uczuciowe wzbudza wśród fanów niesłabnące zainteresowanie. Przez wiele lat gwiazda „Chyłki” była związana z aktorem Andrzejem Chyrą. Relacja ta była niezwykle burzliwa i skomplikowana. Ostatecznie po kilku rozstaniach i powrotach definitywnie zakończyła związek z gwiazdorem. Dziś darzą się przyjaźnią.
W 2013 roku Magda wybrała się w podróż do Izraela, a dokładniej do Tel Awiwu. W trakcie zwiedzania Ziemi Świętej poznała szarmanckiego przewodnika Dawida Wajntrauba. Aktorka dość szybko zakochała się w mężczyźnie, na szczęście z wzajemnością. Z miłości do gwiazdy, Dawid z powrotem przeprowadził się do Polski. Jako para mieli nawet okazję zagościć na wspólnej okładce tygodnika „Newsweek”. Niestety, związek nie przetrwał próby czasu i po kilku wspólnie spędzonych latach, partnerzy zdecydowali się rozstać.
Wtem na drodze Magdaleny Cieleckiej stanął zabójczo przystojny aktor Bartosz Gelner. Widzowie poznali go dzięki grze w takich produkcjach, jak „Sala samobójców”, „Płynące wieżowce”, „Legiony” czy „Barwy szczęścia”. Bartosz doskonale rozumiał, przez co przechodzi Magda po rozstaniu z ukochaną osobą. On sam, zanim związał się z Cielecką przez cztery lata był w związku z aktorką Agnieszką Żulewską. Ich relacja z czasem również dobiegła końca.
Czytaj także: Agata Młynarska świętuje urodziny młodszego syna. Kim jest Tadeusz Kieniewicz?
Magdalena Cielecka, VIVA!
Magdalena Cielecka i Bartosz Gelner: historia miłości. Kryzysy w związku
Magda i Bartosz mieli okazję się poznać na teatralnych deskach. Oboje należą bowiem do zespołu Teatru Nowego. Na początku była to zwykła znajomość, jednak z czasem przerodziła się w głębsze uczucie. Para ukrywała swój związek w absolutnej tajemnicy. Oboje byli świadomi, że dzieli ich 16 lat, co mogło wzbudzać mieszane uczucia wśród ich fanów.
Pierwsze medialne doniesienia o związku aktorów pojawiły się na początku 2019 roku. „Spotykają się od sylwestra. Jak na razie nie mieszkają razem, ale spędzają ze sobą dużo czasu. Magda robi wszystko, by ukryć tę znajomość. Wie, że dzieli ich spora różnica wieku i może to być źle odebrane w środowisku”, wyznał na łamach prasy bliski znajomy aktorki. W sierpniu tego samego roku Magda i Bartosz bawili się razem na weselu Zofii Zborowskiej i Andrzeja Wrony. Mimo że zakochani nie upublicznili żadnych zdjęć z uroczystości, wspólną fotografię z parą zamieścił na swoim profilu na Instagramie Robert Kupisz. Dzięki temu fani po raz pierwszy mieli okazję zobaczyć aktorów razem na jednym zdjęciu.
Nie minął rok, a media obiegła zaskakująca informacja, że aktorska para przechodzi kryzys. „Magda i Bartosz nie są już razem. Przestali się dogadywać. Teraz oboje są sami”, cytował wówczas swoje źródło tygodnik „Na żywo”. Potwierdzeniem tych słów miało być samotne pojawienie się aktorki na gali rozdania nagród filmowych Orły w marcu 2020 roku.
Jak się później okazało, kryzys został bardzo szybko zażegnany. Już po kilku tygodniach zakochani znów byli razem. To właśnie wybuch pandemii miał ich do siebie ponownie zbliżyć. „Magda i Bartek tworzą typowy włoski związek, w którym namiętność przeplata się z kłótniami. Oboje mają ostry temperament, więc tam cały czas iskrzy. Kochają się, za chwilę rozstają, a i tak do siebie wracają. Wspólne spędzanie izolacji mocno ich zbliżyło i dało namiastkę zwyczajnego związku. Oglądają filmy, spacerują - jak każda inna para”, twierdził informator Wirtualnej Polski.
Czytaj także: Bartosz Gelner szczerze o związku z Magdaleną Cielecką: „Słyszymy, że wyglądamy jak matka z synem"
Magdalena Cielecka i Bartosz Gelner: pierścionki zaręczynowe
Magdę i Bartosza oprócz aktorstwa łączą też inne pasje m.in. aktywne spędzanie czasu wolnego. W okresie wakacji aktorzy zostali przyłapani przez paparazzi na romantycznej przejażdżce rowerowej. O wspólnych wypadach do miasta opowiedział co nieco sam zainteresowany. Aktor, będąc bohaterem reportażu „Światła na…” w programie Dzień Dobry TVN wypowiedział znamienne słowa: „Jak z Magdą krążymy po mieście na rowerach, to mamy taki system, że tu wpadamy”. Słowa te padły w momencie, kiedy aktor siedział w ulubionej restauracji zakochanych na ulicy Marszałkowskiej w Warszawie. Był to pierwszy raz, gdy Bartosz Gelner publicznie odniósł się do związku z Magdą Cielecką, tym samym potwierdzając zażyłość ich relacji.
Aktorka również długo milczała na temat nowego związku. Pierwszy raz zabrała głos odnośnie swojego życia uczuciowego w 2021 roku, w programie Kuby Wojewódzkiego. Zdradziła wówczas, że dostała od partnera już kilka pierścionków, które potraktowała jako zaręczynowe. „Z pierścionkami przychodzi bardzo często, ale one są wszystkie zaręczynowe. Ja to tak traktuje, że są zaręczynowe. Każdy pierścionek jest w pewien sposób emanacją emocji, jakimś komunikatem”, zaznaczyła.
Jednocześnie przyznała, że ani rodzina, ani przyjaciele, nie wyobrażają jej sobie na ślubnym kobiercu. „Mnie nikt nie pyta o takie rzeczy [o zaręczyny, red.] przy trzydziestce, czy nawet czterdziestce. Może ja sprawiam takie wrażenie albo uosabiam tego rodzaju kobiecość, że mnie się w ogóle nie bierze pod uwagę, że ja stanę na ślubnym kobiercu. Ani rodzina mnie specjalnie o to nie naciskała, ani znajomi, ani przyjaciele…”, zwierzyła się gwiazda.
Czytaj także: „W jego sukniach czułam się bezpieczna”, mawiała Audrey Hepburn
Bartosz Gelner i Magdalena Cielecka
Magdalena Cielecka o relacji z Bartoszem Gelnerem
Ostatnio aktorka udzieliła bardzo szczerego wywiadu magazynowi „Zwierciadło”, w którym opowiedziała o łączącej ją relacji z Bartoszem Gelnerem. Przyznała, że różnica 16 lat nie stanowi dla niej przeszkody w budowaniu szczęśliwego związku. „Mam pełną świadomość, że on mnie wiekiem nigdy nie dogoni, a ja też na niego nie poczekam. Ale z jakiegoś powodu serce wybrało jego. Nie wartościuję go przez pryzmat wieku, tylko dlatego, jakim jest człowiekiem. Trzeba też oddzielić wiek od dojrzałości, bo to nie jest tożsame. Ktoś starszy może być dzieckiem na wielu poziomach i odwrotnie, to bardzo indywidualne. Moje życie jest tu i teraz, takie. Jestem w nim na całość”, stwierdziła aktorka.
Jednocześnie zdradziła, że wspólny zawód bardziej ich łączy, niż dzieli. Dzięki temu, że oboje uprawiają aktorstwo, łatwiej potrafią zrozumieć swoje problemy. „Na pewno wspólny kod porozumiewania się, ten sam świat, nawet to tak zwane przynoszenie problemów zawodowych do domu – to wszystko pomaga we wzajemnym rozumieniu się. Ale nie ma reguł. W takiej relacji czasem jest łatwiej, a czasem trudniej. Jak w każdej. Przecież nie planuję, w kim się zakocham, to się po prostu wydarza”, oznajmiła.
Magdalena Cielecka i Bartosz Gelner
Aktorka ujawniła też jakie cechy powinien posiadać jej wymarzony partner. „W każdej relacji wchodzimy w kompletnie inny świat. I trzeba na nowo, na świeżo go rozpoznawać. To jak podróż. Zresztą chyba zakochujemy się w człowieku, a nie w płci. Postawiłabym więc pytanie: co powinien mieć człowiek, żeby mnie zafascynował? Musi mnie ciekawić intelektualnie, mieć poczucie humoru, musi istnieć między nami chemia, nie wyłącznie seksualna, ale na poziomie mowy ciała, tembru głosu, uśmiechu, sposobu poruszania, co sprawia, że chcę się na tę osobę patrzeć, słuchać jej. Cenię też, gdy człowiek ma w sobie tajemnicę”, podkreśliła w wywiadzie dla „Zwierciadła”.
Bartosz Gelner o różnicy wieku
Bartosz Gelner w programie Kuby Wojewódzkiego zapytany o swój związek z Magdaleną Cielecką, skomentował, że oboje cenią sobie prywatność i nie czują potrzeby obnoszenia się ze swoimi uczuciami. "My z Magdą nie lubimy się jakoś strasznie pokazywać. Nie mamy też takiej potrzeby”, usłyszeliśmy. Kolejne pytanie, jakie usłyszał od prowadzącego aktor, dotyczyło różnicy wieku. Bartosz Gelner nie ukrywał swoich emocji i postanowił nie przebierać w słowach. "To jest jakiś absurd ku*wa. Widzimy mnóstwo przykładów mężczyzn, którzy mają młodsze partnerki i chwała im za to. Niech każdy sobie robi, co chce. (...) Słyszymy, że wyglądamy jak matka z synem. Magda wygląda, jakby była w moim wieku”, mówił wyraźnie zdenerwowany.
Aktor opisał też, jak na jego związek ze starszą o 16 lat aktorką zareagowała jego rodzina. Po pierwszym spotkaniu Magdaleny Cieleckiej z jego mamą kobieta wyraziła zachwyt nową partnerką syna. Babcia z kolei zachowała więcej rezerwy. "Babcia czasami mówi: »Proszę pozdrowić panią Magdę«. Zawsze mnie to bardzo śmieszy", opowiadał aktor.
Magdalenie i Bartoszowi życzymy wszystkiego dobrego.
Magdalena Cielecka, VIVA!
Bartosz Gelner
