Reklama

Ich twarze zna cała Polska. Cezary Żak i Tadeusz Drozda to nie tylko znakomici artyści, ale też rodzina, o czym przez lata niewiele osób wiedziało. Dziś opowiadają o swojej wyjątkowej więzi – pełnej wzajemnego szacunku, wsparcia i ciepła.

Cezary Żak i Tadeusz Drozda: głębsza więź niż tylko pokrewieństwo

Na ekranie potrafią rozbawić do łez, w życiu prywatnym łączy ich historia pełna ciepła i wzruszeń. Cezary Żak i Tadeusz Drozda to kuzyni, ale dla siebie są kimś znacznie więcej. Tadeusz Drozda, znany z programu „Śmiechu warte”, wielokrotnie podkreślał, że po śmierci jego mamy to właśnie ciocia – mama Cezarego Żaka – była dla niego największym wsparciem.

„Moja rodzona mama zmarła wcześnie. Potem opiekowała się tak można powiedzieć nami mama Czarka. I to ona była moją mamą”, zwierzył się Tadeusz Drozda w „Dzień Dobry TVN”.

Ta opieka, miłość i poczucie bezpieczeństwa stworzyły fundament relacji między kuzynami, którzy dziś są dla siebie jak bracia. To właśnie rodzinne wartości: wzajemna pomoc, obecność w trudnych chwilach i szczerość budują ich niezwykłą więź.

PHOTO: DIANA DOMIN/EAST NEWS WARSZAWA 06/10/2010 NAGRANIE PROGRAMU DZIEN DOBRY TVN N/Z: TADEUSZ DROZDA, CEZARY ZAK
Cezary Żak, Tadeusz Drozda, na planie „Dzień Dobry TVN”, 06.10.2010 r. Diana Domin/East News

Wspólna pasja, wspólne sceny

Wspólna historia Cezarego Żaka i Tadeusza Drozdy to także piękny przykład przekazywania pasji z pokolenia na pokolenie. Starszy z nich, Drozda, nie tylko przyjął młodszego kuzyna pod swoje skrzydła, ale też wprowadził go na scenę. Obaj wspominają tamten czas z ogromnym sentymentem.

„Był moim pierwszy uczniem. Zaczynał w moim kabarecie, a tego, czego uczą estrada i kabaret, nie nauczy żadna szkoła teatralna", wyznał Tadeusz Drozda w rozmowie z „Faktem”.

To właśnie on wprowadził Cezarego do kabaretu „Drozda Show”, gdzie młody aktor stawiał swoje pierwsze kroki. Przez cztery lata wspólnie występowali na scenie, a publiczność w całej Polsce mogła podziwiać ich talent i chemię sceniczną, nie wiedząc, że łączy ich także rodzinne pokrewieństwo.

„Wziąłem go do swojego kabaretu, który nazywał się „Drozda Show”. Jeździliśmy po Polsce. Ja miałem swój program a on grał u mnie samego siebie – młodego aktora, który skończył szkołę i Drozda go wciągał na scenę”, wspominał Drozda.

Cezary Żak, Tadeusz Drozda, na planie „Dzień Dobry TVN”, 06.10.2010 r.
Cezary Żak, Tadeusz Drozda, na planie „Dzień Dobry TVN”, 06.10.2010 r. Fot. Diana Domin/East News

Prywatność, bliskość, zaufanie

Mimo ogromnej popularności, Cezary Żak stroni od świata celebrytów. Rzadko opowiada o swoim życiu prywatnym, ale jedno jest pewne: jego relacja z Tadeuszem Drozdą to coś wyjątkowego. Łączy ich zaufanie, bliskość i poczucie, że zawsze mogą na siebie liczyć – bez względu na to, czy chodzi o sprawy zawodowe, czy prywatne.

Ich historia to piękny dowód na to, jak ważna w życiu jest rodzina – nie tylko ta z krwi, ale przede wszystkim ta z serca. Ich relacja inspiruje i pokazuje, że prawdziwe więzi są ponad czasem, miejscem i życiowymi zakrętami.

PHOTO: TRICOLORS/EAST NEWS 17.04.2007 Otwarcie hotelu Hilton w Warszawie N/Z:Tadeusz Drozda Cezary Katarzyna Zak
Tadeusz Drozda, Cezary Żak, Katarzyna Żak, otwarcie hotelu Hilton w Warszawie, 17.04.2007 r. TRICOLORS/East News
Reklama
Reklama
Reklama