Burzliwa miłość Małgorzaty Pieczyńskiej. Przestała walczyć o małżeństwo, gdy pierwszy mąż przedstawił jej kochankę
„Niestety, żyłam złudzeniami”, przyznała aktorka
Dziś odnalazła spokój i spełnienie u boku Gabriela Wróblewskiego. Ale pierwsze małżeństwo Małgorzaty Pieczyńskiej było dla niej wielkim rozczarowaniem i sprawiło nie lada ból. Była przekonana, że u boku Andrzeja Pieczyńskiego będzie szczęśliwa. Ale z dnia na dzień ich związek legł w gruzach. Wtedy, gdy on przyprowadził do domu kochankę i... oznajmił, że to jego przyszła żona. Małgorzata Pieczyńska nie miała wątpliwości, że to definitywny koniec. Zareagowała natychmiast. Jak potoczyły się jej dalsze losy?
Artykuł aktualizowany 04.05.2024
Nieudane małżeństwo Małgorzaty Pieczyńskiej. Historia miłości z Andrzejem Pieczyńskim
Małgorzata Pieczyńska (z domu Maciejewska) to ceniona i utalentowana aktorka, znana z takich produkcji, jak Jezioro Bodeńskie, Piłkarski poker, Szpilki na Giewoncie, czy M jak miłość. Prywatnie od lat żyje w szczęśliwym związku małżeńskim z Gabrielem Wróblewskim. Jest to jej drugi mąż, gdyż wcześniej była żoną Andrzeja Pieczyńskiego, po którym do dziś nosi nazwisko. Niestety, pierwsze małżeństwo aktorki nie należało do udanych.
Z pozoru wydawali się parą dobraną idealnie. Poznali się na kursie prawa jazdy w 1978 roku – ona miała wówczas zaledwie 18 lat. On był o cztery lata starszy, kształcił się na akademii teatralnej. Ona o aktorstwie marzyła. To była miłość od pierwszego wejrzenia, ich serca od razu zabiły mocniej. „Był pewny siebie, wydawał się odpowiedzialny, a przede wszystkim miał niezwykle piękną, artystyczną duszę”, wspominała z sentymentem Małgorzata Pieczyńska.
Ślub wzięli rok później, gdy ona otrzymała indeks warszawskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Pomysł zamążpójścia od początku nie spodobał się jej rodzicom, którzy uznali, że to zbyt wcześnie jak na młodą damę. Wydali nawet zakaz – ale na próżno. A czas pokazał, że mieli absolutną rację. Jednak Małgorzata była tak bardzo zakochana, że nie wyobrażała sobie życia bez Andrzeja. Jak się później okazało, mężczyzna dotkliwie ją zranił... „Na początku miałam nadzieję, że będzie to udane małżeństwo. Niestety, żyłam złudzeniami”, zwierzyła się w rozmowie z „Rewią”.
Rodzice Małgorzaty pomogli młodym, żeby mogli wynająć mieszkanie. Kariera Andrzeja Pieczyńskiego zaczęła wówczas nabierać rozpędu dzięki roli taksówkarza Jurka w „Wielkim Szu”. Ale – jak na ironię – był to początek końca jego małżeństwa. Między małżonkami dochodziło do spięć, coraz częściej się kłócili. W końcu zapadła decyzja o rozstaniu, które przez lata owiane było tajemnicą. Po tym związku aktorce pozostało nazwisko... „Uznałam, że łatwiej zmienić męża niż jego trudny charakter”, tłumaczyła.
Dopiero później ujawniła bolesną prawdę. Tuż przed szóstą rocznicą ślubu mąż przyprowadził do domu inną kobietę, którą przedstawił jako... idealną kandydatkę na przyszłą żonę. Małgorzata nie potrafiła ukryć emocji, jej reakcja była natychmiastowa. „W takich chwilach nie ma o czym rozmawiać. Wtedy „klucze na stół”, zdradziła aktorka w rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem w programie Taka jak Ty.
Czytaj też: Ojcem został w wieku 72 lat, przy córce odnalazł sens życia. „Narodziny dziecka to druga młodość"
Decyzję o rozwodzie podjął on, zaś ona zgodziła się na wariant bez orzekania o winie. Nie mieli zbyt dużego majątku ani dzieci, więc sprawa szybko została sfinalizowana. Jak przyznała Małgorzata Pieczyńska w wywiadzie dla tygodnika „Świat i ludzie” w 2017 roku, gdyby to zależało od niej, nie wystąpiłaby o rozwód.
„Ja miałabym trudność z podjęciem decyzji o rozejściu. Być może podjęłabym ją odważnie, ale kiedyś, potem. Szczęśliwie podjął ją mąż. Ja bym próbowała leczyć ten związek, naprawiać... Na szczęście zostało to przecięte”, tłumaczyła. Bardzo przeżyła to rozstanie. Ale już rok po rozwodzie, gdy wyjechała do Szwecji promować film „Jezioro Bodeńskie” Janusza Zaorskiego, los się do niej uśmiechnął...
Małgorzata Pieczyńska, Cyfrowy Polsat – konferencja, 13.04.2011 rok
Małgorzata Pieczyńska, Warszawa, 10.06.2021 rok
Małgorzata Pieczyńska ułożyła sobie życie na nowo w Szwecji
Poznała wówczas swojego drugiego męża, o 13 lat starszego biznesmena polskiego pochodzenia Gabriela Wróblewskiego. Jak przyznała w jednym z wywiadów, było to dla niej spotkanie „nie z tej Ziemi”. „Poznał nas ze sobą Janusz Zaorski, który w Sztokholmie prezentował »Jezioro Bodeńskie«. Po projekcji poszliśmy do knajpy. I Janusz, który znał się z Gabrielem od dawna, przedstawił nas sobie. A widząc błysk w naszych oczach, szepnął: »Uważaj, Pieczara, reżyseruję twoje życie prywatne!«. Tak został naszym ojcem chrzestnym”, śmiała się w rozmowie z magazynem „VIVA!”.
Czytaj też: Nigdy o tym nie mówił, teraz się wygadał. Nikt nie wiedział, że Maciej Musiał ma rodzeństwo!
Dla ukochanego artystka zostawiła Polskę i pod koniec lat 80. przeprowadziła się do Szwecji, a dokładnie do Sztokholmu. Jednak nie porzuciła kariery w ojczyźnie. Umiejętnie łączyła pracę nad Wisłą z życiem rodzinnym za granicą. W międzyczasie urodziła syna Wiktora, który dziś jest już dorosłym mężczyzną i sam jakiś czas temu został ojcem małej Zosi. Dziadkowie nie posiadają się ze szczęścia i każdą wolną chwilę spędzają z ukochaną wnuczką. Co istotne, aktorka nadal mieszka w Szwecji.
W wywiadzie dla TVP Kobieta stwierdziła: „Mam talent do znajdowania pozytywów we wszystkim. [...] Jest to szkoła życia, we wszystkim można znaleźć aspekt pozytywny”. A Andrzej Pieczyński? Po rozwodzie wyjechał z Polski, występował m.in. w teatrach w Niemczech, prowadził również wykłady z reżyserii i aktorstwa. W końcu jednak wrócił do kraju. Wówczas związał się z aktorką Martą Kalmus (znaną z roli Renaty w „Na Wspólnej”), zaś owocem tej relacji jest córka Zofia (jako 12-latka wystąpiła w filmie „W ciemności” Agnieszki Holland – rola Stefci Sochy). Związek Andrzeja Pieczyńskiego i Marty Kalmus finalnie się rozpadł. Ona wyszła później za mąż za Piotra Jankowskiego, którego widzowie kojarzyć mogą z roli Piotra Walawskiego w serialu „Barwy szczęścia”.
Andrzej Pieczyński, premiera spektaklu „Lily”, 23.02.2020 rok
Małgorzata Pieczyńska, Gabriel Wróblewski, 44. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, 21.09.2019 rok
Małgorzata Pieczyńska z synem Victorem Wroblewskim, VIVA 18/2015
[Tekst opublikowany na Viva Historie 08.05.2024 r.]