Koniec „procesu dekady”. Jaki może być następny krok Amber Heard?
Ekspert wyjaśnia
Kilka dni temu zapadł wyrok w sprawie sporu między Amber Heard i Johnnym Deppem. „Proces dekady” wywoływał ogromne emocje. Byli małżonkowie walczyli ze sobą na sali sądowej od 11 kwietnia. Johnny Depp pozwał byłą żonę i domagał się odszkodowania za zniesławienie. Ostatecznie ława przysięgłych orzekła wyrok na jego korzyść i aktor otrzyma w sumie 10,35 mln dol. odszkodowania.
Strona Amber Heard zapowiada odwołanie od wyroku i jest rozczarowana decyzją sądu. Jakie mogą być kolejne kroki podjęte przez prawników aktorki? W jednym z najnowszych wywiadów, amerykanista, dr Wojciech Kwiatkowski zdradził, co może się wydarzyć.
Johnny Depp i Amber Heard – koniec „procesu dekady”. Co dalej?
Johnny Depp wytoczył proces byłej żonie o zniesławienie. Na Sali sądowej udowodnił, że jej artykuł o domowej przemocy seksualnej, opublikowany w The Washington Post w 2018 roku przyczynił się do upadku jego kariery.
1 czerwca ława przysięgłych ogłosiła wyrok na korzyść Deppa. Amber Heard i jej prawnicy nie zamierzają się wycofywać i zapowiadają, że będą walczyć dalej. „To wysyła w świat okropny komunikat dla ofiar przemocy. Zrobiliśmy krok w tył. To oznacza, że jeśli nie masz w telefonie nagrania, na którym bije cię bliska osoba, to nikt ci nie uwierzy”, mówiła prawniczka Elaine Charlson Bredehoft .
W rozmowie z Plejadą.pl, doktor Wojciech Kwiatkowski, autor książki "Geneza i praktyka instytucji przysięgłych w amerykańskim postępowaniu karnym” wypowiedział się w sprawie „procesu dekady”. Zaznacza, że dowody przedstawione przez obie strony zostały dokładnie przeanalizowane.
„Wszystkie dowody przedstawione przez Johnny'ego Deppa były na tyle wystarczające, że został osiągnięty próg dowodowy, który w tej kategorii spraw określany jest jako clear and convincing evidence. Johnny Depp musiał wykazać, że dowody, które przedstawił, czynią wysoce prawdopodobnym, że jego twierdzenia są prawdziwe. Nieformalnie szacuje się, że próg dowodowy w tego typu sprawach wynosi 75-80 proc.”, zaznacza ekspert.
Czytaj też: Proces, którym żył świat. Johnny Depp wygrał w sądzie z Amber Heard
Dr Wojciech Kwiatkowski wyjaśnił również, kwestię odszkodowań. Przypomnijmy, że aktor miał otrzymać 15 mln dol. odszkodowania za zniesławienie. Ale ze względu na limity prawne otrzyma 10,35 mln dol. Na konto Amber ma wpłynąć 2 mln dol.
„Przysięgli musieli rozstrzygnąć o odszkodowaniach, których są dwa rodzaje. Pierwszy to compensatory damages, które można nazwać klasycznym odszkodowaniem podobnym do tych, jakie wymierzane są w Polsce. Drugie to tzw. punitive damages, czyli odszkodowanie karne, które w procesie cywilnym ma na celu wymierzenie sprawcy kary i odstraszenie innych od popełnienia podobnych czynów. […] Prawnicy Deepa wykazali, że zniesławiające oświadczenia dotyczą powoda i że są nieprawdziwe. Wykazali też actual malice, czyli świadomą, rzeczywistą złośliwość pozwanej”, dodał amerykanista, dr Wojciech Kwiatkowski w Plejadzie.
Przysięgli, wydając werdykt, dokładnie przyjrzała się dowodom i wysłuchała świadków. Osoby, które zasiadły w ławie były dokładnie prześwietlone, by nic nie budziło wątpliwości i nie świadczyło o stronniczości. Obie strony miały wpływ na ich wybór. Dodatkowo, członkowie ławy przysięgłych nie mogli przeglądać serwisów internetowych.
Dr Wojciech Kwiatkowski zdradza w rozmowie z Plejadą, jakie kroki mogą teraz podjąć przedstawiciele Amber Heard. Nie widzi możliwości wniesienia klasycznej apelacji. Dlaczego?
„Mogą wnieść apelację od wyroku, która to jednak opierać by się mogła jedynie na błędach procesowych popełnionych przez sędzię nadzorującą proces, a nie na ustaleniach faktycznych dokonanych przez członków ławy. Nie za bardzo widzę możliwość złożenia klasycznej apelacji, bo sąd odwoławczy raczej nie znalazłby żadnej przesłanki, która podważałaby ważność procesu w pierwszej instancji. Wszystkie rygory określone w prawie stanowym zostały zachowane przez sędzię, która nawet przerwała ogłaszanie wyroku, żeby przysięgli mogli podać dokładny wymiar odszkodowania”, podkreśla ekspert. I dodaje, że prawnicy Johnny’ego Deppa byli lepiej przygotowani do sprawy, mieli umiejętność przemawiania do ławy, podpuszczali stronę przeciwną i wytykali jej błędy.
Źródło: Plejada.pl
Czytaj też: Platynowy Jubileusz królowej Elżbiety II: książęta George, Charlotte i Louis zachwyciły zebranych