Ciekawy przypadek Benjamina Buttona: ta choroba istnieje naprawdę. Cierpi na nią czterolatka...
Mimo choroby dziewczynka zachwyca pogodą ducha i optymizmem!
Ciekawy przypadek Benjamina Buttona to jeden z najbardziej poruszających filmów. W głównego bohatera, który rodzi się z nieuleczalną chorobą wciela się Brad Pitt. „Urodziłem się w niezwykłych okolicznościach”, takimi słowami rozpoczyna się produkcja. To opowieść o mężczyźnie, który rodzi się jako starzec i wraz z upływającym wiekiem młodnieje. Niewielu jednak wie, że choroba Benjamina Buttona istnieje naprawdę. Od lat zmaga się z nią Isla Kilpatrick-Screaton, która według lekarzy jest jedyną na świecie osobą, zmagającą się z tą chorobą. Poznajcie jej niezwykle poruszającą historię.
Choroba Benjamina Buttona istnieje naprawdę
Ciekawy przypadek Benjamina Buttona to amerykański melodramat z elementami fantastyki. „Urodziłem się w niezwykłych okolicznościach”, mówi główny bohater. I rzeczywiście tak jest. Mężczyzna rodzi się jako pomarszczony osiemdziesięcioletni starzec, który wraz z upływem czasu i ku zaskoczeniu rodziny i najbliższych młodnieje. Ojciec przerażony jego wyglądem porzuca go na progu domu starców, gdzie Benjamin (w tej roli Brad Pitt) odnajduje ciepło rodzinnego domu. Tam poznaje swoją pierwszą i wielką miłość. Jest nią wnuczka jednej z pensjonariuszek, Daisy (w tej roli Cate Blanchett). Wraz z upływem lat, starzec młodnieje, a każdy dzień traktuje jak dar od losu.
Zobacz: Film Lion. Droga do domu, czyli historia, która wydarzyła się naprawdę
Niewielu jednak wie, że choroba Benjamina Buttona istnieje naprawdę. O mieszkającej w angielskim Leicester Isli poinformowała kilka lat temu agencja SWNS. Według lekarzy, Isla Kilpatrick-Screaton jest jedyną na świecie osobą cierpiącą na „chorobę Benjamina Buttona”. Na czym ona polega? To szybkie starzenie się komórek, które wynika z rzadkiej mutacji genetycznej. Jak podają media, jej przypadek jest tak niespotykany, że rodzice chcąc dowiedzieć się czegoś na temat choroby córki usłyszeli od lekarzy, że „powinni wygooglować” na czym polega.
Kim jest Isla Kilpatrick-Screaton?
Isla Kilpatrick-Screaton w wieku dwóch lat ważyła niecałe siedem kilogramów. Dziś ma cztery latka. Wciąż nie umie mówić, porozumiewa się za pomocą gestów. Ma problemy z oddychaniem i sercem. Podobnie jak filmowy bohater uwagę przykuwa jej nietypowy wygląd - dziewczynka wygląda na dużo starszą niż jest w rzeczywistości. Opieka nad Islą nie jest łatwym zadaniem.
Czteroletnia Isla jest karmiona za pomocą tubki i choć potrafi się porozumiewać i komunikować ze światem, to np. nie potrafi płakać. Rodzice dziewczynki zajmują się nią na pełen etat. Choroba powoduje zmiany w stanie kości dziewczynki, co przyczynia się do szybszego starzenia komórek. Rodzina zaakceptowała stan zdrowia córki i robi wszystko, by ułatwić jej życie. Podobno żartobliwie nazywają ją „babcią”.
Zobacz: Nie tylko Nietykalni! Oto 10 pozytywnych filmów, które trzeba obejrzeć
Według National Organization for Rare Disorders na całym świecie odnotowano jedynie 40 przypadków dysplazji żuchwowo-krzyżowej, z którą zmaga się Isla, ale jej przypadek jest kompletnie inny od tych, które znają lekarze. Choć dziewczynka każdego dnia walczy z chorobą, rodzice robią wszystko, by zapewnić jej normalne i szczęśliwe życie.