Niedawno media obiegła plotka na temat ślubu znanej polskiej projektantki. Sugerowano, że nawet jeśli jej narzeczony istnieje, to na pewno ani Ewa Minge ani on, nie mają czasu na ślub. Oboje bowiem są bardzo zapracowani.

Reklama

Szczęście projektantki

„Ku rozczarowaniu i rozpaczy wielu nieprzychylnych mi osób oświadczam, że jestem szczęśliwa, a ślub się odbędzie” powiedziała nam Ewa Minge.
Projektantka ma wspaniałego narzeczonego, który nie tylko obsypuje ją prezentami, ale też wspiera we wszystkich działaniach. W lipcu Ewa organizuje wielki pokaz mody w Paryżu. Pomagają jej w tym podopieczni fundacji Black Butterflies. I temu wydarzeniu poświęca cały swój czas i uwagę.

Zobacz też: Josh Hartnett pomaga Ewie Minge! Kto jeszcze dołączył do akcji?

Co więc z tym ślubem?

„Niczego nie odwołuję. Gdy już będzie po pokazie pomyślę o innych rzeczach. Żyjemy w XXI wieku, mam tyle lat ile mam i nie muszę do tego wyjątkowego dnia przygotowywać się przez rok. Wystarczy pięć minut. Poza tym nie będę spraszać tłumów. To uroczystość, na którą będą zaproszeni tylko najbliżsi” śmieje się projektantka zapytana, czy rzeczywiście z powodu braku czasu musi odwołać uroczystość.

Reklama

Zobacz także
Reklama
Reklama
Reklama