Reklama

Czy Cristiano Ronaldo opuści Real Madryt i przejdzie do Manchesteru United? Ten temat wywołał w brytyjskich mediach nie lada sensację. Wszystko ma związek z oskarżeniem piłkarza przez hiszpański urząd o oszustwa podatkowe na łączną kwotę 14,7 miliona euro! Co prawda kapitan reprezentacji Portugalii utrzymuje, że jest niewinny, ale wymiar sprawiedliwości wydaje się nieprzejednany.

Reklama

Polecamy też: Cristiano Ronaldo trafi do więzienia za oszustwa podatkowe? Piłkarz wydał w tej sprawie oświadczenie: „Wierzę, że...”

Cristiano Ronaldo zmieni klub i wróci do Manchesteru United?

Hiszpańskie media ujawniły pełne zeznania Cristiano Ronaldo, które składał przed sądem w Pozuelo de Alarcon 31 lipca. Napastnik Realu Madryt, który był w zeszłym tygodniu przesłuchiwany w związku
z oskarżeniami o oszustwa podatkowe w latach 2011-2014 miał wyznać:

W Anglii nigdy nie miałem takich problemów jak tutaj. Dlatego chcę tam wrócić”.

To wywołało lawinę plotek i spekulacji w Wielkiej Brytanii. Tamtejsze media wieszczą, że w związku z kolejnymi doniesieniami na temat niezadowolenia piłkarza i rozczarowania oskarżeniami o oszustwa podatkowe już niedługo opuści ligę hiszpańską i przeprowadzi się wraz z najbliższymi (synem Cristiano Ronaldo Juniorem, dwójką nowo narodzonych bliźniąt Evą i Mateo, matką Dolores dos Santos i narzeczoną, która jesienią urodzi czwarte dziecko piłkarza, Georginą Rodriguez) do Anglii.

Facebook @Cristiano Ronaldo

Polecamy też: Piłkarski geniusz czy oszust podatkowy? Jak Cristiano Ronaldo zdobył fortunę? EKSKLUZYWNE VIDEO

Linia obrony Cristiano Ronaldo w procesie o oszustwa podatkowe

Hiszpańskie media zwracają uwagę na to, że trzykrotny laureat Złotej Piłki FIFA od początku śledztwa utrzymuje, że jest niewinny i stara się grać na emocjach. W trakcie składania zeznań zapewniał, że zawsze płacił podatki, nie wie, skąd wzięły się informacje, jakoby oszukiwał urząd podatkowy i twierdzi, że... nie rozumie wszystkiego, co się dzieje, bo skończył jedynie sześć klas szkoły podstawowej!

Jedyną rzeczą, na której się dobrze znam, jest gra w piłkę. Jeśli moi doradcy mówią „Cris, wszystko jest w porządku, to ja im wierzę”, tłumaczył na sali sądowej Ronaldo.

Piłkarz ma zaledwie 13 dni (do 20 sierpnia 2017 roku), by zdecydować, czy przed wymiarem sprawiedliwości będzie domagał się uniewinnienia czy zaakceptuje stawiane mu zarzuty. Gdy wybierze tę pierwszą opcję, może otrzymać karę pozbawienia wolności do lat siedmiu. W przypadku drugiego rozwiązania będzie musiał zapłacić kwotę, której domaga się urząd skarbowy. Według informacji portalu „Football Leaks” całkowite oczyszczenie Cristiano Ronaldo z zarzutów nie wchodzi w grę.

Reklama

Polecamy też: Cristiano Ronaldo dopuścił się poważnego przestępstwa. To koniec jego kariery?

Reklama
Reklama
Reklama