Reklama

Qczaj otwarcie przyznaje, że w jego rodzinnym domu obecne były alkohol i przemoc. Ojciec trenera był uzależniony, a jego matka nie odchodziła od niego ze względu na dzieci. Jeszcze jako dziecko Daniel został pod opieką babci, a jego rodzina wyjechała do USA. Choć odniósł spektakularny sukces, trudne dzieciństwo odcisnęło na nim mocne piętno…

Reklama

Daniel Qczaj o problemach z alkoholem

Już dzisiaj zobaczymy go w pierwszym odcinku nowej edycji programu Taniec z gwiazdami. Trenerowi na parkiecie partnerować będzie Paulina Biernat. Zanim jednak Qczaj został tancerzem, próbował swoich sił jako aktor, a później fryzjer. Jako nastolatek przeniósł się do Warszawy i przeszedł casting do słynnego Teatru Buffo Janusza Józefowicza. „Jako 16-latek przyjechałem do Warszawy. Wyrwałem się z domu, w którym była przemoc, alkohol. Grałem w teatrze u Janusza Józefowicza, a gdy straciłem pracę z dnia na dzień, zaczęły się schody. Chlałem wino butelka za butelką. Uzależniłem się. Nie widziałem sensu życia. Miałem wiele kompleksów i zerowe poczucie własnej wartości. Nie miałem na rachunki, na prąd. Pomyślałem, że jestem dobry w sporcie i że zrobię z tego swój atut. To był strzał w dziesiątkę. Odbiłem się od dna i nie mam na co narzekać”, wyznał trener w rozmowie z Faktem.

Kiedy Qczaj zakończył przygodę z teatrem, postanowił zostać fryzjerem. W międzyczasie nie porzucił swojej pasji, czyli ćwiczeń na siłowni. Tak pojawił się pomysł bycia trenerem fitness. Trenuje od ponad 10 lat, brał także udział w zawodach kulturystycznych. Z czasem przeniósł swoją działalność do Internetu i odniósł kolejny sukces.

Reklama

To nie pierwszy raz, kiedy Daniel Qczaj przyznał si do własnych słabości. „Miałem problem z alkoholem. W ogóle mam problem z uzależnieniami. Alkohol był takim wyjściem, kiedy myślałem Ja jestem miernotą, jestem słaby. To były takie moment, kiedy wydawało mi się, że jestem nikim”, wyznaje trener w programie 20m Łukasza. W czasie swojej sportowej kariery i przygotowań do zawodów kulturystycznych także zmagał się z uzależnieniem, tym razem od sterydów. „Uwolniłem się od sterydów. To pociąg, w który wsiadasz i jedziesz. To bardzo zmienia percepcję, poczucie tego jak się czujesz. Odbiły się na moim zdrowiu”, przyznał Qczaj.

Mateusz Stankiewicz/AF PHOTO
Mateusz Stankiewicz/AF PHOTO
Reklama
Reklama
Reklama