Reklama

Rodzina księżnej Meghan znów postanowiła udzielić się w mediach. Meghan Markle od momentu wstąpienia do rodziny królewskiej musi zmagać się z nieustannymi uwagami członków własnej rodziny, którzy niezbyt pochlebnie wypowiadają się na jej temat. Szczególnie w pamięć zapadła ludziom siostra Meghan, Samantha, która napisała nawet o księżnej książkę oraz ojciec Meghan, Thomas, który ostatecznie nie pojawił się na ślubie córki. Teraz znów o rodzinie Meghan jest głośno, a to za sprawą szokujących słów, jakie wypowiedziała Samantha. Siostra Meghan twierdzi, że chrzest Archiego został...sfałszowany!

Reklama

Chrzest Archiego Mountbattena-Windsora

Księżna Meghan i książę Harry swoje pierwsze dziecko powitali na świecie 6 maja 2019 roku. Dwa miesiące później odbył się chrzest chłopca. Archie Harrison Mountbatten-Windsor został ochrzczony w prywatnej kaplicy na Zamku Windsor. Organizacja uroczystości odbiegała jednak od tego, do czego przyzwyczaili nas członkowie rodziny królewskiej. Do publicznej wiadomości nie podano, kto został zaproszony, ani kto został rodzicami chrzestnymi chłopca. Na szczęście Harry i Meghan podtrzymali tradycję, dotyczącą robienia sobie oficjalnych zdjęć z uroczystości. Fotografie jeszcze tego samego dnia trafiły do social mediów.

Cała ceremonia przebiegła jednak w tajemnicy. Wzbudzała więc w mediach spore zainteresowanie, ale i spore kontrowersje. Nic dziwnego, że siostra Meghan postanowiła wykorzystać swoje pięć minut i zdecydowała się skomentować chrzest Archiego. Zdaniem Samanthy (Grant) Markle chrzest syna Meghan został sfałszowany!

„Chodzenie do Kościoła mojej siostry, wiedząc, co zrobiła naszemu ojcu, ignorując każde święta, wesela, dwa ataki serca, narodziny i chrzciny, to jest brak szacunku. Wszystko, co związane z tym chrztem wygląda na sfałszowane i stworzone w Photoshopie. Jeszcze bardziej niepokojące jest to, że zamieniła naszą całą rodzinę na rodzinę królewską. Powinna się wstydzić”, wyznała Samntha w rozmowie z DailyStar.

Na szczęście tym razem Meghan może liczyć na wsparcie brata i ojca. Jakiś czas temu księżna postanowiła nawiązać kontakt z ojcem. Do tej pory relacje księżnej Meghan i Thomasa Markle nie należały do udanych. Tuż po ogłoszeniu zaręczyn z księciem Harrym, Thomas Markle zaczął chętnie udzielać wywiadów, w których niepochlebnie wyrażał się na temat córki. Doprowadził do tego, że nie został nawet zaproszony na ślub córki, chociaż oficjalnie jego nieobecność tłumaczono złym stanem zdrowia. Choć wielokrotnie nadużył zaufania córki, księżna Meghan postanowiła ostatecznie pojednać się z ojcem i wyciągnęła rękę na zgodę.

Reklama

Wygląda na to, że Thomas Markle docenia fakt, że miał okazję poznać wnuka, bowiem właśnie stanął w obronie córki i małego Archiego. Podobnie jest w przypadku brata Meghan, który mocno skomentował słowa Samanthy: „Nie wierzcie w nic, co mówi Samantha”, wyznał brat księżnej. Wygląda na to, że siostra Meghan wciąż nie darzy księżnej sympatią...

Rex Features/East News
East News
Reklama
Reklama
Reklama