Reklama

To wyjątkowe dzieło, które walczy o tegoroczną Złotą Palmę w Cannes. Niestety, Jerzy Skolimowski nie mógł pojawić się na słynnym festiwalu filmowym. Uległ wypadkowi, przez co trafił do szpitala. Lekarze stanowczo zabronili mu wysiłku, związanego z promocją obrazu zatytułowanego„IO”. „Ostatnie tygodnie spałem w nocy po dwie, trzy godziny. Z powodu tego fizycznego deficytu potknąłem się na ulicy i rozbiłem głowę o chodnik”, podkreślił poruszony 84-latek.

Reklama

Cannes 2022 bez Jerzego Skolimowskiego. Reżyser uległ wypadkowi i przebywa w szpitalu

Według Grażyny Torbickiej to wyjątkowe dzieło, będące swoistym opus magnum Jerzego Skolimowskiego. Dziennikarka podkreśla, że obraz ma mocne przesłanie i został zrealizowany z wyczuciem oraz intelektualnym polotem.

W czwartek na festiwalu w Cannes odbyła się światowa premiera „IO”. Na czerwonym dywanie w nadmorskiej francuskiej miejscowości pozowali m.in. Ewa Piaskowska, Mateusz Kościukiewicz, Sandra Drzymalska oraz współproducent, Brytyjczyk Jeremy Thomas. Niestety, w gronie tym zabrakło Jerzego Skolimowskiego: koledzy pozowali do zdjęć z jego fotografią, na której tuli osiołka, głównego bohatera filmu.

W piątek na konferencji prasowej ujawniono powód absencji 84-latka. Wyemitowano nagranie, na którym reżyser zwierzył się, że uległ wypadkowi, przez co został poddany hospitalizacji. Lekarze stanowczo odradzili mu podróż do Francji.

Za bardzo cieszyłem się na to Cannes. Ostatnie tygodnie spałem w nocy po dwie, trzy godziny. Z powodu tego fizycznego deficytu potknąłem się na ulicy i rozbiłem głowę o chodnik. Wezwano pogotowie. Zabrali mnie natychmiast. Znalazłem się w szpitalu w Warszawie wtedy, kiedy w Cannes pokazywany jest „IO”, słyszeliśmy na nagraniu.

Mimo że Jerzy Skolimowski już czuje się lepiej, wszystko wskazuje na to, że wciąż przebywa w placówce medycznej i jest pod opieką i obserwacją lekarzy.

Czytaj także: Młodszy syn Jerzego Skolimowskiego zmarł w tajemniczych okolicznościach

PATRICIA DE MELO MOREIRA/AFP/East News
LOIC VENANCE/AFP/East News

Cannes 2022: od lewej producent Jeremy Thomas, producentka Ewa Piaskowska, aktor Lorenzo Zurzolo, 20.05.2022 rok

Jerzy Skolimowski o filmie „IO”. Protestuje przeciwko hodowli zwierząt na mięso

W nagraniu 84-letni reżyser zwrócił się również w mocnym apelu do wszystkich widzów, którzy zobaczą jego dzieło. Podkreślił, że jego wymowa jest związana z wartościami ekologicznymi, bliskimi jego sercu. Chodzi tu przede wszystkim o sprzeciw wobec przedmiotowego traktowania zwierząt hodowlanych. Nawiązuje do tego tytuł „IO”, który w wymowie przypomina dźwięk wydawany przez tytułowego osiołka.

„Myślę, że w tym okrzyku jest coś takiego: jestem żywą istotą, tak jak ty. I tak jak ty mam swoje pragnienia. Też potrzebuję miłości, opieki, czułości, bezpieczeństwa. Dlaczego mnie lekceważycie? Dlaczego traktujecie mnie jak rzecz? Chciałbym, żeby ten film dotarł do ludzkich serc i umysłów. Niech mój osioł przemówi do was z ekranu. Patrzcie w jego oczy. Protestuję przeciwko fabrycznej hodowli zwierząt na mięso. Protestuję też przeciwko hodowli zwierząt na futra”, podkreślił 84-latek.

Czytaj także: Nie tylko Tom Cruise! Joanna Kulig zachwyciła na pokazie filmu „Top Gun: Maverick” w Cannes 2022

Maciej Kosycarz / Studio69 / Forum
Reklama

Jerzy Skolimowski, 20.09.2018 rok, 43. Festiwal Polskich Filmow Fabularnych w Gdyni. Multikino

Reklama
Reklama
Reklama