Reklama

Dwanaście cudownych gwiazd miało okazję zadebiutować na parkiecie Tańca z Gwiazdami. Nie brakowało emocji - były łzy wzruszenia i radości. Widzowie są zachwyceni 14. edycją show i kibicują swoim ulubieńcom. Na wielkie wsparcie fanów może liczyć Dagmara Kaźmierska. Królowa Życia opowiedziała o emocjach, które towarzyszyły jej podczas niedzielnego programu. Odniosła się także do punktacji jury. Z dystansem i poczuciem humoru odpowiedziała Iwonie Pavlović.

Reklama

Dagmara Kaźmierska w Tańcu z Gwiadami: odpowiedziała na ocenę Iwony Pavlović

Emocje sięgały zenitu! Za nami pierwszy odcinek Tańca z Gwiazdami, a choć od emisji mięło już kilka dni, fani i media wciąż żyją tym, co zdarzyło się podczas programu.

Na parkiecie zaprezentowało się 12 par. Jedną z uczestniczek jest Królowa Życia – Dagmara Kaźmierska. Pod okiem Marcina Hakiela rozwija swoje taneczne umiejętności. Wykonali walca wiedeńskiego do utworu „Lubię wracać” Zbigniewa Wodeckiego. Dagmara Kaźmierska zadedykowała swój występ zmarłej babci Eli, która była ogromną fanką programu.

Potem przyszła pora na oceny jurorów. Ewa Kasprzyk skomplementowała uczestniczkę: „Wydawało mi się do dzisiaj, że to ja jestem królową życia, ale ustępuję ci miejsca”, powiedziała po występie Ewa Kasprzyk. Z kolei Iwaona Pavlović zarzuciła gwieździe, że momentami traciła poczucie rytmu i oceniła taniec na dwa punkty. „Jak zaczęłaś tańczyć to takiego speeda dostałaś jakbyś w Ciechocinku tańczyła. Wyskakiwałaś z rytmu”, mówiła.

Czytaj też: Magdalena Cielecka na Gali Orłów 2024. Pytanie o Bartosza Gelnera wprawiło ją w zakłopotanie

Wojciech Olkusnik/East News

Tak Dagmara Kaźmierska zareagowała na niską punktację jury

Ostatecznie para otrzymała 17 punktów. Widzowie nie podzielają opinii jurorów i uważają, że Dagmara Kaźmierska świetnie zaprezentowała się na parkiecie, pomimo jej problemów zdrowotnych. Kilka lat temu gwiazda uległa poważnemu wypadkowi, w wyniku którego złamała obie nogi. Do dziś odczuwa tego skutki i walczy z bólem. Mimo to podjęła się treningów i wzięła udział w programie. „Przecież o to chodzi w tym życiu, że musimy iść coraz wyżej, a nie niżej. Cały czas bolą mnie nogi i nie przestają boleć. Biorę bardzo silne medykamenty i dzisiaj jak na złość miałam wszystko rozcieńczone, żeby wziąć to na 2 godziny przed tańcem i finalnie nie wzięłam”, mówiła w rozmowie z Jastrząb Post.

Czy zasmuciła ją punktacja, którą otrzymała od jurorów? Dagmara Kaźmierska w każdej sytuacji stara się doszukiwać pozytywów. „Ja lubię siódemkę, bo to data urodzenia mojego Conanka. 1 +7 to 8 na farta, na bogactwo, to jest dobry numer. Ja jestem zadowolona. Gdyby było czterdzieści, też by było fajnie, jest 17 - też się trzeba cieszyć”, podkreśliła w rozmowie z Karoliną Motylewską.

Po emisji programu, gdy emocje delikatnie opadły Dagmara Kaźmierska postanowiła w zabawny sposób odnieść się do komentarza Iwony Pavlović, w którym porównała jej taniec do potańcówki w Ciechocinku. Na InstaStories udostępniła kolaż, na którym widzimy ją i Marcina Hakiela, a w tle maluje się tężnia w Ciechocinku. „Pozdrowienia dla Pani Iwonki”, napisała Królowa Życia.

Takiego poczucia humoru można pozazdrościć!

Sprawdź też: Rafał Maserak przez dwadzieścia lat milczał na temat relacji z Małgorzatą Foremniak. W końcu zabrał głos

Instastories Dagmary Kaźmierskiej/ screen za JastrząbPost
Artur Zawadzki/REPORTER

Premiera książki Dagmary Kaźmierskiej, 2022

Jacek Kurnikowski/AKPA

Iwona Pavlović, Taniec z Gwiazdami, 3.03.2024

Reklama

[Tekst opublikowany na Viva Historie 08.03.2024 r.]

Reklama
Reklama
Reklama