Fani martwią się o Cher. Artystka na długo zniknęła z sieci. Potem zamieściła tajemniczy wpis
„To najgorsze lata, jakie kiedykolwiek miałam”, napisała. Chodzi o chorobę?
Ma 76 lat, energię nastolatki, dziesiątki przebojów i charyzmę, której mogą pozazdrościć jej młodsze koleżanki z branży. Niestety czas traktuje wszystkich podobnie i także u Cher pojawiły się pierwsze zdrowotne problemy. Wokalistka nie mówi o wszystkim wprost, ale zaniepokojenie fanów wywołała jej ostatnie dłuższa nieobecność w mediach społecznościowych. Co już wiadomo o jej przyczynach?
Cher o łzach i najgorszym czasie w życiu
Kilka lat temu Cher – a tak naprawdę Cherylin Sarkisian – wyruszyła w ostatnią trasę koncertową w życiu. Gwiazda wciąż zbiera w halach pełny komplet publiczności, która nie może pogodzić się, że to ostatnie występy muzycznej królowej. Niedawno podano ponadto, że artystka jest pierwszą kobietą w historii, która po ukończeniu 70 lat w ciągu jednego roku na trasie koncertowej zarobiła ponad 100 milionów dolarów!
SPRAWDŹ TEŻ: Dwukrotnie walczyła z chorobą, nie spełniła marzenia o macierzyństwie. Co dziś robi Anastacia?
Cher podczas koncertu w O2 Arena, Londyn, 2019
Wydawać by się mogło więc, że wokalistka ma wszystko. Niestety niedawno prawie na tydzień zniknęła z mediów społecznościowych, gdzie była bardzo aktywna. Gdy w końcu wróciła, niepokoje fanów potwierdziły się.
Cher przyznała, że ma teraz najgorszy czas w życiu. Pisała o łzach, bólu i katastrofie. „Wszyscy płaczemy, ale czasami płaczemy innym rodzajem łez. Łzy, które bolą. Stajemy się przytłoczeni, osiągamy limit… a potem jesteśmy zmuszeni przekroczyć ten limit. Żyję tak od tego roku… To najgorsze lata, jakie kiedykolwiek miałam… Dodajcie sobie do tego rodzinę i to przepis na katastrofę”, napisała w sieci dość tajemniczo i bez konkretów. O co chodzi?
Cher, 2021
Przypuszczenia dot. zdrowia i problemów Cher
Choć artystka nie chciała mówić bezpośrednio, co sprawia, że czuje się fatalnie, jej wielbiciele dotarli do informacji sami. Po pierwsze, jak informuje Woman’s Day, diva ma być ostatnio uwikłana w sprawy sądowe z wdową po byłym mężu Sonnym Bono. Walka rozgrywa się o wpływy z tantiem.
To i inne sprawy miały też spowodować, że wiekowa piosenkarka zmaga się z silnymi migrenami, które nie pozwalają jej często normalnie funkcjonować. „Stres jest niewątpliwym czynnikiem zapalającym jej migreny”, twierdzi źródło.
Mamy nadzieję, że wkrótce Cher sama zabierze głos i uspokoi nas dobrymi wieściami.