Wielki sukces w cieniu tragedii. Mija 7 lat od zimowego zdobycia Broad Peaku
O dramacie, który rozegrał się na ośmiotysięczniku, powstał film
Gdy 5 marca 2013 roku czwórka Polaków po raz pierwszy zdobyła zimą ten szczyt, radość szybko przerodziła się w napięcie i oczekiwanie. Jedynie dwóch wspinaczy – Adam Bielecki i Artur Małek – dotarło z wierzchołka Broad Peaku do obozu czwartego. Pozostali, czyli 58-letni Maciej Berbeka i 27-letni Tomasz Kowalski, noc spędzili na wysokości około 8 tysięcy metrów, w strefie śmierci. Nigdy nie zeszli niżej. Mija 7 lat od tragedii, która wstrząsnęła Polską.
Broad Peak 2013: śmierć Macieja Berbeki i Tomasza Kowalskiego w trakcie zejścia
Mimo że wyprawa pod kierownictwem Krzysztofa Wielickiego zakończyła się sukcesem, do dzisiaj budzi ogromne emocje. Internauci i Ci, którzy pamiętają rozmiar tragedii, zadają sobie szereg pytań: dlaczego do ataku szczytowego ruszyły aż cztery osoby? Czy dramatu dało się uniknąć? Dlaczego, mając świadomość zapadającego zmroku, mniej sprawni fizycznie członkowie ekspedycji nie zdecydowali się zawrócić? I czy Adam Bielecki i Artur Małek, którzy jako pierwsi stanęli zimą na wierzchołku Broad Peaku, powinni byli pomóc kolegom, którzy zostali w tyle?
Wszystko zaczęło się 23 stycznia 2013 roku, gdy po sześciu dniach wędrówki lodowcem Baltoro Polacy stanęli u stóp Broad Peaku – niezdobytego wówczas zimą ośmiotysięcznika. Bazę postawili pod zachodnią ścianą wierzchołka. Wiedzieli, że czeka ich trudne zadanie, ale byli zdeterminowani, by osiągnąć cel. Pierwsze próby wspięcia się na szczyt 27-letni Tomasz Kowalski, 29-letni wówczas Adam Bielecki, 33-letni Artur Małek i 58-letnii Maciej Berbeka podjęli już trzy dni później, 26 stycznia. Niestety, połowa lutego nie była dla nich sprzyjająca z uwagi na złe warunki atmosferyczne.
Mimo podjęcia jednej próby, 200 metrów przed wierzchołkiem pierwszy dwuosobowy zespół Polaków zatrzymały niebezpieczne szczeliny. One zresztą – według niektórych – zadecydowały kilka tygodni później o tragedii, która rozegra się na Broad Peak. Drugi zespół musiał z kolei zawrócić z powodu mającego nastąpić załamania pogody.
Adam Bielecki po powrocie do Polski, marzec 2013
Przełom przyszedł na początku marca. Prognozy były sprzyjające, w czwórkę Polaków na nowo wstąpiła nadzieja.
„4. osobowy zespół szturmowy w składzie Maciej Berbeka, Adam Bielecki, Artur Małek, Tomasz Kowalski wyszedł z obozu szturmowego na wys. 7400 do ataku na szczyt o 5.15 czasu lokalnego 5 marca”, pisano w oficjalnych komunikatach.
Niestety, szybko okazało się, że zdobycie wierzchołka będzie okupione dużym opóźnieniem. Wszystko przez wspomniane wcześniej lodowe szczeliny. Cała czwórka wspięła się na szczyt dopiero między 17 a 18, czyli tuż przed zachodem Słońca. Jako pierwszy dokonał tego Adam Bielecki, następnie Artur Małek. Trzeci był Maciej Berbeka a czwarty mało doświadczony Tomasz Kowalski.
Zejście dwóch ostatnich było dramatyczne. Nie zdołali dotrzeć do obozu czwartego, rozstawionego na wysokości 7400 metrów. Musieli biwakować w ekstremalnych warunkach. Krzysztof Wielicki, kierownik wyprawy, był w stałym kontakcie radiowym z najmłodszym uczestnikiem ekspedycji. 27-latek wykazywał niepokojące objawy, był wyczerpany, bardzo wolno pokonywał krótkie odcinki. Miał też problemy ze schodzeniem, wynikające z niezbyt dobrej jakości posiadanego sprzętu. W trakcie schodzenia przewrócił się, wypiął mu się rak i nie mógł go ponownie zapiąć.
Artur Małek po powrocie do Polski, marzec 2013
Niestety, o 6 rano kontakt się urwał. Maciej Berbeka z niewiadomych względów nie używał natomiast radiotelefonu, jednak osoby obecne w bazie widziały na grani światło lampy czołowej, która należała do niego. Prawdopodobnie udało mu się zejść do przełęczy, ale tam mógł wpaść do którejś z niebezpiecznych szczelin.
„Tempo Tomka i idącego przed nim Maćka zaraz po zdobyciu szczytu od pierwszych minut było dramatycznie wolne. Do ok. drugiej w nocy 6 marca, przez 7-8 godzin pokonali oni odcinek zaledwie do przełęczy, który standardowo zajmuje ok. godzinę”, relacjonował później Krzysztof Wielicki.
Wszyscy obecni w bazie jeszcze przed dwa dni wypatrywali zaginionych na stoku. Później pogoda załamała się, wiatr znacznie przybrał na sile, widoczność spadła. 8 marca kierownik wyprawy ogłosił koniec ekspedycji i uznał Macieja Berbekę i Tomasza Kowalskiego za zmarłych.
„Mając na uwadze wszystkie okoliczności, zaistniałe warunki, moje doświadczenie i historię himalaizmu jak i wiedzę z zakresu fizjologii i medycyny wysokogórskiej, po jeszcze dodatkowych konsultacjach z lekarzami i współorganizatorami wyprawy w Polsce można uznać Macieja Berbekę i Tomasza Kowalskiego za zmarłych”, wyjaśniał w komunikacie.
Kierownik wyprawy Krzysztof Wielicki na tle portretów Tomasza Kowalskiego i Macieja Berbeki, marzec 2013
Broad Peak 2013: krytyka Adama Bieleckiego. Raport Polskiego Związku Alpinizmu
Po powrocie do Polski ogromna krytyka spadła na Adama Bieleckiego i Artura Małka. Polski Związek Alpinizmu wszczął postępowanie wyjaśniające okoliczności śmierci ich kolegów z zespołu. Raport jednoznacznie sugerował winę Bieleckiego, którego zachowanie określono jako „naganne”. Zarzucano mu m.in. „zerwanie integralności grupy” i brak jakiejkolwiek próby pomocy słabszym kolegom.
„Za zerwanie integralności grupy, której trwanie było jednym z najważniejszych argumentów przyjętej taktyki atakowania zespołem czteroosobowym, odpowiada w największym stopniu Adam Bielecki. Uczynił to w sposób świadomy i nieuzgodniony. Artur Małek także nie przejawił woli pozostania w grupie”, pisano.
Raport wywołał burzę w środowisku wspinaczkowym, część uznanych himalaistów wprost krytykowała go za stronniczość i obarczanie winą Bieleckiego. Internauci oraz eksperci podkreślali, że ryzyko jest wpisane w ten sport i w dużej mierze każdy decyduje sam, czy chce podjąć atak szczytowy czy wycofać się z dalszej wspinaczki. Do pewnych działań nie można nikogo zmusić lub od nich odwieść.
Film o tragedii na Broad Peak: data premiery, obsada, rola główna
8 stycznia 2021 roku, dwa miesiące przed 8. rocznicą tragedii na Broad Peak, do kin trafi film fabularny, który przybliży widzom losy tej dramatycznej wyprawy. Wydarzenia, które rozegrały się w 2013 roku, zostaną opisane z perspektywy Macieja Berbeki. W produkcji ważne miejsce zajmie również wątek związku małżeńskiego himalaisty.
„Broad Peak” to opowieść o pięknej, ale i niszczycielskiej pasji oraz niesamowitej determinacji, która pcha człowieka ku niebezpiecznej krawędzi. To również wzruszająca historia wielkiej, ale i trudnej miłości, jaka połączyła Maćka i Ewę Berbeków. Reżyserem filmu jest Leszek Dawid – twórca wielokrotnie nagradzanego hitu „Jesteś Bogiem” oraz popularnych seriali „Pakt” i „Nielegalni”, czytamy w informacji prasowej.
A kogo zobaczymy na dużym ekranie w rolach tytułowych?
„W roli głównej zobaczymy Ireneusza Czopa, znanego m.in. z filmów „Konwój” i „Pokłosie”. Żonę Macieja Berbeki, Ewę zagra dwukrotna laureatka Telekamery i nagrody Polskiej Akademii Filmowej Orzeł – Maja Ostaszewska („Pitbull. Niebezpieczne kobiety”, „Body/Ciało”). W postać Krzysztofa Wielickiego, szefa wyprawy na Broad Peak, wcieli się zdobywca Orła za „Boże Ciało” oraz nagrody aktorskiej Festiwalu Filmowego w Gdyni za rolę w filmie „Amok” – Łukasz Simlat. Adama Bieleckiego zagra trzykrotny zdobywca tej samej nagrody – za role w obrazach „Cicha noc”, „Obietnica”, „Ikar. Legenda Mietka Kosza” – Dawid Ogrodnik; Tomka Kowalskiego – Maciej Raniszewski, Artura Małka – Maciej Kulig, a Andrzeja Zawadę – Tomasz Sapryk”, pisze producent.
Reżyseria: Leszek Dawid („Jesteś Bogiem”, „Ki”, „Pakt”, „Nielegalni”)
Scenariusz: Łukasz Ludkowski
Produkcja: East Studio
Producenci: Maciej Rzączyński, Dawid Janicki, Krzysztof Rzączyński, Paweł Rymarz
Koproducenci: TVN, Kino Świat, Filmoteka Narodowa - Instytut Audiowizualny, Krakowskie Biuro Festiwalowe
Film jest współfinansowany przez Polski Instytut Sztuki Filmowej, a także dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Poniżej możesz zobaczyć niepublikowane zdjęcia z planu.
Dawid Ogrodnik jako Adam Bielecki
Maciej Kulig jako Artur Małek
Łukasz Simlat jako Krzysztof Wielicki
Maciej Raniszewski jako Tomasz Kowalski
Ireneusz Czop jako Maciej Berbeka
Od lewej: Maciej Kulig, Ireneusz Czop, Łukasz Simlat, Dawid Ogrodnik i Maciej Raniszewski