Reklama

Czas wakacji to także możliwość wzięcia urlopu przez niektóre z gwiazd. Sezon wolny od pracy ma teraz Dorota Szelągowska, która podzieliła się na swoim Instagramie zdjęciami z wyjazdu z bliskimi. Część fanów projektantki zauważyła jednak coś, co popsuło im odbiór sielskiej atmosfery…

Reklama

Dorota Szelągowska z papierosem. Komentarze z sieci

Kilka chwil temu na profilu gwiazdy TVN pojawił się nowy wpis. „To są zdjęcia przedstawiające szczęście na wakacjach. Pierwsze zrobiłam sama, drugie i trzecie moja córka lat 5, czwarte moja kuzynka lat nie powiem ile. Niezależnie od autora widać, że jest całkiem ekstra. Wrzucam, bo mój feed wieje pustką, a telefon zostawiony w kącie pokrył się pajęczyną. Jestem beznadziejną influencerką, co jest odwrotnie proporcjonalne do endorfin w mojej głowie. Ściskam Was najmocniej”, zakończyła czule Dorota Szelągowska i spotkała się z wysypem miłych komentarzy tych, którzy też ją ściskali wirtualnie.

Pośród pozytywnych wiadomości znalazło się jednak też dużo głosów rozczarowania. Poszło o papierosa, którego projektantka wnętrz paliła na jednej fotografii. Jak wynika z opisu posta, w obecności córki. To rozpoczęło żywą dyskusję w komentarzach.

„Czekamy na więcej fotek ze szlugiem. Babcia Wandzi już ściga się ze śmiercią przez nałóg, ciekawe kiedy dołączy mama. Warto to robić własnemu dziecku?”; „Wszystko fajnie tylko ten pet to mi nie pasuje niestety, może czas o tym pomyśleć pani Dorotko. Dzieci na pewno by się bardzo ucieszyły. Proszę zadbać o zdrowie”; „No ta faja trochę psuje klimat”; „pięknie... tylko ten papieros” – brzmiały niektóre wpisy.

Dorota Szelągowska nie skomentowała żadnego z nich. Projektantka wiele razy udowadniała, że żyje według własnych zasad i robi to, co uważa za stosowne.

Dorota Szelągowska na wakacjach. Ostatnie zdjęcie podzieliło internautów

Dorota Szelągowska o paleniu papierosów

W wywiadach przyznawała jednak wiele razy, że jeżeli chodzi o nałóg papierosowy, to nazywa go wprost swoją słabością. W najgorszym momencie potrafiła wypalić 50 papierosów dziennie.

Na co dzień boi się nowotworu. „Oczywiście, że się boję. Jestem przerażona. Jestem osobą palącą, która zdaje sobie sprawę z konsekwencji palenia, która nie chce już palić. Jestem osobą uzależnioną od papierosów i choroby związane z używkami są czymś koszmarnym, nie oszukujmy się. Natomiast nie jesteśmy na tyle mądrzy, żeby o tym myśleć w momencie, kiedy to robimy, tylko dopiero potem przychodzi moment otrzeźwienia", opowiadała Pomponikowi.

„Papieros to jest coś więcej niż dym, który wdychasz i zaspokojenie nałogu, ale też jednostka czasu na przykład. To jest nagroda. Jak coś zrobisz, to robisz przerwę na papierosa", dodawała w rozmowie z Żurnalistą.

Reklama

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Adam Małysz opublikował zdjęcie z tatą. Była ku temu wyjątkowa okazja

Igor Dziedzicki
Reklama
Reklama
Reklama