Reklama

Jest ceniona za profesjonalizm i niezwykłe poczucie humoru. Dorota Wellman słynie z dystansu do siebie samej. Dziennikarka jest jedną z najbardziej lubianych prezenterek i udowadnia, że kobiety mogą być piękne i zadbane niezależnie od wieku czy figury! Sama nie ma problemu ze swoim wyglądem, a nawet żartuje z własnych krągłości. Niestety zdarza jej się czytać pod swoim adresem wiele nieprzychylnych komentarzy…

Reklama

Dorota Wellman o samoakceptacji

Niedawno na rynku ukazała się książka Doroty Wellman I ty możesz być modelką. W publikacji wraz z innymi kobietami rozmawia o samoakceptacji, przyjaźni, hejcie i poczuciem własnej wartości. Sama podkreśla, że każda kobieta jest inna i wszystkie niezależnie od sylwetki i weku mogą wyglądać dobrze. „(…) bez względu na to gruba czy chuda, kobieta musi być mądra i interesująca. Kilogramy nie definiują naszej wartości. Jeśli w głowie będzie pusto, nic nam nie pomoże. Nawet dobry Boże”, mówi na łamach książki dziennikarka.

Sama nigdy nie ukrywała, że waga nie jest dla niej przeszkodą. Zdarza jej się nawet komentować to w zabawny sposób. Ale zdarza jej się czytać na temat jej tuszy dość przykre komentarze. Jak na nie reaguje? O tym odpowiedziała podczas jednego ze spotkań z czytelnikami.

„Po pierwsze, jestem jedyną grubą w telewizji. Uznaję, że jestem gruba, żeby inni mieli odnośnik, żeby wiedzieli, jacy są szczupli, więc jakiś przykład jest potrzebny. Po drugie mam 58 lat, więc jestem w grupie najstarszych w telewizji. Obok mnie jest jeszcze moja przyjaciółka Kasia Dowbor i Elżbieta Jaworowicz. Pracując w telewizji codziennie jestem poddawana krytyce. W komentarzach nazywają mnie grubą świnią, baleronem, a nawet starą Żydówką. Krótko mówiąc różne rzeczy się pojawiają, ale ja centralnie mam to w d… Przejmują mnie tylko uwagi dotyczące mojej pracy. To jest istotne. Jeśli komuś kojarzę się ze świnią to trudno”, cytuje wypowiedź dziennikarki Pudelek.pl.

„Kiedyś byłam szczupła, ale nie to uznawałam za swój największy atut. To choroba spowodowała, że mam to co mam. I co, mam się powiesić z tego powodu? Żaden sznur mnie nie utrzyma”, dodała.

„Nie dam się za to zarąbać z tego powodu, że jestem grubsza. Nie pozwolę się obrażać. Nie powieszę się z tego powodu, że jestem gruba (rozmiar ubrań 44). Lubię siebie, ale nie lubię swoich zbędnych kilogramów ”, pisała w książce I ty możesz być modelką.

MARTA WOJTAL

MARTA WOJTAL

Reklama

mat. pras.

Reklama
Reklama
Reklama