Jan Englert przez 10 lat prowadził podwójne życie. Dla Doroty Pomykały nigdy nie zostawił żony

Przystojny, szarmancki i utalentowany. Nic dziwnego, że Jan Englert od wielu lat cieszy się znakomitym powodzeniem u kobiet. I chociaż teraz jest w szczęśliwym związku z Beatą Ścibakówną, kiedyś był bohaterem jednego z najbardziej burzliwych i płomiennych romansów PRL-u. Mowa o jego relacji z aktorką, Dorotą Pomykałą. Co łączyło tych dwoje i dlaczego ich związek był tak kontrowersyjny?

ZOBACZ TEŻ: Helena Englert jest córką sławnego aktora. "To nazwisko jest zapożyczone. Sama chcę i muszę na siebie zapracować"

Jan Englert: związki

Aktor w swoim życiu był dwukrotnie żonaty, obecne z Beatą Ścibakówną od 1995 roku, wcześniej zaś z Barbarą Sołtysik. Na początku swojej kariery, pierwsza żona była zdecydowanie bardziej rozpoznawalna od niego, co jednak szybko zaczęło się zmieniać. Przystojny Jan Englert coraz częściej otrzymywał ciekawe angaże, a to wiązało się ze współpracami z licznymi kobietami, które pojawiały się u jego boku. Liczne romanse, w które się wdawał jednak nie przetrwały i można powiedzieć, że były przypływem chwili. Aż w końcu Englert na swojej drodze spotkał Dorotę Pomykałę i wszystko nagle się zmieniło…

Jan Englert i Dorota Pomykała: historia romansu

Był rok 1979, kiedy to na planie filmu „Ojciec królowej”, Jan Englert poznaje Dorotę Pomykałę. Młodsza od aktora o 13 lat kobieta od razu zdobywa jego serce. Między parą rozwija się głębokie uczucie i zaczyna rozwijać się płomienny romans owiany ogromną tajemnicą. Historia romansu Jana Englerta i Doroty Pomykały od początku budziła ogromne kontrowersje.

Początkowo spotykali się w ukryciu. Englert jeździł do niej do Krakowa, dzieląc swoje życie jeszcze na Warszawę. Kobieta wierzyła, że Jan Englert zakończy dla niej swoje małżeństwo. Tak się jednak nie stało. Odrzucała kolejne role, aby być tylko blisko niego. Ich relacja trwała 10 lat i była niezwykle burzliwa, zwłaszcza przez wzgląd na to, że aktor nie chciał odejść od żony.

Jan Englert i Dorota Pomykała: rostanie

Mijały lata, a Englert wciąż prowadził życie na dwa miasta. W końcu ich drogi się rozeszły. Pomykała przekonana była, że powodem była odległość. Długo nie mogła się pozbierać po rozstaniu i bardzo je przeżyła. Czuła żal i rozgoryczenie. Do końca wierzyła, że ich miłość przetrwa, a ukochany wybierze właśnie ją. Postanowiła jednak iść dalej i wraz z siostrą założyła Studio Aktorskie oraz Policealną Szkołę Aktorką Art. Play. Biznes doskonale prosperował, a wkrótce znalazła również szczęście w miłości.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Helena Englert o rodzicach: „To kolejny element przywileju, w którym dorastałam, że mogłam mieć w domu taką wiedzę”

Englert rozwiódł się z pierwszą żoną w 1994 roku. Poznał ją obecną partnerkę, Beatę Ścibakównę, która była jedną z jego studentek. Wspólnie doczekali się córki Heleny. O romansie Englerta i Pomykały jednak nikt nie zapomni. W tamtych czasach wzbudzał ogromne zainteresowanie, ale i kontrowersje. 10-letnia relacja pozostała tylko wspomnieniem i nigdy nie zmieniła się w miłość na całe życie.